Sarri: Nie podobała mi się nasza gra
Maurizio Sarri po remisie z Lecce czuł, że Juventus zlekceważył rywala.
Po ostatnim gwizdku Higuain poczuł zawroty głowy, co było następstwem zderzenia z bramkarzem, Gabrielem.
Gonzalo ma założone szwy i nasz sztab medyczny zdecyduje, czy zabrać go do szpitala. Jest przytomny i odpowiadając na pytania w jasny sposób – powiedział trener w rozmowie ze Sky Sport Italia.
Wciągnęli nas w walkę, która nie była w naszym stylu. Stworzyliśmy wiele możliwości zdobycia bramki i nie wykorzystaliśmy ich, więc brakowało możemy uznać, że zabrakło nam determinacji i precyzji. W ogóle nie kontrolowaliśmy gry, prowadząc w spotkaniu i to bardzo mi się nie podobało.
Cristiano Ronaldo był zmęczony fizycznie i psychicznie, dlatego nie udał się z nami w tą podróż. Kiedy gracz mówi, że jest zmęczony, należy dać mu odpocząć.
Faktem jest, że stworzyliśmy 10 możliwości zdobywania bramki i nie wykorzystaliśmy ich. Wydaje mi się, że trochę zlekceważyliśmy sobie pewne sytuacje i po objęciu prowadzenia graliśmy tak, jakby wygrana nam się należała. Nie byliśmy tak zdeterminowani, jak powinniśmy byli. Nie możemy myśleć, że stwarzanie wiele szans bramkowych, automatycznie zapewni nam zdobycz punktową.
W trzecim meczu z rzędu Matthijs De Ligt zagrał ręką we własnym polu karnym.
Widząc dzisiejsze zdarzenie z ławki, myślę, że nie było to celowe. Jego ramię było blisko ciała i wymagało ugięcia, ale zgodnie z nowymi przepisami obrońcom trudno jest uniknąć takich piłek.
Miralem Pjanić zszedł z boiska z problemem mięśniowym. Kto może ewentualnie zastąpić Bośniaka?
Bentancur ma wszystkie potrzebne cechy do grania w tej roli. Oczywiście nie ma tak wielkiego doświadczenia jak Pjanić, ale może sobie poradzić.
Juve straciło 8 goli w 12 meczach w tym sezonie. Jak zespół może poprawić swoją grę obronną?
Większość straconych bramek padła po stałych fragmentach, w tym także po rzutach karnych. Nie pozwalamy, aby wiele piłek przeszło w otwartej grze, ale musimy uważać na niebezpieczeństwa związane z „martwymi piłkami”.
Inter ma okazję przeskoczyć Juve w tabeli, jeśli pokona Parmę.
Jest tak wiele gier do rozegrania i punktów do zdobycia. Myślę, że patrzenie teraz na tabelę byłoby nie tylko bezcelowe, ale i szkodliwe.
Źródło: football-italia.net
Stałe fragmenty gry to nasza bolączka, ale w obydwie strony. Czy w tym sezonie zdobyliśmy choćby jedną bramę z rzutów wolnych i różnych? Nie przypominam sobie. Mamy zatem nad czym pracować.
Co do ilości straconych bramek, to nie byłoby to problemem przy ofensywnym stylu gry, gdybyśmy poprawili skuteczność. Strzelamy po prostu za mało, mimo że nawet w tych najsłabszych meczach tworzymy dużo sytuacji.
Ilość zdobytych goli z wolnych? 0. Ilość znokautowanych piłkarzy stojących w murze po kolejnym, żałosnym stałym fragmencie gry Cra? 5. W tym świnia Lukaku. Kriściano pewnie z siebie dumny jest, że taką „zwierzynę” „upolował”.
Sarri trochę przesadził z tym, że tych sytuacji było 10. Tak naprawdę, setkami były dla mnie sytuacje Dybali (x1) i Berny (x2). Bonucci to w ogóle dobrze że jakkolwiek zdołał piłkę odbić (to nawet kopnięcie nie było). Czy były jeszcze jakieś szanse bliskie 100%?
@Harun, dokładnie to samo pisałem pod newsem meczowym. Problem tkwi w tym, że przy naszym otwartym stylu gry musimy strzelać. A tym samym musimy być konkretniejsi, co prowadzi do konieczności wprowadzenia poprawek w operowaniu piłką.
Zgadzam się. Z takim rywalem i przy naszym stylu gry trzeba ładować przynajmniej 2-3 bramki w każdym meczu. Wtedy wymachiwanie konarami przez De Ligta nam nie będzie straszne.😉