Kluczowa i wirtualna jedenastka Juventusu za czasów Trapattoniego. Przy każdym nazwisku ilość występów.
Bianconeri przez większość poprzedniej dekady znajdowali się w ścisłej czołówce Serie A, ale udało im się tylko dwukrotnie sięgnąć po Scudetto oraz zdobyć jeden Puchar Włoch. Na początku lat 60-tych fenomenalną karierę zakończył Giampiero Boniperti, a zastąpił go duet Charles – Sivori, jednak nie przełożyło się to na dominację Juventusu na krajowym i europejskim podwórku.
Przed rozpoczęciem sezonu 1970/71, wszyscy wciąż żyli niespodziewanymi sukcesami Fiorentiny i Cagliari w poprzednich rozgrywkach, jednak z obu tych zespołów tylko obrońca tytułu z Sardynii liczył się w walce o kolejne mistrzostwo. Choć na początku udało im się pokonać Inter, to tydzień później w spotkaniu reprezentacji Włoch i Austrii w Wiedniu bardzo poważnej kontuzji uległ lider zespołu Luigi Riva, przez co automatycznie zespół zaczął notować dużo gorsze wyniki. Okazało się, że walka o Scudetto rozstrzygnie się między ekipami z Mediolanu, a ostatecznie król strzelców Roberto Boninsegna poprowadził Nerazzurrich do jedenastego Scudetta. Drugi finiszował Milan ze stratą czterech punktów, trzecie było Napoli, a dopiero czwarty Juventus – wszystkie trzy zespoły awansowały do kolejnej edycji Pucharu UEFA. Bianconeri wręcz fatalnie zaprezentowali się natomiast w Pucharze Włoch, gdzie nie wyszli nawet z grupy eliminacyjnej, przegrywając rywalizację z Novarą. W pierwszej rundzie Pucharu Miast Targowych podopieczni Armando Picchiego (prowadził klub tylko przez jeden sezon) nie dali szans luksemburskiemu US Rumelange wygrywając 7-0 i 4-0, następnie wyeliminowali FC Barcelonę (dwukrotnie 2-1). Stara Dama pokonywała kolejno węgierskie Pesci MFC (1-0 i 2-0), w ćwierćfinale FC Twente (2-0 i 2-2), w półfinale FC Koln (1-1 i 2-0), ale w finale górą było Leeds United, które wygrało tylko dzięki bramkom zdobytym na wyjeździe – w Turynie było bowiem 2-2, a w Anglii 1-1. Był to ostatni finał Pucharu Miast Targowych, który od kolejnych rozgrywek zmienił nazwę na Puchar UEFA. 26 maja 1971 w wieku 36 lat walkę z rakiem przegrał dotychczasowy trener Juventusu, Armando Picchi. Nowy prezydent klubu Giampiero Boniperti zdecydował się zatrudnić w jego miejsce dotychczasowego trenera Primavery, Cestmira Vycpalka, któremu skompletowano młody i bardzo ambitny skład z Bettegą, Anastasim, Capello, Causio, Cuccureddu czy Spinosim. Początek ligi potwierdził, że ekipa Bianconerich jest wystarczająco silna, by walczyć o najwyższe lokaty, ale te plany będą chciały pokrzyżować ekipy z Mediolanu, Torino oraz Roma. 5 grudnia Stara Dama objęła prowadzenie i do końca rundy przegrała tylko raz – z Cagliari po błędzie w doliczonym czasie bramkarza Carmignianiego (po złym zagraniu popłakał się). Niestety, początek spotkań rewanżowych źle zaczął się dla Juventusu, bowiem na gruźlicę zachorował Bettega. Z podopiecznymi Vycpalka pod względem punktów zrównały się ekipy Milanu i nieoczekiwanie Cagliari (do formy powrócił Riva). Losy Scudetta rozszygnęły się na cztery kolejki przed końcem rozgrywek, gdy Juventus rozbił Inter 3-0, zgarniając w ten sposób czternasty tytuł mistrzowski i awansując do rozgrywek Pucharu Europy. W Pucharze Włoch Bianconeri wygrali grupę czwartą, wyprzedzając Sampdorię, Genoę, Bari i Taranto, jednak w drugiej rundzie musieli uznać wyższość Milanu, Torino i Interu, a po puchar sięgnęli właśnie Rossoneri. Stara Dama wzięła również udział w pierwszej edycji Pucharu UEFA – na początku rozgromiła Marsę FC z Malty 6-0 i 5-0, następnie wyeliminowała Aberdeen FC (2-0 i 1-1), w 1/8 rozgrywek wyższość Włochów musieli uznać gracze Rapidu Wiedeń (1-0 i 4-1), jednak w ćwierćfinale górą było angielski Wolverhampton (1-1 i 1-2), który w finale rozgrywek przegrał z Tottenhamem Hotspur.
Zwycięska kadra z sezonu 1972/73, która obroniła tytuł mistrzowski wywalczony przed rokiem. Górny rząd od lewej: Salvadore, Haller, Cuccureddu, Savoldi, Morini, Carmignani, Alessandrelli, Piloni, Bettega, Spinosi, Marchetti, trener Vycpalek; dolny rząd: Anastasi, Novellini, Furino, Causio, Longobucco, Viola, Roveta, Capello
Sezon 1972/73 Juventus rozpoczynał jako jeden z faworytów w walce o Scudetto, w czym pomóc mieli pozyskani z Napoli bramkarz Dino Zoff oraz 33-letni napastnik Jose Altafini. Okazało się jednak, że równie duże ambicje mają również ekipy Milanu oraz niespodziewanie beniaminka Lazio. Na półmetku zmagań Bianconeri i Rossoneri zgromadziły po 22 punkty, o jeden mniej niż Biancocelesti i Inter. W bezpośredniej konfrontacji na San Siro padł remis 2-2, jednak w następnej kolejce Stara Dama przegrała Derby della Mole z Torino 0-2 tracąc dwa punkty do najgroźniejszych rywali. Przewaga na jedną rundę przed końcem ligi wynosiła jeden punkt – Milan o tyle wyprzedzał Juve i Lazio. 20 maja podopieczni Nereo Rocco sensacyjnie stracili cztery bramki w pojedynku z Veroną, ostatecznie przegrywając 3-5, rzymianie przegrali natomiast z Napoli 1-2, a Juventus pokonał Romę 2-1, gwarantując sobie 15-te Scudetto i udział w kolejnej edycji Pucharu Europy. W międzyczasie piłkarze trenera Vycpalka wygrali grupę 1 Pucharu Włoch, wyprzedzając Varese, Veronę, Novarę i Foggię, w drugiej rundzie nie dali szans Interowi, Bologni i Reggianie, jednak w finale po zażartym spotkaniu górą był Milan (1-1, 2-5 po karnych), który powetował sobie w ten sposób porażkę w Serie A. Juventus stanął również przed historyczną szansą w Pucharze Europy – po wyeliminowaniu Olympique Marsylia (0-1 i 3-0), Magdeburga (dwukrotnie 1-0), Ujpesti (0-0 w Turynie i 2-2 na Węgrzech), a w półfinale Derby County (3-1 i 0-0), awansował do pierwszego finału europejskiego pucharu, jednak na stadionie Crveny Zvezdy w Belgradzie przy 91 tysiącach kibiców szybka bramka Repa zapewniła Ajaxowi końcowy sukces.
Dla Lazio był to tragiczny sezon – najpierw po ciężkiej chorobie zmarł trener Tommaso Maestrelli, a półtora miesiąca później pomocnik Luciano Re Cecconi został zastrzelony z broni palnej, gdy szykował ‚żart’ koledze jubilerowi, przebierając się za złodzieja i pozorując napad.
Po znakomitym roku Juventus rozpoczynał zmagania w sezonie 1973/74 z równie dużymi ambicjami. O ile początek zmagań ligowych potwierdzał mistrzowskie aspiracje Bianconerich, o tyle po porażce 16 grudnia z Napoli Starą Damę dogoniło Lazio, a w następnej kolejce Biancocelesti wyprzedzili już rywali z Turynu. Na półmetku rozgrywek stołeczny zespół miał trzy punkty przewagi nad Starą Damą, Napoli i Fiorentiną. Rzymianie nie zamierzami zwalniać, a po zwycięstwie u siebie nad Juventusem 3-1 pewnie zmierzali po Scudetto raptem dwa lata po awansie z Serie B. Ostatecznie Juve straciło do nowych mistrzów kraju dwa punkty, jednak Lazio z powodu burd kibiców w poprzedniej edycji Pucharu UEFA (spotkanie z Ipswich Town) zostało zdyskwalifikowane z udziału w kolejnej edycji Pucharu Europy. Jego edycji w sezonie 73/74 Bianconeri nie będą dobrze pamiętać – odpadli już w pierwszej rundzie, ulegając niemieckiemu Dynamo Dresden (0-2 i 3-2). W Pucharze Włoch było tylko nieco lepiej – po awansie z pierwszej rundy (pokonane SPAL, Ascoli, Foggia i Arezzo), w drugiej Juve nie sprostało późniejszemu finaliście Palermo. Ostatecznie Stara Dama sezon zakończyła bez żadnego trofeum, a z klubem pożegnał się czeski trener Vycpalek.
Trenera Vycpalka zastępuje ex juventino Parola
Zwycięska kadra z sezonu 1974/75 (jedyny sukces trenera Carlo Parola). Górny rząd od lewej: trener Parola, Cuccureddu, Morini, Alessandrelli, Zoff, Piloni, Bettega, Spinosi, Bizzotto; środkowy rząd: Altafini, Causio, Longobucco, Furino, Gentile, Scirea; dolny rząd: Damiani, Maggiora, Anastasi, Viola, Capello
Podrażniony porażką z Lazio w poprzednich rozgrywkach, w sezonie 1974/75 Juventus postawił na swojego dawnego piłkarza, Carlo Parolę, który postawił na takich zawodników jak Scirea, Damiani czy Gentile. Po spokojnym początku ligowych zmagań, 15 grudnia Bianconeri w Neapolu wygrali aż 6-2, awansując na pierwsze miejsce w tabeli. Choć 5 stycznia Lazio wygrało z Juve u siebie 1-0, to na półmetku rozgrywek ekipa z Piemontu liderowała z 3-punktową przewagą nad dotychczasowym mistrzem kraju. W drugiej części sezonu w walce o Scudetto liczyły się już tylko ekipy Bianconerich i Napoli, a mimo porażki 1-4 z Fiorentiną na kolejkę przed końcem, Stara Dama w ostatnim meczu wygrała z LR Vicenzą 5-0, przypieczętowując szesnaste mistrzostwo Włoch. Puchar Włoch miał podobny przebieg jak w latach poprzednich – Juve bez problemów wygrało grupę eliminacyjną, ale następnej rundzie musiało uznać wyższość Milanu. Stara Dama wzięła również udział w rozgrywkach Pucharu UEFA, w których wyeliminowała niemiecki Vorwärts (1-2 i 3-0), Hibernian FC (4-2 i 4-0), Ajax (1-0 i 1-2), w ćwierćfinale HSV (2-0 i 0-0), by w półfinale nie sprostać holenderskiemu FC Twente (1-3 i 0-1).
Trener Parola nie powtórzył sukcesu w sezonie 1975/76 – choć po 20 latach dominacji ekip z Mediolanu w walce o mistrzostwo kraju tym razem liczyły się kluby z Turynu, to ostatecznie górą było rozgrywające niesamowity sezon Torino. W najważniejszych spotkaniach sezonu, Derby della Mole, dwukrotnie górą (za każdym razem 2-0) był zespół prowadzony przez najskuteczniego strzelca rozgrywek Paolo Puliciego (21 trafień), a choć na półmetku rozgrywek górą byli Bianconeri, to pod koniec fotel lidera objęli piłkarze Toro. W ostatniej kolejce zaistniała jeszcze szansa, gdy rywale zza miedzy zremisowali z Ceseną 1-1, ale Juve przegrało z Perugią 0-1 i pogrzebało szansę na obronienie Scudetta. Za zespołami z Turynu finiszowały Milan i Inter. W kolejnej edycji Pucharu Włoch Juventus już w pierwszej fazie grupowej musiał uznać wyższość Interu, ale ostatecznie w rozgrywkach triumfowało Napoli. Przygoda Bianconerich z Pucharem Europy nie trwała zbyt długo – po ograniu CSKA Sofia (1-2 i 2-0), w kolejnej rundzie lepsi okazali się piłkarze Borussi Monchengladbach (2-0 i 2-2), a po sezonie ze stanowiskiem trenera pożegnał się Carlo Parola, którego zastąpił Giovanni Trapattoni.
Stara Dama ponownie wzięła udział w rozgrywkach Pucharu UEFA, a dzięki fenomenalnej grze Roberto Bettegi, Włosi eliminowali kolejno Manchester City, Manchester United, Szachtar Donieck, FC Magdeburg, w półfinale AEK Ateny, by w finale zmierzyć się w dwumeczu z Athletic Clubem. W Turynie Juve wygrało 1-0 dzięki bramce Tardellego, w rewanżu górą byli Hiszpanie (2-1), ale dzięki wyjazdowemu trafieniu Bettegi Juventus zdobył pierwsze europejskie trofeum w swojej historii!
Początek ery Trapa
Trapattoni karierę piłkarza spędził praktycznie wyłącznie w Milanie, tam też zaczynał jako trener. Po dwóch latach pracy przeniósł się w 1976 roku do Juventusu, gdzie zaufał mu ówczesny prezydent Giampiero Boniperti. Juventus miał prosty cel na Serie A 1976/77 – było to odebranie tytułu mistrzowskiego ekipie Torino, która w poprzednich rozgrywkach była lepsza o dwa punkty. Klubowi działacze w tym celu postanowili pozbyć się Capello i Anastasiego, zastępując ich dużo bardziej doświadczonymi Boninsegną (wymiana z Interem) i Benettim (wymiana z Milanem). Choć eksperci nie dawali im większych szans, to już po dwóch kolejkach obie ekipy z Turynu znalazły się na szczycie tabeli. Pojedynek derbowy Bianconeri ponownie przegrali, jednak Torino kilka kolejek później zremisowało z Lazio 3-3. Dla stołecznego zespołu był to tragiczny sezon – najpierw po ciężkiej chorobie zmarł trener Tommaso Maestrelli, a półtora miesiąca później pomocnik Luciano Re Cecconi został zastrzelony z broni palnej, gdy szykował ‚żart’ koledze jubilerowi, przebierając się za złodzieja i pozorując napad. Walka o Scudetto toczyła się wyłącznie między Juventusem i Torino, które 6 lutego zrównały się punktami. Po porażce Toro z Romą, Bianconeri wysunęli się na prowadzenie, jednak po remisie z Perugią, rywale zza miedzy ponownie ich dogonili. Na trzy kolejki przed końcem gol Furino w doliczonym czasie dał Juve zwycięstwo nad Napoli, a Toro jedynie zremisowało z Lazio. To był kluczowy mecz w walce o Scudetto – w kolejnych trzech meczach Stara Dama pokonała Inter, Romę i Sampdorię, natomiast Torino Milan, Foggię i Genoę, przez co nie udało im się odrobić strat i siedemnaste Scudetto dla Juventusu stało się faktem. W Coppa Italia Stara Dama tym razem wyszła z grupy (eliminując Genoę, Veronę, Monzę i Sambenedettese), ale w kolejnej uległa już Interowi, który w finale nie sprostał Milanowi. Stara Dama ponownie wzięła udział w rozgrywkach Pucharu UEFA, a dzięki fenomenalnej grze Roberto Bettegi, Włosi eliminowali kolejno Manchester City (0-1 i 2-0), Manchester United (0-1 i 3-0), Szachtar Donieck (3-0 i 0-1), FC Magdeburg (3-1 i 1-0), w półfinale AEK Ateny (4-1 i 1-0), by w finale zmierzyć się w dwumeczu z Athletic Clubem. W Turynie Juve wygrało 1-0 dzięki bramce Tardellego, w rewanżu górą byli Hiszpanie (2-1), ale dzięki wyjazdowemu trafieniu Bettegi Juventus zdobył pierwsze europejskie trofeum w swojej historii!
Jeszcze nie opadły emocje po wielkim sukcesie w sezonie 1976/77, a już rozpoczęły się zmagania w sezonie 77/78. Bianconeri potwierdzili swoją dominację, wygrywając już na początek z Foggią aż 6-0. Stara Dama wygrywała kolejne spotkania, aż 30 października pojechała na wyjazdowy mecz do Perugii. Tam doszło do tragicznego zdarzenia – w 50 minucie na boisku upadł nieprzytomny Renato Curi. Lekarze próbowali go ratować, ale bez skutku – zawodnik w wieku 24 lat zmarł na atak serca. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, ale Juve powróciło do zwycięstw, kończąc rundę zimową jako samodzielny lider. Walkę z Bianconerimi próbowały nawiązać ekipy Torino oraz niespodziewanie Lanerossi Vicezna, w której błyszczał 21-letni Paolo Rossi, późniejszy król strzelców. Stara Dama zremisowała co prawda z Interem i Bologną, ale utrzymała bezpieczną przewagę nad rywalami do końca, zdobywając Scudetto drugi raz z rzędu, na kolejkę przed końcem ligi, z pięcioma punktami przewagi nad Vicenzą. Puchar Włoch nie był aż tak udany dla Juve – fazę grupową udało się wygrać (dalsze miejsca dla Ceseny, Brescii, Sambenedettese i Verony), ale w kolejnej górą były już ekipy Napoli i Milanu. Dużo ciekawiej wyglądała natomiast przygoda Bianconerich z Pucharem Europy – Włosi eliminowali kolejno: Omonię Nikozja (3-0 i 2-0), angielski Glentoran (1-0 i 5-0), w ćwierćfinale Ajax (dwukrotnie 1-1, po karnych 3-0), w półfinale uznając wyższość Club Brugge (1-0 i 0-2 po dogrywce).
Stara Dama wygrywała kolejne spotkania, aż 30 października pojechała na wyjazdowy mecz do Perugii. Tam doszło do tragicznego zdarzenia – w 50 minucie na boisku upadł nieprzytomny Renato Curi. Lekarze próbowali go ratować, ale bez skutku – zawodnik w wieku 24 lat zmarł na atak serca.
W sezonie 1978/79 Bianconerim nie udało się już obronić tytułu mistrzowskiego – zespół złapał zadyszkę, a dużo lepiej prezentowały się ekipy Milanu i Perugii. Ostatecznie po mistrzostwo sięgnęli piłkarze Milanu, którzy o trzy punkty wyprzedzili Perugię, a duży udział w sukcesie mieli Gianni Rivera oraz młody Franco Baresi. Słowa uznania należą się natomiast trenerowi Ilario Castagnerowi, który nie przegrał z Perugią żadnego z 30 ligowych spotkań – jego podopieczni zdobyli raptem 34 bramki, ale stracili ponad dwukrotnie mniej, bo jedynie 16. Za wspomnianą dwójką finiszował Juventus, ze stratą siedmiu oczek do Milanu. Bianconeri powetowali sobie stratę Scudetta zdobywając szósty Puchar Włoch – w fazie grupowej pokonując Fiorentinę, Monzę, Nocerinę i Taranto, w ćwierćfinale ogrywając Inter (3-1, 0-1), w półfinale Catanzaro (1-1, 4-2), by w finale po dogrywce pokonać Palermo 2-1 (bramki Brio i Causio w 117 minucie). Niespodziewanie, Juve odpada z Pucharu Europy już po dwumeczu ze szkockim Rangers (1-0 i 1-2).
Sezon 1979/80 obfitował w tragedie, skandale i małą ilość bramek. Choć najwięcej spotkań wygrali Bianconeri, to musieli na koniec rozgrywek uznać wyższość piłkarzy Interu. Jedyne pocieszenie, że ponownie królem strzelców Serie A został piłkarz Juve, tym razem to Roberto Bettega, który o jedno trafienie wyprzedził Alessandro Altobelliego z Interu i o trzy Paolo Rossiego z Perugii. Mimo względnego spokoju na boiskach, na trybunach dochodziło do aktów agresji, a punktem zapalnym była śmierć Vincenzo Paparelliego, kibica Lazio, który 28 października na derbowym spotkaniu został trafiony racą wystrzeloną z trybuny Romanistów. 23 marca, podczas rozgrywania 24 kolejki, doszło do potężnego chaosu. Po zakończeniu siedmiu spotkań aresztowano czternastu członków klubów Serie A i B, w tym takie gwiazdy jak bramkarza Milanu Enrico Albertosiego i napastnika Lazio Bruno Giordano. Na jaw wyszła afera związana z handlem meczami, a po długim procesie, w którym okazało się, że w grę wchodziło również ustalanie wyników spotkań w innych dyscyplinach od koszykówki po siatkówkę, do Serie B zdegradowano Milan i Lazio, a oprócz tego ukarano karnymi punktami Avellino, Bolognę, Perugię, Palermo i Taranto, zdyskwalifikowano prezesów Milanu Colombo i Bologni Fabrettiego oraz dziewiętnastu piłkarzy (w tym Paolo Rossiego).
23 marca, podczas rozgrywania 24 kolejki, doszło do potężnego chaosu. Po zakończeniu siedmiu spotkań aresztowano czternastu członków klubów Serie A i B, w tym takie gwiazdy jak bramkarza Milanu Enrico Albertosiego i napastnika Lazio Bruno Giordano. Na jaw wyszła afera związana z handlem meczami, a po długim procesie, w którym okazało się, że w grę wchodziło również ustalanie wyników spotkań w innych dyscyplinach od koszykówki po siatkówkę, do Serie B zdegradowano Milan i Lazio
W Pucharze Włoch Juventus zmagania rozpoczął od ćwierćfinałów, w którym wyeliminował Inter (2-1 i 0-0), jednak w półfinale po rzutach karnych górą było Torino (0-0 i 0-0, po karnych 2-4), które przegrało w finale z Romą (po karnych 3-2). Bianconeri ze względu na sukces w poprzedniej edycji Coppa Italia, tym razem wystąpili w Pucharze Zdobywców Pucharów, w którym w pierwszej rundzie ograli węgierskie Gyori ETO (2-0 i 1-2), w kolejnej nie dali szans bułgarskiemu Beroe Stara Zagora (0-1 i 3-0 po dogrywce), w ćwierćfinale wyższość Włochów musiała uznać NK Rijeka (0-0 i 2-0), ale w półfinale pogromcą Juve okazał się Arsenal (1-1 i 0-1), który przegrał po rzutach karnych w finale z Valencią.
Podsumowanie dekady 70-80