Pjanić: Moja przyszłość? Pytajcie Juve
Miralem Pjanic uważa, że krytyka Juventusu jest oznaką braku szacunku.
Pjanic wygrał trzy Scudetti z Juve od czasu przybycia z Romy w 2016 roku, ale Bianconeri mogą zmienić przebudować swój skład tego lata po kolejnym odpadnięciu z Ligi Mistrzów.
Lepsze rozrzucanie piłek? Tak, mogę się jeszcze w tym poprawić. – powiedział pomocnik w rozmowie z Tuttosport.
Nasz zespół musi dominować w meczach, zwłaszcza w Europie. We Włoszech jest inny sposób na grę i inna filozofia futbolu. W Europie drużyny grają jak o życie. Naciskają, atakują i się nie zatrzymują. Liga Mistrzów to zupełnie inna bajka.
Stara Dama była faworytem w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z Ajaxem, ale ostatecznie przegrała dwumecz 3:2.
Mówienie czegoś przeciwko Juventusowi to oznaka braku szacunku. Jest wielu ludzi, którzy mówią za dużo i nie rozumieją zbyt wiele. Wszystko może się zdarzyć w piłce nożnej. Niestety odpadliśmy. Gdyby nie nękały nas kontuzje, to sprawy pewnie potoczyłyby się zupełnie inaczej. Zabrakło nam odrobiny szczęścia. To żadne usprawiedliwienie, ale byłoby nam łatwiej.
Musimy przeanalizować, co nie poszło nie tak i spróbujemy swoich sił w przyszłym sezonie. Myślę, że klub jest zarządzany przez bardzo dobrze przygotowanych ludzi, a trener jest jednym z nich. On wie, co musi zrobić.
W Juventusie jest wielu dobrych graczy. Cieszę się, że tu jestem, rok po roku robię co w mojej mocy. Ciągle się rozwijam. Nie wiem, jaka będzie moja przyszłość. Powinniście zapytać klub, nie mnie.
Źródło: football-italia.net
