Nie pamiętam kiedy ostatnio włoskie drużyny tak względnie dobrze trafiały w fazie pucharowej:
Milan – koguty
merdy – Porto
Napoli – Eintracht
Juve – Nantes
Roma – Salzburg
czekamy jeszcze na Lazio i Fiorentinę.

Dobre losowanie. Ciekawe jak do tego podejdzie Allegri. Chciałbym żeby tak jak niegdyś Mou w Manchesterze, gdzie udało im się zdobyć ten puchar pomimo cieniowania w premier league. Jeden z faworytów odpadnie juz na starcie (Barca lub MUtd), wiec szanse są na ten puchar. Byloby to też fajne pod kątem finansowym, bo znacznie zrekompensowałoby odpadnięcie z LM i to tez jakiś tam prestiz bądź co bądź wygrać europejskie rozgrywki, nawet jeśli jest to deprecjonowane przez kibiców. W kontekście tego, że na wiosnę wracają kontuzjowani, a także tego co pokazuje młodzież- wstyd bedzie odpasc przed półfinałem. Czekam z niecierpliwością na wiosnę… Czytaj więcej »

Jak jesteś takim Juventusem to w Europie nie ma już słabych drużyn. Jak wyjdą Keany, McKenny, Paredesy i inne orły to wcale bym nie był pewny zwycięstwa. Dla Nantes liga jest już prawie stracona więc dadzą z siebie wszystko w pucharach.

Dosc latwy przeciwnik,slaby na wyjazdach .
Nie widze inaczej jak dwie wygrane.
Barcelona-Manchester losowanie godne finalu LM kilka lat temu,no i tracimy jednego z powazniejszych rywali ,a szkoda bo zawsze ciekawie i prestizowo sie z nimi zmierzyc .
Dobre losowanie wloskich druzyn w LM ,moga wszystkie przejsc dalej,albo odpasc jak zwykle:)

To takie trochę nietypowe rozmawiac o LE w kontekście Juve no ale sami sobie są winni .
A samo losowanie dobre i raczej nie powinno być kłopotów z przejściem kanarków .

Juventus po raz ostatni zdobył europejskie trofeum w połowie lat dziewięćdziesiątych, tak więc w żadnym wypadku nie kręciłbym nosem na Ligę Europy, choć triumf w tych rozgrywkach również byłby bardzo trudny. Losowanie na tym etapie należy uznać za bardzo udane. Nantes zawodzi w Ligue 1 na całej linii i jeżeli nie powrócimy do żałosnej dyspozycji, która jeszcze niedawno nas charakteryzowała, to powinniśmy ich przejść bez większych problemów. A tak swoją drogą, to będzie ciekawe nawiązanie do półfinału LM sprzed wielu lat, kiedy to właśnie te dwie drużyny rywalizowały ze sobą.

Ja oczywiście chciałbym wygranej w LE, ale problem jest taki, że jesteśmy na poziomie właśnie spadkowiczów z LM, a oni też pewnie chcą tego samego. Myślę, że szanse na to są – o ile sytuacja w lidze, nie każe nam porzucić marzeń. Finał jest na Puskas Arenie w Budapeszcie – także, ten tego 🙂

Po pierwsze: Doswiadczenie uczy, ze „nie ma slabych” druzyn rozgrywkach europejskich. Po drugie: losowanie bardzo dobre, jesli przejdziemy Nantes, w kolejnej rundzie ominiemy Barce/United, a sa rowniez szanse, ze inne, mocne druzyny.

Po 1/16 odpadną dla mnie 3 mocne drużyny bo pary Sevilla-PSV i Bayer-Monaco też wyglądają solidnie 🙂