Sarri komentuje sytuację Cana i Rabiota
Szkoleniowiec Juventusu dał do zrozumienia, że Emre Can oraz Adrien Rabiot póki co przegrywają rywalizację o pierwszy skład ze swoimi konkurentami.
W środku pola Juventusu, który mierzył się ostatnio z Veroną, nastąpiły dwie zmiany w odróżnieniu od pozostałych rozegranych meczów tego sezonu. Rodrigo Bentancur zajął miejsce Miralema Pjanica, ale przede wszystkim na murawie od pierwszych minut ujrzeliśmy Aarona Ramseya, który zdobył też bramkę w 31 minucie spotkania.
W drugiej połowie w miejsce Bentancura został zaangażowany Miralem Pjanic. Kolejny raz mecz na ławce spędzili Emre Can oraz Adrien Rabiot. Spośród piłkarzy środka pola, Niemiec i Francuz zagrali dotychczas najmniej. Rabiot zaliczył 27 minut w meczu z Parmą, a Can zagrał pół godziny przeciwko Napoli.
Powody takich decyzji wyjaśnił trener Juve Maurizio Sarri na pomeczowej konferencji. Począwszy od Emre Cana:
Przewidywałem agresywną grę Neapolitańczyków od pierwszej minuty, dlatego też starałem się dobrać gracza, który potrafi dłużej utrzymać się przy piłce. Wybór padł na Samiego Khedirę, ponieważ jest gwarancją solidności.
Chwilę później Sarri odniósł się do sytuacji Adriena Rabiota:
Co powinien myśleć? O tym, że Matuidi jest silny. Dobrze rozpoczął sezon i obecnie jest słusznym wyborem. Kiedy ma się silnego kolegę z zespołu, to powinno być się zadowolonym. Jeżeli w swojej roli jesteś szczęśliwy na 99%, to ktoś inny będzie zadowolony na 101%. Rabiot musi pozostać pozytywny i dalej z nami pracować.
Droga do miejsca w składzie wydaje się trudniejsza dla Emre Cana, który nie został zgłoszony do Ligi Mistrzów. Z kolei istnieje szansa, że Rabiot wystąpi w miejscu Matuidiego już w jutrzejszym meczu z Brescią.
źródło: ilbianconero.com
Coś czuje, że niedługo pożegnamy i Cana, i Rabiota 😀
…i Sarriego.
A ja mam nadzieję, że pożegnamy Sarriego, który nie powinien prowadzić tej drużyny.
Mam nadzieje ze pożegnać kibiców takich jak ty. Kto inny moglby prowadzić Juve? Pep czy klopp którzy są nieosiągalni?
Dokładnie, plus jeszcze przedluzymy kontrakty o dwa sezony z Khedira i Matuidim a za rok nie będziemy wiedzieć vo mamy z nimi zrobić.
To jest jakaś masakra i wygląda tak, jakby zarząd Juve żadnego ruchu w to mercato nie skonsultował z Sarrim. Jak można dać taką pensję Rabiotowi i oczekiwać, że będzie się uśmiechał z trybun. A wcześniej zatrzymać Cana, żeby go odstawić od składu na pół roku.
Dlatego Allegri był pod tym względem zbawienny dla zarządu Juve. Nieważne co by mu podrzucił do składu, to i tak Max umiał to wpasować.
A moja teoria spiskowa głosi, że Max poleciał, bo w końcu zażądał pomocników, zaczął „kłapać gębą” w mediach, przestał po prostu być wygodny, zamiast brać cokolwiek mu podsuną.