Sarri: Myślę tylko o Juventusie
Maurizio Sarri twierdzi, że skupia się wyłącznie na Juventusie przed starciem w finale Coppa Italia, w którym trener wystąpi przeciwko swojemu byłemu klubowi.
Jeśli chodzi o intensywność, nie sądzę, że coś zmieniło się pod względem fizycznym w te pięć dni – powiedział szkoleniowiec na konferencji prasowej.
Jesteśmy w szczególnym momencie: mecze będą bardzo trudne, to samo dotyczy aspektów mentalnych i taktycznych. To wszystko jest częścią niecodziennego okresu. Oglądałem mecz Napoli, które próbowało atakować przeciwników wysoko i wyczekiwało.
Nie wiem, czy to była świadoma taktyka, czy było to podyktowane ich dyspozycją fizyczną. Napoli to drużyna, która ostatnio bardzo dobrze się prezentuje. To nie będzie łatwe spotkanie.
Sarri ujawnił, że planuje w środę przydzielić swoim napastnikom więcej zadań w defensywie.
Pozycje, które przydzielę atakującym, będą bardziej defensywne. Nie możemy obsadzić roli środkowego napastnika. Z przodu będzie za to duża swoboda poruszania się w fazie ataku.
Były trener Napoli i Chelsea przyznał, że nie jest miło czytać o tym, że do tej pory nie zdobył żadnego trofeum we Włoszech i starał się nie reagować na słowa Aurelio De Laurentiisa, który w ostatnim wywiadzie stwierdził, że Sarri swoim zachowaniem wymuszał na prezesie Napoli decyzję o zmianie trenera.
Jestem trochę zirytowany, gdy słyszę, że we Włoszech nic nie wygrałem, ponieważ osiem razy awansowałem do wyższej ligi. To może niewielka rzecz w porównaniu z Ligą Mistrzów i Scudetto, ale nie jest to łatwe. To duża zachęta do zdobywania ważnych trofeów i istnieje we mnie chęć podniesienia pucharu. Skupiam się na nas, nie interesuje mnie Napoli. Cieszę się, że jesteśmy w finale.
Źródło: football-italia.net
Co do swobody w ataku. Może niech Sarri wcieli się w rolę nauczyciela od w-fu, którego rola sprowadzała się do podzielenia chłopców na dwie grupy (tutaj już go wyręczono), daniu piłki i powiedzeniu: grajcie.
Tak na poważnie, Sarriego wiążą schematy, to widać. Taktyka, bardzo ciekawa ale trochę zardzewiała, nie sprawdza się do końca, a on dalej przy niej trwa. Jeśli nie jest w stanie jej zmodyfikować, to może przynajmniej mógłby ją poluzować?
Po tym jak oglądałem wszystkie mecze Juve za kadencji Sarriego to sądzę że daleko mu do „Taktyka” jakim był Alegri. Sprawia wrażenie tak jakby zawodników próbował na siłę przypisać do swojej taktyki i mówił że to bardzo dobrze wygląda. Wiem ze ostatni sezon Alegriego w Juve był toporny pod względem gry ofensywnej, ale wyglądało to deczko lepiej.