Pomeczowa wypowiedź Maurizio Sarriego
Maurizio Sarri w pomeczowej wypowiedzi wyjaśnił, dlaczego Federico Bernardeschi rozpoczął mecz w pierwszym składzie, a także pochwalił grę Juana Cuadrado.
Bianconeri początkowo oddali piłkę Bayerowi i ten przez dłuższy czas był w jej posiadaniu, jednak nie przyniosło to najmniejszego zagrożenia pod bramką Juve.
Podobał mi się sposób, w jaki Bernardeschi trenował w ciągu kilku ostatnich dni. Aaron Ramsey potrzebował odpoczynku, a wiedzieliśmy, że dynamika Federico nam się przyda. Początek był trudny bo Bayer uwielbia być przy piłce i jest niewygodnym rywalem, dlatego w pierwszej połowie zabrali nam sporo energii. Po przerwie jednak nieco zwolnili i przejęliśmy kontrolę.
Cuadrado rośnie w roli prawego obrońcy i wszyscy na tym skorzystali. Podoba mi się też postęp Matthijsa de Ligta. Cała defensywa dobrze się poruszała, choć nadal może grać jeszcze lepiej. Juan broni i atakuje we właściwy sposób, umie utrzymać równowagę. Jedynie musi się poprawić w elemencie gry jeden na jeden, bo za łatwo schodzi na ziemię. Jestem jednak pewien, że współpracując z Andreą Barzaglim polepszy się również i w tej kwestii.
Dybala, Higuain i Ronaldo razem? Siedząc w barze też wydaje mi się, że to dobry pomysł. Siedząc na ławce muszę wziąć pod uwagę odpowiednie zbalansowanie drużyny. Jeśli zespół w przyszłości osiągnie dużą równowagę, to możemy spróbować, ale w tej chwili wydaje mi się, że jest na to za wcześnie.
Źródło: football-italia.net
„Siedząc w barze też wydaje mi się, że to dobry pomysł.” – złoto, no może zabrakło „paląc szluga” 🙂
Momentami ta nasza gra wygląda naprawdę fajnie, ale cały czas mamy takie przestoje, że włos się jeży na głowie.
Punkty dopisane, ciężka praca, jedziemy dalej.
Zespół nie będzie biegał 90 minut, bo się powtórzy akcja z Napoli. Stąd przestoje zapewne.
Są pierwsze symptomy tego, że mimo ogromnego niezadowolenia kibiców na naszą sytuację na bokach obrony klub znalazł rozwiązanie w osobie Juana. Wczoraj było go pełno wszędzie, był mega aktywny w ataku, tylko raz źle się ustawił kiedy piłka przeszła nad nim chyba do Vollanda. Problemem faktycznie jest to, że czasami idzie „na raz” to chyba nawyk bo skrzydłowy może sobie na to pozwolić, a boczny obrońca już nie.
Może faktycznie Barza będzie go tępił do tego stopnia, aż przyjdą efekty. Dobry występ Juana.
Tak sobie mysle teraz , dobrze że nie trafił do nas Zidane hehe
Wczoraj Zidane dreptał przy linii bocznej w garniturze i trampkach.
Trochę wyglądał jak mój ojciec w dresach i pikolakach 😂
Zidanowi wróżę porażkę w Madrycie w każdym poście na jego temat i jest coraz bliższy temu. Jego magiczna aura już nie działa na tłuste madryckie koty, które wygrały więcej LM na boisku niż on. Teraz przydałby się warsztat i ktoś pokroju Conte na przebudzenie, albo wymiana piłkarzy na głodnych. Tak czy siak Real kuleje i to dobrze by odpadł – słaby Real to większa szansa na LM.