Rafaela Pimenta: Pogba chce dać Juve to, na co zasługuje
Agentka w rozmowie z Marcą poświęciła sporo uwagi francuskiemu pomocnikowi, który latem wrócił do Turynu, jednak wciąż nie wystąpił w oficjalnym meczu dla Bianconerich.
Paul zawsze był bardzo jasny co do tego, czego oczekiwał od Mino [Raioli] i ode mnie.
On jest wojownikiem, człowiekiem z wielkim charakterem. Wie, co może, a czego nie może zrobić. Jest wielkim profesjonalistą. Dla niego wiara, jaką pokłada w nim Juve, to odpowiedzialność i doskonale rozumie swoją rolę.
Kiedy coś złego dzieje się w jego życiu, myśli o tym i szuka rozwiązań. Cierpi przez to, że nie mógł pojechać na Mistrzostwach Świata, ale wie, że na koniec dnia musi się obudzić i kontynuować powrót do zdrowia. Chce grać, by dać Juventusowi to, na co zasługuje.
Paul został zaproszony przez Francję do Kataru, ale postanowił odwiedzić Pittsburgh i pracować podczas wakacji. Po goryczy tego przegapionego mundialu i wkładu, którego nie mógł dać Juventusowi, chce nadrobić stracony czas.
Nie ma więc wolnego czasu, tylko dużo pracy, by jak najszybciej wrócić do dyspozycji Allegriego. To nie tak, że Paul słuchał instynktu przy podejmowaniu decyzji o leczeniu. Posłuchał różnych porad medycznych. Szamanka? Historia, którą trzeba udowodnić. Nie wiem, czy tak właśnie było.
Pogba wrócił do Juventusu po zakończeniu kontraktu z Manchesterem United latem ubiegłego roku, podpisując umowę do 2026 roku. 29-latek zdobył 34 bramki w 178 występach w swoim pierwszym zaklęciu na Allianz Stadium od 2012 do 2016 roku. Zdobył dziewięć trofeów z Bianconeri, w tym cztery tytuły Serie A. Oczekuje się, że wróci do gry w styczniu.
Pimenta objęła stanowisko w agencji należącej wcześniej do Mino Raioli, który zmarł w kwietniu. Brazylijska prawniczka, która potrafi mówić w sześciu językach, ściśle współpracowała z Raiolą przez ponad 18 lat przed jego niespodziewaną śmiercią na początku tego roku. Pimenta jest jednym z niewielu, którzy otrzymali bezpośrednie udziały w agencji One po odejściu Raioli, a teraz odziedziczyła jego pracę, reprezentując interesy wielu czołowych graczy na całym świecie.
Brakuje nam Mino. Żyliśmy w świecie Mino, on był ogromnym punktem odniesienia. To było bardzo trudne dla nas wszystkich. Piłkarze również tęsknią za Mino. Razem stawiamy czoła jego nieobecności. Futbol bardzo się zmienił, musimy dostosować się do nowych zasad, musimy być bardziej uniwersalni.
Pimenta omówiła również kilku innych swoich klientów oraz okno transferowe po Mistrzostwach Świata.
Jestem ciekawa, co wydarzy się w styczniu, mając mundial w środku sezonu. Na pewno pojawi się kilku zawodników, którzy rozkochają w sobie wielu, ale czy będą mogli od razu zmienić drużynę? Może będzie pośpiech, by zarezerwować ich na lato.
Obecna forma Moise Keana.
Moise utrzymał się w trudnych czasach dzięki wsparciu osób wokół niego i będzie kluczowym zawodnikiem Juve przez długi czas.
Odejście Gianluigi Donnarummy z Milanu do Paris Saint-Germain.
W PSG dobrze pokonał początkowe trudności. Jego wybór był sportowy, aby rzucić sobie wyzwanie i zwiększyć swoje doświadczenie. Nie opuścił Milanu z powodów ekonomicznych. Jego przyszłość jest jeszcze w całości do napisania, ma przed sobą karierę.
Alessio Romagnoli w Lazio.
Alessio Romagnoli dokonał wyboru kibica. Mógł odejść do Premier League i zarobić więcej pieniędzy, ale teraz czuje się szczęśliwy w Lazio.
Erlinga Haaland w Manchesterze City.
Wybór Erlinga był z kolei przede wszystkim wyborem technicznym. Kiedy Guardiola i City dali gwarancje na jego wykorzystanie na boisku, negocjacje poszły do przodu. On i Mbappé to z pewnością gwiazdy przeznaczone do odebrania schedy po Messim i Ronaldo.
Na koniec Pimenta wybrała gwiazdorski talent, na który ma nadzieję, że wykona skok do czołowego klubu.
Stawiam na Wesleya, full-backa, który przybył za młody do Juve. W Cruzeiro Ronaldo się odbudował, może wrócić do Europy jako gwiazda.
Źródło: football-italia.net
,,Paul został zaproszony przez Francję do Kataru, ale postanowił odwiedzić Pittsburgh i pracować podczas wakacji.” Pittsburgh to jakaś dzielnica w Turynie na której będzie mieszkał i przygotowywał się bez insta do nowego roku? Słowo wakacje też jest dość zastanawiające