Powrót de Ligta i Sandro, z Bonuccim nie najgorzej
Matthijs de Ligt i Alex Sandro wznowili wczoraj treningi, podczas gdy Leonardo Bonucci wypada jedynie na dwa tygodnie.
Oświadczenie wydane przez klub potwierdziło, że Alex Sandro i De Ligt wzięli udział w pełnej sesji treningowej z resztą swoich kolegów z drużyny.
Oznacza to, że powinni być gotowi do gry w weekendowym spotkaniu z Cagliari, co dla de Ligta będzie pierwszym meczem od czasu operacji barku, której poddał się w sierpniu.
Bonucci wrócił do klubu ze zgrupowania kadry Włoch z powodu problemu mięśniowego w prawym udzie. Według najnowszych doniesień uraz nie jest tak poważny, jak początkowo sądzono i obrońca powinien wrócić do zdrowia w ciągu dwóch tygodni. Jest to dobra wiadomość dla Andrei Pirlo, gdyż początkowo prognozowano, że Bonucci będzie niedostępny przez trzy do czterech tygodni.
W międzyczasie Federico Chiesa, Paulo Dybala, Aaron Ramsey i Giorgio Chiellini trenowali indywidualnie.
Źródło: juventus.com
Oby wrócili w pełni zdrowi, bo obecnie defensywa daje ciała. De Ligt może, moim zdaniem, zastąpić także Bonucciego, również jeśli chodzi o podłączanie się do rozegrania. Podać potrafi, posłać długą piłkę też.
Dwie pierwsze wieści wspaniałe, ta ostatnia tragiczna.
Bonus to dla mnie ewenement. Stoper z niego dobry, choć już nie klasowy, ale te podania….. gdyby gość tylko chciał na registę się przekwalifikować….
Mourinho i Tuchel lubią wystawiać środkowych obrońców jako cofniętych pomocników. Nawet daje to pewną elastyczność (dwóch/trzech ŚO w zależności od potrzeby i możliwość rozskrzydlenia gry). Moim zdaniem jednak, Bonucci dobrze podaje jak na obrońcę, ale za słabo jak na pomocnika. No chyba że miałby grać w stylu Pjanicia – byle do najbliższego lub do boku, to by się nadał.