Allegri: Ciągle jestem zmotywowany
Przyszłość Allegriego w Juventusie jest ciągle podważana przez media po kolejnym odpadnięciu z Ligi Mistrzów, ale trener dał jasno do zrozumienia, że nadal ma niedokończone sprawy w Turynie.
Odpowiedź jest prosta – zaczął trener na konferencji prasowej.
Nadal muszę zobaczyć się z Agnellim, aby opracować plany i porozmawiać o sezonie, który rozegraliśmy, o rzeczach, które poszły dobrze, o rzeczach, które poszły źle, a także o przyszłym sezonie. Zobaczę, jak możemy ulepszyć zespół, dokąd chcemy dotrzeć i jakie będą pomysły prezydenta.
Jeśli chodzi o wszystko inne, to wszystko jest normalne. Spotkaliśmy się dziś rano, kilka dni temu. Kiedy tu jest, zawsze się spotykamy, ale prezydent zadzwoni do mnie i potem obędziemy spotkanie, na którym poruszymy tematy, o których mówiłem.
Nie macie racji, mówiąc o tym, kto może mnie zastąpić w Juventusie. Co roku prognozujecie, że odejdę, a ja jestem tu od pięciu lat. Dobrą rzeczą jest to, że będziemy mieli aż miesiąc na przygotowanie i zweryfikowanie naszych planów.
Powiem prezydentowi, jakie są moje pomysły. Chcę też usłyszeć, czego on chce i czego chce klub. Po tym, jak co roku, sprawy na pewno potoczą się właściwym torem.
Juventus musi zawsze podchodzić do sezonu z chęcią wygrania Scudetto, Coppa Italia, Supercoppa i Champions League. Nic się nie zmieniło. To normalne, że każdego roku sprawdzamy, co zrobiliśmy. Mam właściwą motywację.
Gdybym zdecydował się pozostać i rozpocząć z Juve od szósty sezon, to dlatego, że mam odpowiednią motywację. Gdybym nie był o tym przekonany, to nie zrobiłbym tego.
Bianconeri podejmą Torino w Derby della Mole, które gra o kwalifikacje do Ligi Mistrzów.
Rugani nie został powołany, ponieważ złapał lekki stan zapalny w meczu przeciwko Interowi. Caceres wrócił. Barzagli też ma się lepiej, chociaż Andrea ciągle będzie odpoczywał. Zobaczymy, czy będzie w stanie stawić czoła Romie. Chiellini i Bonucci zagrają.
Pinsoglio na pewno zagra. Zasługuje na to, ponieważ stał się naprawdę ważny dla atmosfery w szatni i dla wielu naszych zawodników. Jeśli chodzi o Keana, to albo zacznie, albo wejdzie z ławki.
Zagramy w ważnych derbach, gdyż Toro przegrało tylko jedno z ostatnich 17 spotkań wyjazdowych. Mam nadzieję, że ta statystyka utrzyma się tylko do jutra. Mazzarri robi coś niezwykłego, Torino walczy o Ligę Mistrzów i będziemy musieli grać jak w drugiej połowie przeciwko Interowi.
W końcu Allegriego zapytano o Ramseya, który tego lata dołączy do Starej Damy na zasadzie darmowego transferu i z powodu kontuzji zagrał już swój ostatni mecz w barwach Arsenalu.
Jest wysokiej jakości graczem, który potrafi strzelać bramki, dużo biega i ma dobry timing. To dla nas świetny zakup.
źródło: football-italia.net