Gracze Juve

einhard | 12 września 2019

Higuain: Liczy się tylko Juve

Gonzalo Higuain miał zostać sprzedany, ale zawodnik jasno stwierdził, że od początku chciał pozostać w Juventusie.

Gdy tylko wróciłem do Turynu, miałem jasny cel. Chciałem zostać w Juventusie. – powiedział 31-latek w rozmowie ze Sky Sport Italia.

Szczerze mówiąc, nikt mi nic nie powiedział, kiedy wróciłem. Wróciłem tutaj i zacząłem prace, aby pokazać swoją wartość i przydatność. To mocny zespół z ogromną rzeszą fanów. To świetny klub, więc cieszę się, że tu jestem.

Argentyńczyk nosił wcześniej numer 9 w ekipie Bianconerich, ale po powrocie zmienił go na 21.

To był mój wybór. Postanowiłem przejść na 21, czyli dzień, w którym urodziła się moja córka.

To także mały sposób na zabranie jej ze sobą na każde spotkanie. To była decyzja podjęta sercem i przynosi mi szczęście. To cała prawda o tym, dlaczego wybrałem 21.

Higuain grał u boku Cristiano Ronaldo w Realu Madryt w latach 2009–2013, a teraz para spotkała się ze sobą ponownie w Juve.

Nie grałem z Cristiano przez wiele lat. Wtedy był młodszy. Teraz zastałem bardziej kompletnego gracza, który rozwijał się pod względem ambicji, próbując wygrać wszystko i ustanawiać nowe rekordy.

Szczerze mówiąc, bardzo się cieszę, że go znowu spotkałem.

Źródło: football-italia.net

Subscribe
Powiadom o
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
chepapi
5 lat temu

Z tym numerem to ciekawe jak było naprawdę?!
Na pierwszy rzut oka wyglada to tak, jakby klub zabrał mu 9-tke i zabronił mowić, że mu ją zabrał.
W każdym razie cieszę się, ze został. Jak narazie pokazał, że było po co.

tItOveN
Admin
5 lat temu

Miło, że Higuain zdecydował się kryć klub 😂

Ok, że wybrał 21, bo coś tam, to mogę uwierzyć, ale 9 był po prostu zakaz. Numer ten czekał na Icardiego albo Lukaku.

anavrin_
5 lat temu

Ja pierdziele, to ustalanie z piłkarzami co mają mówić przechodzi już granice dobrego smaku. Juve to nie korpo, to więcej niż korpo obecnie. Najpierw wypolerowana wypowiedź Cana, sprzeczna wręcz z wypowiedzą, jakiej sam udzielił Bildowi na zgrupowaniu reprezentacji. Teraz Higuain i historia o numerze, która brzmi zabawnie w świetle tego, o czym trąbiła prasa. Zdaje się jednak, że pijarowcy Juve zapomnieli, że przez jakiś czas w ogóle nie można było kupić koszulki Gonzalo (nieważne z jakim numerem), co łatwo można powiązać z późniejszą przez niego zmianą numeru (transfer out po prostu się nie udał). Ale, ale. Kibice nie zapominają i… Czytaj więcej »

Najnowsze artykuły:
Przejdź do paska narzędzi