Allegri: Mecz z Man U dobrze nam zrobił
Bardzo zadowolony po spotkaniu na San Siro był trener Bianconerich, Max Allegri. Taktyk nie ukrywał, że wciąż wiele rzeczy wymaga poprawy, jednak odpowiedź na środową porażkę w Lidze Mistrzów była bardzo dobra.
Szybko wróciliśmy na dobrą drogę po porażce z Manchesterem. Tamten mecz nieco nami wstrząsnął i ważne było, by odłożyć tamto spotkanie na bok i prawidłowo zareagować.
Było kilka momentów, w których nieco ryzykowaliśmy na szczęście Wojtek był przygotowany i nas uratował. Dobrze pracujemy, co przynosi nam wygrane.
Przez pryzmat ligi to był dobry weekend. Inter przegrał w Bergamo i tylko Napoli utrzymało dystans do nas. Rozgrywają świetny sezon.
Odpoczynek Leo Bonucciemu był potrzebny, to przypadek, że padło na spotkanie z Milanem. Nawet na ławce rezerwowych był jednak obrzucany obelgami, więc to była dobra decyzja.
Przegrana z Manchesterem była dla nas dobra, ponieważ dzisiaj czuliśmy, że musimy wygrać i zachować czyste konto. W drugiej połowie nieco spuściliśmy z tonu. Myślę, że powinniśmy więcej próbować strzałów z dystansu, to zawsze nakłada na rywali dodatkową presję. Próby wejścia z piłką do bramki czasami kończą się groźnymi kontrami.
Wiele osób po spotkaniu z Manchesterem mówiło, że graliśmy dobrze. Jednak to się nie liczy, jeśli nie idzie w parze z wygraną. Czasami zapominamy o niektórych prostych detalach, o których nie możesz na boisku zapomnieć. Wydaje się to błahe, ale ma duże znaczenie.
Gdy na boisku znajdują się Ronaldo, Mandzukic i Dybala to naturalne, że jesteśmy mniej przyklejeni do konkretnych pozycji. Pomaga nam to jednak, gdyż jesteśmy bardziej nieprzewidywalni. Wiedzieliśmy, że Abate ma nieco problemów z blokowaniem dośrodkowań, a Alex Sandro wykonał świetnie swoje zadanie kładąc piłkę na głowie Mandzukicia. Wcześniej mieliśmy tendencję do słania zbyt niskich piłek, ale i w tym aspekcie się poprawiamy, by wykorzystać w pełni atuty Mario.
Ronaldo? To nie jest typowy środkowy napastnik, ale wciąż środkowy napastnik.
źródło: football-italia.net