Trenerzy z Challenge VAR? Trentalange rozważa taką możliwość
Alfredo Trentalange jest otwarty na pomysł, który umożliwiłby trenerom zgłaszanie weryfikacji VAR, przyznaje, że zasady dotyczące zagrania piłki ręką posunęły się za daleko i chce, aby sędziowie byli postrzegani jako „narzędzie pokoju”.
Trentalange, który jest Prezesem Włoskiego Stowarzyszenia Sędziów (AIA) udzielił wczoraj wywiadu na żywo w programie Drybling emitowanym na Rai 2.
Podczas gdy w Anglii narzeka się, że VAR jest używany zbyt często, włoskie media, kibice i trenerzy mają tendencję do żądania od sędziów częstszego „zerkania” na ekran w celu oceny spornych decyzji.
Być może w zeszłym roku włoscy sędziowie częściej używali monitora, ale teraz jesteśmy bardziej zgodni z systemami UEFA i FIFA – powiedział Trentalange.
Jedynym krajem, w którym obecnie istnieją jakieś różnice w podejściu do VAR, jest prawdopodobnie Anglia. VAR było wielkim krokiem naprzód i nie możemy się teraz cofnąć.
Sędzia jest zawsze w trakcie meczu przekonany, że podjął słuszną decyzję. Zapytajcie o to w danej chwili dowolnego sędziego, a zapewni Was, że dobrze wszystko widział. Jednak na ekranie monitora widać rzeczy z różnych perspektyw. Ludzkie oko nie jest w stanie ogarnąć wszystkiego, a system VAR zmienia naszą pracę.
We Włoszech najczęściej skarży się na to, że sędzia czuje się zbyt pewnie i wcale nie podchodzi do monitora.
Słuchajcie, sędzia jest pierwszą osobą, która jest naprawdę zdenerwowana, jeśli na wynik wpłynęła błędna decyzja. Arbiter jest na boisku, aby działać jako rozjemca, aby wymierzać sprawiedliwość.
Ludzie mają tendencję do postrzegania sędziego nie jako narzędzia pokoju, ale raczej kogoś, kto psuje im weekend. VAR pomoże zmienić tę perspektywę.
Pojawiają się również apele o zezwolenie trenerom na wysyłanie żądań dotyczących interwencji VAR w przypadku niektórych incydentów. System zbliżyłby się w ten sposób do rozwiązań stosowanych w tenisie ziemnym i siatkówce. Czy takie rozwiązanie mogłoby być kolejnym krokiem naprzód?
Nie będziemy wiedzieć, jak się sprawdza dane rozwiązanie jeśli go nie przetestujemy, a jesteśmy gotowi na eksperymentowanie. Sędzia przyszłości musi szukać wiedzy i nie być zarozumiałym – dodał Trentalange.
Staramy się maksymalnie ograniczać interwencje VAR, ponieważ doskonale wiemy, że ludzie nie chcą ciągłych zakłóceń w grze, ale nie wiem, co zrobi IFAB w przyszłości.
IFAB zmienia ostatnio między innymi przepisy dotyczące zagrania piłki ręką, w związku z licznymi skargami na bardzo dużą liczbę rzutów karnych, odgwizdywanych w zeszłym sezonie.
Trzeba znaleźć równowagę. Oczywiste jest, że w piłce nożnej nie można używać rąk i ramion, ale wiemy też doskonale, że być może sytuacja poszła za daleko w drugą stronę.
Trentalange chciałby również, aby młodym piłkarzom w treningi włączone zostały zajęcia z sędziowania, co pomogłoby im lepiej zrozumieć zasady i mieć różne opcje w karierze.
Dzisiejszy sędzia bardzo dokładnie analizuje całe zespoły, zawodników, taktykę, systemy gry i schematy rozgrywania stałych fragmentów. Ważne jest, aby sędzia był blisko akcji. Chciałbym, aby także piłkarze znali się na sędziowskim rzemiośle.
Alfredo Trentalange został wybrany na Prezesa Włoskiego Stowarzyszenia Sędziów dopiero w zeszłym miesiącu i natychmiast zaczął wprowadzać ogromne zmiany, z których największą było umożliwienie arbitrom udzielania wywiadów mediom.
Myślę, że nadszedł właściwy moment, aby otworzyć nowe kanały komunikacji. Mamy nadzieję uniknąć kontrowersji, ale potrzeba dwojga, aby podchodzić do tego z największym szacunkiem i troską.
Wypowiedziane słowa mogą mieć ogromną wagę. Musimy szukać tych, które jednoczą, a nie dzielą. Uważamy, że istnieją uprzedzenia wobec sędziów, więc jeśli sędzia może dać się poznać jako osoba, możemy odłożyć na bok niektóre z tych uprzedzeń.
Dzięki temu będziemy mogli mówić tym samym językiem, w prosty i pełen szacunku sposób.
Plan zakładał, aby sędziowie udzielali wywiadów w strefie mieszanej po meczu, tak samo jak trenerzy i zawodnicy. Jednak po tym, jak Daniele Orsato rozmawiał z telewizją RAI dzień po meczu, może to już nie mieć miejsca.
Po eksperymencie z Orsato zdaliśmy sobie sprawę, że sędziowie znacznie lepiej radzą sobie z sędziowaniem niż mówieniem – zauważył Trentalange.
Myślę, że musimy trochę przeszkolić arbitrów w tej kwestii, więc poświęciliśmy chwilę na ponowne rozważenie tej zmiany. Nadal mocno w nią wierzę, ale musimy zapewnić sędziom odpowiednie przygotowanie i przeszkolenie medialne.
Myślę, że ludzie o zdrowym rozsądku mogą poradzić sobie z problemami bez konieczności czekania latami na ich rozwiązanie.
Źródło: tuttojuve.com