Oficjalnie: Bernardeschi z koronawirusem
Juventus ogłosił, że test na obecność koronawirusa u Federico Bernardeschiego dał wynik pozytywny.
Zwiększa się liczba przypadków zarażenia wirusem po meczach eliminacyjnych Mistrzostw Świata, jako że ostatnio z tego powodu ze składu zostali wyłączeni Demiral i Bonucci.
Włosy kadrowicze: Alessandro Florenzi, Marco Verratti, Salvatore Sirigu, Vincenzo Grifo i Alessio Crago otrzymali pozytywne wyniki testów tuż po zgrupowaniu – a teraz kolejnym z zarażanych jest skrzydłowy Juventusu, Bernardeschi.
Tradycyjnie Juventus wystosował oficjalny komunikat na swojej stronie internetowej:
Juventus Football Club ogłasza, że podczas rutynowych kontroli przeprowadzadzonych zgodnie z obowiazującym Protokołem, ujawniono pozytywny wynik Federico Bernardeschiego na COVID-19 – napisał klub.
Zawodnik przebywa w izolacji i przechodzi zarażenie bezobjawowo. Klub pozostaje w kontakcie z władzami sanitarnymi, postępując zgodnie z przewidzianymi procedrami, aby umożliwić przeprowadzanie aktywności treningowej i zawodniczej pierwszej drużyny.
Źródło: football-italia.net
Teraz to już jesteśmy w szarej dup…e.
A tak poważnie to cóż zrobić
W szarej dupie to już dawno jesteśmy. Akurat nieobecność Berny nie wydaje się być jakimś szczególnym osłabieniem.
Jeśli Berna chciał codziennie gościć na okładkach gazet to chyba nie tak to sobie wyobrażał. Swoją drogą jego konsekwencja może imponować. Za każdym razem kiedy wydawać by się mogło, że osiągnął już sufit w swoich „wyczynach”, Berna potrafi przeskoczyć tak wysoko i tak finezyjnie zawieszoną przez siebie poprzeczkę. I przychodzi mu to z wyjątkową łatwością. Trudno oczywiście podejrzewać go o celowość w zakażeniu ale ten, że tak to określę delikatnie, niefart trafia akurat na niego jest dość zastanawiające. Człowiek-katastrofa.