Di Carlo: Jedziemy po punkty
Taktyk Chievo ma nadzieję, że jego zespół zdoła utrzeć nosa Mistrzowi Włoch i zdobyć punkty w starciu ze swoim jutrzejszym rywalem.
Chcę zobaczyć w moim zespole odwagę. Jedziemy do Turynu, by zdobyć punkty. Chcemy osiągnąć coś wyjątkowego i przeprowadzić zamach stanu. Od mojego przybycia tutaj włożyliśmy wiele pracy w głowy, pracując nad mentalnością zawodników. Musieli zrozumieć, że wszystko zależy od nas samych. Od nas zależy, by znajdziemy siłę i odwagę do tego, by walczyć zawsze i z każdym.
W pierwszej kolejce Chievo było bardzo blisko sprawienia niespodzianki przeciwko Starej Damie, lecz ostatecznie ulegli oni 2-3.
Nie było mnie wtedy, ale mam wrażenie, że Juventus stał się jeszcze silniejszy. Staniemy naprzeciw silnej drużyny ze świetnym trenerem. Życzę Allegriemu jak najlepiej i mam nadzieję, że uda mu się wygrać Ligę Mistrzów.
Gdy przybyłem tutaj, zespół był w rozsypce pod każdym względem. Nie chodzi o to, że poprzedni trenerzy wykonali źle swoją pracę. Postanowiłem odbudować mentalność zespołu, opierając go na liderach w postaci Sergio Pellisiera, Hetemaja i Sorrentino.
W ostatnim tygodniu Chievo straciło ostatnią szansę na odzyskanie odebranych punktów, dzięki którym wyprzedziliby oni ekipę Frosinone. Ostatnie odwołanie zostało jednak odrzucone.
Szczerze mówiąc, chcieliśmy nadzieję odzyskać trzy punkty, ale niestety tak się nie stało. Będzie to jednak dla nas dodatkowa motywacja, by grać jeszcze lepiej. Nie chcę słyszeć wymówek. Chce walki mojego zespołu.
źródło: football-italia.net