Było wiadomo, ale nie wszystkim. Raczej nie chwalił Vidala, skoro sugerował, że przesadza. Ratowało Viadala niebywałe zdrowie – kapitalna wydolność itd.

Jeżeli miałbym interpretować słowa Chielliniego na temat Vidala, to napisałbym, że były one zdecydowanie pozytywne. Nasz kapitan opisał jedynie, że część zawodników, takich jak właśnie Vidal czy wcześniej Montero, mają osobowości, które pozwalają im na ostrzejsze niż inni imprezowanie, przy jednoczesnej grze na wysokim poziomie. Poza wszystkim Chilijczyk ma już 32 lata i jak sądzę nasz zarząd chciałby wzmocnić drugą linię młodszymi graczami.

@Harun, @tltOveN, Zgadza się, Chiellini – ku mojemu małemu oburzeniu – wręcz nieco pozytywnie odniósł się do problemów Vidala. Chodziło mi bardziej o to, że mimo wszystko ujawnianie alkoholowych historyjek nie przyczyniłoby się do ewentualnego transferu Vidala. Samo mówienie o tym również działa na niekorzyść Arturo. Przez to, tak luźno, można insynuować, że szkodząc Vidalowi Chiellini nie chce jego transferu. Ale oczywiście, to pół żartem pół serio było z mojej strony.

Właśnie – konstatując: trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie: czy historie o braku profesjonalizmu (takim niewątpliwie jest chlanie do rana) pomagają czy nie? Moim zdaniem nigdy nie pomagają. Kielon powiedział coś w stylu: chlał, ale dawał radę. Ktoś mądry kiedyś powiedział, że wszystko przed „ale” się nie liczy. I tak jest w tym przypadku. Co z tego, że dawał radę wtedy – to mogło się odbić na nim teraz, albo co gorsza – może dalej chleje. To nie pomaga Vidalowi i abstrahując od zamiarów Kielona – który pewnie chciał opowiedzieć zabawną historię – moim zdaniem powinien z takimi historiami wstrzymać się… Czytaj więcej »