Szczęsny broni Ronaldo
Po meczu z Milanem w strefie mieszanej dziennikarze zadali kilka pytań Wojciechowi Szczęsnemu.
To był bardzo otwarty mecz, Milan grał bardzo dobrze, ale pokazaliśmy naszą jakość pod ich bramką i ostatecznie zdobyliśmy trzy punkty. Byłem bardzo zapracowany tego wieczoru, a to nie zdarza mi się zbyt często, ale cieszę się, że pomogłem drużynie.
Moja najtrudniejsza interwencja miała miejsce po główce Paquety. Inne strzały były oddawane zza pola karnego, co znacznie ułatwiło mi sprawę. Cieszę się, że nie straciłem bramki. Zawsze wolę wygrać 1-0 niż 4-3…
Walka o Scudetto? Nie wiem, czy to będzie pojedynek między nami a Interem. W lidze jest wiele silnych drużyn, takich jak Atalanta, Roma, czy Lazio. Musimy metodycznie zbierać trzy punkty, aby utrzymać się na szczycie.
Bramkarz Juve na koniec został zapytany o zachowanie Cristiano Ronaldo.
Kiedy tej klasy zawodnik musi zejść w 55 minucie, to normalne, że jest wściekły. Gdybym był na jego miejscu myślę, że zachowałbym się tak samo. Jakość Cristiano nie może być kwestionowana, bo w kluczowych momentach zawsze ją pokazuje i nam pomaga.
Źródło: tuttojuve.com
Dziennikarze oszaleli ze swoimi teoriami i dramatyzowaniem. Ronaldo grał mega słabo, widać było, że ma jakiś problem z prawą nogą. Sarri go zdjął, bo bardziej przeszkadzał niż pomagał. Wkurzył się na zmianę, bo jest ambitny, wie że dał dupy (być może to też kwestia kontuzji), a raczej nie przywykł do porażek, więc zszedł do szatni. Wybuch emocji i tyle, nie wiem po co tu dorabiać jakąś wielką ideologię. A, że gość ma fisia na swoim punkcie i indywidualnych sukcesów to wiemy od dawna, nic nowego. Niech ktoś mu tylko w klubie powie, że ma grać zdrowy, nie będzie lepszego momentu… Czytaj więcej »
To samo pomyślałem. Mogliby już dać spokój bo to się robi męczące i wszystko już zostało powiedziane..
A wg mnie to nikt Ronaldo nie powinien bronić. Zachowal sie jak narcyz (ktorym od zawsze jest). Profesjonalista i po prostu „w porzadku czlowiek” nigdy nie powinien tak sie zachowywac w stosunku do managera. Jeszcze gdyby mial powod… gra jedno wielkie gowno juz ktorys raz i sie obraza, ze wchodzi za niego gosc, ktory jest w formie i wygrywa nam mecze. Gdyby mial troche klasy to by przybil pione z Sarrim i przeprosil kibicow za swoja gowniana gre. Ale wiadomo, ze Ronaldo to nie mezczyzna tylko rozwydrzona panienka. Lubie goscia i cenie niesamowicie za to co zrobil w footballu, ale… Czytaj więcej »