Benatia o Pjaniciu, de Ligcie i Demiralu
Były obrońca Juventusu, Medhi Benatia, stwierdził, że Miralem Pjanić był naprawdę zmęczony i przymusowa przerwa dobrze mu zrobi. Marokańczyk wyznał też, że 30-letni reprezentant Bośni nie chce ruszać się z Turynu.
Benatia opuścił Juventus w styczniu 2019 roku, ale nie ukrywa, że nadal pozostaje w dobrym kontakcie ze swoimi byłymi kolegami z drużyny, z którymi często rozmawia.
Przed meczem z Interem Mira nie czuł się najlepiej, ale spójrzmy na to, ile minut zagrał do tamtego momentu. Był jednym z najwięcej grających piłkarzy Juventusu. Pojawiła się także kwestia adaptacji do nowego systemu taktycznego, bo odkąd przyszedł Sarri, Juventus gra często z trequaristą za dwoma napastnikami – powiedział obrońca w wywiadzie dla Tuttosport.
W tym systemie Miralem musiał dużo wiecej biegać, podobnie jak Blaise Matuidi. Obaj wyznali mi, że są naprawdę zmęczeni. To trudne dla wszystkich. Mniej posiadania piłki, a więcej biegania. W końcu organizm może poczuć się wyczerpany. Rozumiem, że Sarri chce, aby Miralem był częściej pod grą, ale musi być on w dobrej formie, aby drużyna mogła na tym skorzystać. Mira zawsze może ci zagrać świetną piłkę, gdy przeciwnik naciska. Posiada wyższą jakość niż wszyscy inni. Rodrigo Bentancur ma przed sobą świetlaną przyszłość i stanie się jednym z najlepszych, ale w tej chwili jest krok za Mire.
Pjanić wie, co to jest samokrytyka. Nie denerwuje się, jeśli zostanie zmieniony wiedząc, że nie gra dobrze. Próbuje odzyskać swój balans. Jest pierwszym, który winę bierze na siebie. Po którymś meczu zadzwoniłem do niego, aby go pochwalić, a on był zdenerwowany i powiedział mi, że zagrał źle, ponieważ stracił piłkę w dwóch niebezpiecznych sytuacjach.
Ta przerwa zrobi mu dobrze. Może wrócić najlepszy we Włoszech i jako jeden z najlepszych na świecie. Wciąż ma jeszcze trzy lata umowy i dobrze mu w Juventusie, ale to prawda, że co okienko ma możliwości odejścia do innego klubu. Zainteresowane jest nim PSG, wcześniej mówiło się o Realu Madryt, ale ostatecznie przedłużył swoją umowę ze Starą Damą. Jego miłość do Juventusu zwyciężyła.
W szatni jest jednym z senatorów – wie, jak wpłynąć na zespół, który go szanuje. Wiemy, że sytuacja zawodnika zawsze jest zmienna – klub może zdecydować o sprzedaży piłkarza, ale jeśli wszystko będzie zależało od Miralema, to zostanie w Turynie. Nigdy nie powiedział mi, że chce zmienić środowisko, wprost przeciwnie. Dzięki Juve zmienił mentalność – teraz zawsze gra, aby wygrywać!
Benatia wypowiedział się także na temat umiejętności dwóch młodych zawodników, którzy grają w biało-czarnych barwach na pozycji stopera – Matthijsa de Ligta i Meriha Demirala.
De Ligt ma wszystko, czego potrzeba, aby zostać i dziesięć lat w Turynie. Jest jednym z najlepszych i odkąd przybył do Juventusu, rozwija się z każdym treningiem wśród wspaniałych mistrzów, ale lubię też Demirala.
Zrobił na mnie wrażenie już od pierwszego towarzyskiego meczu latem. Potwierdził słowa mojego przyjaciela z Sassuolo. Rozmawiałem również o tym z Pjaniciem. Powiedziałem mu, że Demiral wywalczy sobie możliwość gry w pierwszym składzie, choć Mira był trochę sceptyczny. Turek wyróżnia się agresją, presją na atakującego, zawsze stara się przewidywać. Bardzo mi przykro, że doznał poważnej kontuzji.
Źródło: football-italia.net