Evra: W Juve ciężej niż w United
Patrice Evra wyznał, że jego czas w Manchesterze United przypominał wakacje w porównaniu z tym, czego doświadczył w Juventusie.
Evra rozegrał prawie 400 spotkań w barwach United w latach 2006-2014, jednak emerytowany lewy obrońca przyznał, że dwa sezony spędzone w Juve były znacznie bardziej wymagające.
Tak – powiedział w rozmowie ze Sky Sports, gdy zapytano go, czy mentalność we Włoszech jest inna.
Wygrałem wiele trofeów z Manchesterem United i nie boję się powiedzieć, że to były wakacje w porównaniu do tego, co zastałem w Juventusie.
Sposób, w jaki pracują, treningi na dwa dni przed meczem w hotelu… trenujesz nawet w dniu meczu. Jestem bardzo dumny z gry w Juventusie. To było jedno z najtrudniejszych wyzwań w moim życiu.
Mieliśmy jeden dzień wolny w miesiącu. Kontrolują wszystko, zmuszają cię do jedzenia w klubie. Wiele się nauczyłem w tym klubie, także w kwestii taktyki. Juventus był jednym z moich największych wyzwań i jestem dumny, że spędziłem tam dwa i pół roku.
Nie podobał mi się ten styl życia, ponieważ lubię być panem samego siebie, ale takie podejście klubu jest bardzo ważne dla niektórych młodych graczy. Juventus ma to DNA ciężkiej pracy. Widziałem nawet, jak niektórzy gracze wymiotują i dalej kontynuują treningi.
Pamiętam, że oczekiwali, że w każdym spotkaniu przebiegnę 12 km. Czasami czułem, że to nie ma sensu, ponieważ zawsze to my mieliśmy piłkę. W niektórych grach przebiegałem 9 km, w innych 10 km. Dwa dni później na treningu musiałem przebiec regulaminowe 12 km, ale do tego dokładali mi 2 km, 3 km zaległe z meczu.
Treningi są trudniejsze niż sama gra. Niektórzy twierdzą, że łatwiej jest grać we Włoszech, ale nawet nie byliby w stanie wytrzymać tu treningów. Początkowo to był dla mnie szok.
Źródło: football-italia.net
Z tym wymiotowaniem to mnie Evra zaskoczył. Ale czy to faktycznie prawda? Z jednej strony taki zapieprz na treningach i kontrola piłkarzy uczą dyscypliny, nie tylko na boisku, ale także poza nim. Z drugiej, nie jest to jedyna droga do sukcesu, o czym świadczy filozofia obecna choćby w United, więc rzeczywiście po owocnym okresie gry dla tego klubu Evra mógł czuć swoisty dysonans. Mnie się też wydaje, że na jego osobistą ocenę treningów w Juve wpływ miał fakt, że był już doświadczonym graczem. Lewi obrońcy/wahadłowi mają dużo sprintów w nogach w tym wieku, a wiadomo, że do gorszej dyspozycji fizycznej… Czytaj więcej »