Ramsey: Czułem dumę debiutując jako gracz Juve
Walijczyk zaliczył swój pierwszy, upragniony występ w koszulce bianconerich, wchodząc na boisku podczas sparingu z Triestiną Calcio. Pomocnik nie krył radości, którą czuł w momencie wejścia na murawę.
Czuję się dobrze. Rehabilitacja przebiegła pomyślnie, więc mam nadzieję, że teraz pozostanę w dobrej kondycji i będę mógł pomóc zespołowi, jak tylko będę mógł.
Jestem niezwykle podekscytowany, że mogę być częścią tego wszystkiego i móc doświadczyć włoskiego futbolu. W sobotę zaczynamy grę o punkty i nie mogę się już doczekać. Naprawdę, nie mogę!
20 minut zagrane podczas sparingu na Stadio Nereo Rocco było pierwszym wyjściem byłego Kanoniera na murawę od 18 kwietnia. Ramsey zmagał się z urazem mięśniowym, którego nabawił się jeszcze jako gracz Arsenalu.
Czułem się naprawdę dumnie móc założyć tę koszulkę. Cieszę się z tych kilku minut, które otrzymałem.
Ciężko pracowałem, by wrócić do formy i mam nadzieję teraz pozostać na pełnych obrotach. Czuję się świetnie fizycznie, choć dojście do najlepszej formy może zająć mi kilka spotkań, gdyż niewiele ostatnio grałem.
Mimo to dobrze oceniam mój okres przedsezonowy. Mamy nowego trenera, który przekazał nam swoje pomysły, a my się do nich dostosowujemy. Zespół, moim zdaniem, jest w dobrej formie i liczę na bardzo udany sezon w naszym wykonaniu.
Ciężko pracowaliśmy nad pewnymi taktykami. Czuję, że chce dla nas jak najlepiej (Sarri – przypis redakcji), a my coraz lepiej wprowadzamy to wszystko w życie. Czujemy się bardzo pewnie.
Źródło: football-italia.net
Niby dwadzieścia minut, ale zdążył pokazać swoje firmowe zagranie – piętą 😀
Ogólnie mnie strasznie rozwala Aaron. Taki pozytywny gość od samego początku. Począwszy od autoprezentacji 1 lipca na swoich mediach społecznościowych, przez przywitanie się na prezentacji w języku włoskim, po właśnie takie komentarze, że z dumą tę koszulkę zakłada :D.
O ile na początku można było się śmiać z doniesień, ile to on ofert nie odrzucił innych, o tyle teraz naprawdę widać, że po prostu chciał tutaj trafić i mu się tutaj podoba.
A tych zagrań piętką to się pewnie naoglądamy jeszcze. Byle tylko zdrowie mu dopisywało, bo co do jego umiejętności to nie mam wątpliwości.