Corini żałuje straty punktów
Eugenio Corini uważa, że Brescia zasłużyła na więcej w meczu z Juventusem oraz chwali Mario Balotellego i Sandro Tonalego.
Gra przeciwko tak silnej drużynie nigdy nie jest łatwa. Kiedy mieliśmy piłkę, próbowaliśmy ją rozgrywać, ale Juve ma doskonałą umiejętność gry w ciasnych przestrzeniach.
Dobrze nam poszło, straciliśmy bramki po rzucie rożnym i po rzucie wolnym. Biorąc pod uwagę ogólny obraz meczu, czułem, że zasługujemy na coś więcej.
Balotelli zadebiutował po tym, jak w końcu wygasł nałożony na niego zakaz czterech meczów zawieszenia pozostały jeszcze po przygodzie napastnika w Ligue 1.
Mario przybył z odpowiednią motywacją, ciężko pracuje i jest niezwykłym graczem. Jestem pewien, że w tym sezonie poda nam pomocną dłoń.
Przebywanie w domu, blisko matki, rodziny i przyjaciół pomaga mu bardziej skupić się na pracy. Wydaje się być bardzo zrelaksowany, w pełni zaangażowany w pracę z zespołem i staram się go codziennie motywować, aby dawał z siebie więcej, ponieważ jego umiejętności są nieograniczone. Zdaję sobie sprawę, że mogę go irytować i być uciążliwy, ale wciąż pcham go naprzód.
Tonali nadal robi wrażenie i jest bacznie obserwowany przez topowe kluby.
Ma technikę, jakość, siłę fizyczną i mentalność wielkiego gracza. Sandro jest niezwykły i miło jest patrzeć w jaki sposób radzi sobie z tą presją. Ma ogromną chęć przekraczania swoich granic.
Ma DNA topowego piłkarza i może pomóc Brescii pozostać w Serie A, podczas gdy my pomagamy mu stać się wielkim graczem.
Źródło: football-italia.net