Adani: Juventus przed Interem
Daniele „Lele” Adani, skomentował obecny rozkład sił i układ tabeli w Serie A.
Inter i Juventus wydają się z każdą chwilą oddalać od Napoli, które, na papierze powininno być zespołem, który ukończy rozgrywki w pierwszej trójce. Napoli to zespół przyzwyczajony do pewnego poziomu, ale czasami gubi wenę i zbyt często traci bramki – powiedział 45-latek na antenie Radio Deejay.
Następnie Adani omówił sytuację AC Milanu, który od dłuższego czasu zmaga się ze sporymi problemami.
Milan miał kłopoty od samego początku sezonu, nawet po zmianie trenera ich sytuacja się nie zmieniła. Piłkarze Stefano Pioliego nie udowodnili jeszcze, że mogą wytrzymać presję gry dla takiego klubu, jak Milan.
Były obrońca Interu, a obecnie ekspert Sky opowiedział również o tym, co najbardziej zaskoczyło go w tej kampanii.
Prawdziwym zaskoczeniem sezonu jest to, jak dobrze grają mniejsze drużyny. Nie tylko przeciwko sobie, ale też z tymi większymi. Zaskoczeniem jest także to, jak Juventus i Inter cierpią w meczach z takimi drużynami.
Juventus według mnie ciągle ma margines do poprawy i niewyrażony potencjał, podczas gdy Inter sięgnął już szczytu swoich możliwości.
Na zakończenie Adani podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat dwóch klubów ze stolicy Włoch, Romy i Lazio.
Roma jest silna, a Paulo Fonseca dokonał kilku ważnych wyborów. Dzięki niemu odrodził się Javier Pastore. Lazio nie jest dla mnie niespodzianką. Ciro Immobile jest topowym zawodnikiem, nie tylko ze względu na bramki, ale i ciężką pracę na rzecz całego zespołu.
Źródło: sempreinter.com
Juventus według mnie ciągle ma margines do poprawy i niewyrażony potencjał, podczas gdy Inter sięgnął już szczytu swoich możliwości.
Fajnie powiedziane, tylko pytanie czy Juve Sarriego w ogóle sięgnie swojego szczytu
Nie sięgnie, Sarri to nie jest trener na miarę Juve. Juve zwolniło Maxa nie mając żadnej gotowej alternatywy i dlatego wybór padł na Sarriego, który chciał odejść z Chelsea. Z deszczu pod rynnę.
Obyś nie miał racji, no ale faktycznie póki co jesteśmy bliżej dna niż szczytu.
Chciałbym nie mieć racji ale nigdy nie byłem jego fanem i nasz zarząd chyba podobnie. Gdzieś czytałem, że Sarri chce jutro wystawić Coste w roli trequartisty i jeżeli to się potwierdzi to oznaczałoby, że ten palacz jest większym dzbanem z tymi swoimi decyzjami niż Max.
Śmiać się czy płakać?
Heh. Smutne
Daniele Adani imponuje barwnymi wypowiedziami i jak się może wydawać zasłynął bardziej jako ekspert piłkarski, aniżeli piłkarz, pomimo występów w barwach Fiorentiny, Interu i reprezentacji Włoch. Zgadzam się z nim w ocenie Romy i samego Fonseki, który zmaga się z licznymi kontuzjami w swoim zespole, ale nie zważając na to jego piłkarze grają skutecznie i efektownie.
Zdecydowanie Juve ma margines do poprawy. Jednak wątpię, że kiedykolwiek Bianconeri będą grać jak Napoli Sarriego, z najlepszych jego czasów. Inny profil piłkarzy, presja wyniku. Maurizio musi znaleźć złoty środek, grać atrakcyjne i skutecznie.