Commisso: Nie pozwolę na wyzwiska
Rocco Commisso kolejny raz poprzysiągł wyplenić fanów Fiorentiny, którzy obrażają Gaetano Scireę i ofiary Heysel.
Nie mogę zaakceptować słów nienawiści i obrażania przeciwników przez naszych fanów – powiedział 69-latek w rozmowie z La Stampa.
Dorastałem w krainie przejrzystości i możliwości. Jestem świadkiem i zarazem przykładem tego, że ci, którzy ciężko pracują, osiągają wyniki. Wartość sportowa jest pierwszą wartością moralną. Dyskryminacja, ataki werbalne i rasistowskie pieśni nie są częścią mojego słownika.
Podkreślam, że problem dotyczy też innych kibiców i zespołów na całym świecie, ale biorę odpowiedzialność za moich fanów i mniejszości, które obrażają pamięć o Scirei lub ofiar Heysel. To nie są kibice mojego klubu! Przeproszę za każdy taki incydent, tak jak uczyniłem to wobec żony Scirei.
Mam nadzieję, że jutro zwycięży cywilizacja i duch sportu. To będzie piękny mecz, dla mnie to spełnienie marzeń.
Włosko-amerykański biznesmen w dalszej części rozmowy skrytykował Financial Fair Play za ograniczenie inwestycji i wyjaśnił, że nie ma powodu, by podziwiać Andreę Agnellego.
Powinna istnieć możliwość, aby ktoś swobodnie inwestował w zespół, który jest obecnie w niekorzystnej sytuacji. Juventus płaci swoim graczom około 300 milionów euro rocznie, a my około 50 milionów euro. Ta różnica mówi sama za siebie. Zrobiliśmy już jednak bardzo dużo i pozyskaliśmy ośmiu graczy. Próbuję ożywić naszą grę i stworzyć zwarty zespół.
Zachwyt Agnellim? Absolutnie nie. Jestem dumny z tego, co osiągnąłem w życiu. Spójrzcie, kiedy potrzebowali pomocy, rodzina Agnelli zwróciła się do włosko-amerykańskiego imigranta takiego jak ja, który zrobił niezwykłe rzeczy. Szanuję ich, zgadzam się z nimi i wierzę, że szacunek jest wzajemny. Pragnę również dodać, że jestem tutaj, aby się uczyć.
Źródło: football-italia.net
„Jestem dumny z tego, co osiągnąłem w życiu. Spójrzcie, kiedy potrzebowali pomocy, rodzina Agnelli zwróciła się do włosko-amerykańskiego imigranta takiego jak ja, który zrobił niezwykłe rzeczy.”
Do czego on tu pije? Nie rozumiem kontekstu, hm.
Klasa. Po prostu klasa. Więcej takich ludzi, to może w końcu zbierze się większa grupa, która to wszystko ukróci. Sam Agnelli i Allegri wielokrotnie mówili o tym, że wyplenienie takich zachowań jest jak najbardziej możliwe. Da się wyszukiwać jednostki i je z tej zabawy wykluczać. Do tego jednak potrzeba więcej chętnych. Właśnie takich ludzi jak Rocco.
Z jednej strony taki facet, z drugiej, kibice Interu tłumaczący Lukaku, że zachowania rasistowskie to tak naprawdę normalka i żeby się przyzwyczaił, bo to taka zabawa tylko.