Giaccherini: Ronaldo blokuje Sarriball
Emanuele Giaccherini twierdzi, że Maurizio Sarri nie jest w stanie wprowadzić swojej wizji futbolu w Juventusie z powodu Cristiano Ronaldo.
Klub dokonał konkretnego wyboru, sprowadzając trenera, który opiera swoją piłkę nożną na szybkich podaniach. Robił to przede wszystkim w Napoli – powiedział były zawodnik Juve i Napoli w rozmowie z DAZN.
Trudno to zrobić w Juve, przede wszystkim dlatego, że jest tam Ronaldo, który ma swój własny styl gry. Nie można poprosić go, aby robił pewne rzeczy zupełnie inaczej…
Sarri ma problemy, ponieważ ten zespół przez lata przyzwyczajony był do zupełnie innego rodzaju gry. Moim zdaniem Mandzukić idealnie wpasowałby się w ten zespól, ale klub dokonał innych wyborów.
Trener skarżył się, że nie może sprawić, aby jego gracze zrozumieli jak wiele znaczy szybkie rozgrywanie piłki, a Giaccherini rozumie tę frustrację.
Juve gra w znacznie wolniejszym tempie, nie grają na jeden lub dwoma kontakty. W Napoli Sarri miał zawodników o innej jakości i charakterystyce. W ekipie Bianconerich są gracze, którzy mogą sami zmienić losy spotkania, podczas gdy w Neapolu był to bardziej kolektyw i drużyna opierała się na pracy zespołowej. Całe Juve gra teraz na Ronaldo, więc to Sarri musi się dostosować, a nie odwrotnie.
Źródło: tuttojuve.com
Dobry trener to taki, który umie dostosować styl gry i taktykę pod zespół jaki posiada. Ok, można robić przebudowy składu pod trenera, gorzej, jeśli okaże się, że nic z tego nie wyjdzie. Allegri po 4 latach pracy nie dostał wolnej ręki, żeby zrobić rewolucję, Sari natomiast wiedział w co się pakuje, jak gra Juve i jakich piłkarzy będzie miał do dyspozycji. Dlatego jego utyskiwanie, że nie może grać swojej tiki taki z Matuidim i Pjaniciem jest śmieszne. Trzeba było nie brać tej posady, ale jak widać pieniążki zapachniały. A gdyby nie Ronaldo w tym sezonie to Sarri dawno by poleciał.… Czytaj więcej »
takie gdybanie nie ma najmniejszego sensu, ‚nie bylo’ ronaldo w listopadzie(gral tak ze nie moglem na niego patrzec) a i tak wygrywalismy. Jesli nie na niego, to na kogos innego wydalibysmy te 100 baniek plus kosmiczna kase na wyplate i nie jest powiedziane, ze z tym ‚kims’ nie gralibysmy 2 razy lepiej(wiem, obecnie nie bylby to zaden wyczyn), ale to tez gdybanie..
Nie ma Ronaldo i odpowiedzialność za gole rozkłada się na zespół. Ronaldo zawsze będzie bronił się statystykami, ale często wygląda jak element innej układanki. Szukanie przede wszystkim rozwiązania pod siebie. Pierwsze drybling i przetrzymanie pilki, później oddanie je koledze. Myślisz że gdyby nie Ronaldo, teraz mielibyśmy 30 goli mniej na koncie i byli w środku tabeli? Nie. Juventus był mocny bez Ronaldo i taki będzie po jego odejściu. Higuain- Dybala, Morata- Tevez. Te duety wyglądały zdecydowanie lepiej niż Ronaldo- dowolny zawodnik Juve. Grali pod zespół, Portugalczyk może kręcić kosmiczne statystyki ale nic to nie da skoro reszta przy nim jest… Czytaj więcej »
Zgadzam się z tym co napisał pogon: klasowy szkoleniowiec winien dostosować taktykę do drużyny, z którą w danym momencie pracuje, a ponadto wypadałoby gdyby potrafił zachować balans pomiędzy gwiazdą klasy Ronaldo, a resztą teamu, tak jak to miało miejsce przez większość długiej i efektownej kariery Portugalczyka. Zarówno w Realu Madryt, jak i reprezentacji Portugalii nie zgłaszano(a przynajmniej nie tak często)problemów zbyt dużej zależności drużyny od jej lidera, czyli CR7. Miast tego Kolejni trenerzy i selekcjonerzy robili wszystko po to, ażeby ich ekipy osiągały znakomite rezultaty, do których w dużej mierze przyczynił się właśnie Ronaldo. Nie przypadkowo nasz najlepszy strzelec ma… Czytaj więcej »
Też podzielam powyższą opinię. Jakoś trenerom w Realu udawało się wkomponować Ronaldo do zespołu. To rola szkoleniowca, żeby z piłkarzy poukładał zespół. Sarri na razie tego nie potrafi, mało tego, zespół wyglądał lepiej na początku jego pracy, a z każdym miesiącem jest gorzej. We wrześniu i w październiku graliśmy coś, co było próbą gry krótkimi podaniami. Obecnie nasza gra nie przypomina niczego, co ma jakikolwiek sens i myśli taktycznej w tym nie widać. Zrzucanie winy za mizerię naszej gry na Ronaldo jest niedorzeczne. Akurat Ronaldo jest jednym z nielicznych zawodników, który do gry kombinacyjnej ma doskonałe predyspozycje. To że tracimy… Czytaj więcej »