[AKTUALIZACJA] Spotkanie na szczycie – będzie zmiana wytycznych
Milan, Inter, Napoli i Roma podobno poinformowały władze ligi, że nie są przygotowane, aby wznowić treningi drużynowe w poniedziałek.
Corriere della Sera informuje, że cztery wspomniane kluby, że nie są w stanie dostosować się do obowiązującego protokołu medycznego. Zgodnie z doniesieniami dziennika taki sam problem powinny mieć inne zespoły Serie A, takie jak Torino, Hellas Verona, Brescia, Genoa i Sampdoria.
Do działania zgodnie z protokołem przygotowane są z kolei Juventus, Fiorentina i Atalanta, ale ekipy te czekają na rozwój wydarzeń.
Dziś odbyć się ma nowy szczyt między Lega Serie A, FIGC a rządem włoskim w celu omówienia wniosków wpływających od większości drużyn. Poprawki wnoszone przez kluby obejmują między innymi: brak kwarantanny grupowej w przypadku pozytywnego wyniku testu, zniesienie konieczności odosobnienia i brak odpowiedzialności dla lekarzy klubowych.
AKTUALIZACJA
Spotkanie FIGC, Lega Serie A, przedstawicieli włoskiego rządu i środowiska lekarskiego zostało już zakończone, a zgromadzenie debatowało nad trzema punktami protokołu medycznego.
Sky Sport Italia informuje, że w przypadku pozytywnego wyniku testu na obecność koronawirusa, cała odpowiedzialność za leczenie i kwarantannę nie będzie spoczywała na lekarzach klubowych, gdyż uznano, że to przekracza ich kompetencje.
Zespoły postulowały również o brak konieczności izolacji zespołu od środowiska zewnętrznego oraz zmuszania klubów do odbycia grupowej kwarantanny w przypadku pozytywnego wyniku testu u jednostki. Protokół ustalony przez rządowy Komitet Techniczny i Naukowy (CTS) zostanie teraz zmieniony i podany w ciągu najbliższych godzin, poprzez oficjalną informację prasową.
Po południu prezes FIGC Gabriele Gravina i minister sportu Vincenzo Spadafora spotkają się, aby omówić przebieg postępowania.
Źródło: football-italia.net
Ja rozumiem, że protokół zawiera bardzo ambitne zapisy (jak ten o kwarantannie całego zespołu przy choćby jednym pozytywnym wyniku testu). Ale jeśli kluby mówią, że nie są „przygotowane”, to serio, coś tutaj nie gra i taka wymówka jest trochę śmieszna. Nie było możliwości gry, źle. Pojawiła się możliwość gry, źle, bo są nieprzygotowani. W negocjacjach ws. protokołu, które uważam za niezbędne, kluby nie mogą wychodzić z takim argumentem. To jest jasny sygnał dla rządu, że nie ogarną tego. Jeśli negocjować protokół, to tylko powołując się na kwestie sportowe i organizacyjne (kwarantanna jednego zespołu to brak meczów dla dwóch innych klubów,… Czytaj więcej »
Przecież ten protokół jest śmieszny. Lepiej w ogóle nie wznawiać rozgrywek niż przerywać je co 2 tygodnie, bo jeden zawodnik zarazi się wirusem. Wirusolodzy z Włoch twierdzą, że współczynniki zarażenia spadły poniżej 1, czyli jedno zarażenie może nawet oznaczać, że reszta (odizolowana odpowiednio) w ogóle się nie zarazi lub zarazi się mniej osób. Koronawirus powinno się traktować tak jak kontuzję, chyba, że faktycznie odpadnie cały zespół – ale patrząc na dotychczasowe zarażenia wśród piłkarzy to dotyka to max 3-4 w drużynie, a nie wszystkich.