Zagłosuj na nową piosenkę po strzelonej bramce!
Po ośmiu latach celebracji bramek przy dźwiękach The Fratelis – Chelsea Dagger, czas na zmiany.
Socios.com w imieniu Juventusu wystosowało ankietę, w której można przesłuchać propozycji nowych utworów i zagłosować na swój ulubiony za pośrednictwem Socios App.
Nominowano następujące piosenki:
🎶 Blink 182 – All the Small Things
🎶 Blur – Song 2
🎶 House of Pain – Jump Around
🎶 P.O.D. – Boom
Szczegóły pod tym linkiem:
Nowy utwór najprawdopodobniej będzie towarzyszył piłkarzom i kibicom na Allianz Stadium od nowego roku.
Aktualizacja:
Jak podano na oficjalnej stronie Juventusu, głosowanie jest dostępne za wykupem bonu o wartości 2,00 euro. Tylko ograniczona liczba bonów została udostępniona za darmo.
Potwierdzono przy tym, że nowy utwór będzie miał swój debiut… po pierwszej bramce strzelonej w domowym spotkaniu 2020 roku!
Źródło: socios.com / juventus.com
Blur – od razu się stara Fifka przypomina 🙂 ale trochę już mi się znudziła.
Blink – fajny klasyk, z energią.
House of Pain – nie podoba mi się. Fajne do skakania to „JUMP” ale ten dźwięk wycia zarzynanej świni porozrywałbym mi chyba uszy na stadionie.
P. O. D. – mimo, że na codzień nie słucham takiej muzyki (z wyjątkiem klasyków) to wybrałem ten kawałek. Fajną zabawę będą mieli widzowie przy następnym „BOOM”! Jest moc 🙂
Uszeregowałbym to chyba tak:
1. P.O.D.
2. Blink
3. House
4. Blur (dlatego, że oklepane)
Choć Blur może i oklepany to jak dla mnie jedyny poważny kandydat, P.O.D. ma przynajmniej moc wiec katastrofy by nie było, reszta nie pasuje (moja subiektywna opinia). Chciałbym żeby został obecny kawałek ale nie ma na to szans niestety.
Tylko P.O.D.
Boom! Here comes the Boom!
Ready or not, here comes the boys from the Lasal
Boom! Here comes the Boom!
How you like me now?
Będzie dośpiewywane – booom, here comes the boooom! i najlepsze: How u like me now?
Jest moc.
Jako metalhead nie lubię P.O.D., jak z resztą każdej kapeli, która rapuje do muzyki pretendującej do bycia metalem. Ale w tej piosence refren świetnie pasuje do sytuacji strzelonego gola. Potrzeba prościutkiego refrenu, który kibice mogliby wykrzyczeć, skoczności i energii. Ta piosenka to ma. Blur, podobnie jak Wy uważam, że oklepany kawałek. Ale wspomnienia dzieciństwa pewnie rozbrzmiałyby nie tylko w nas, ale i kibicach na stadionie. O House of Pain nigdy nie słyszałem, nie moje klimaty, ale ta piosenka zupełnie mi nie siedzi w kontekście w jakim miałaby być używana. Muzyka Blink 182 jest dla mnie tak spauperyzowana, że cierpiałyby moje… Czytaj więcej »
Podobnie jak kolega nie lubię rapowania do muzyki rockowej, ale niestety Slayer-a nie ma w opcjach wyboru 😀
Zagłosuję na P.O.D, ale gdyby ktoś mógłby podpowiedzieć mi jak tego dokonać?
Muszę zainstalować aplikację Socios.com, czy może da się jakoś inaczej?
Hmm, jakoś nie wyobrażam sobie celebracji gola przy podkładzie, dajmy na to, Psychopathy Red lub Public Display of Dismemberment (uwzględniając jedynie album, którego okładka zdobi Twój awatar). Choć w sumie, intro do Americon już by mogło być:D
Jest aktualizacja newsa – odsyłam w górę strony 😉
Może Kabaretu Starszych Panów „Wesołe jest życie staruszka”?
Byle nie na maksa nieoryginalny Blur (gdyby ostatni raz sie pojawił w kulturze w Fifie 98 to wtedy spoko) i przeczołgany przez niejedną żenadę i do bólu dosłowny Boom od zespołu, który chyba tylko dzięki swoim chrześcijańskim korzeniom nie skończył z imażem Limp Bizkit. Blink w sumie też beka, a Jump Around nie pasuje, chyba że zamiast trawnika położą asfalt. Powinno zostać jak jest, w miarę klasycznie i jednocześnie nieinwazyjnie, i w ogóle myślę, że trzeba z takimi pomysłami uważać, żeby się nam druga siatkówka nie zrobiła i nie szły hej sokoły przy każdym aucie
Osobiście nic mi nie pasuje, ale z czworga złego wybrałem blink
Marne te piosenki. Naprawdę można się bawić przy takim gównie? Chyba jestem już za stary.
A czego kolega słucha, że się tak zapytam? 😉
W czasach szkolnych wychowywałem się na muzyce rockowej (Kult, Dżem, T.Love, Metallica, Aerosmith, Guns’n’Roses, Queen, Illusion), w liceum miałem epizod z metalem. Teraz się bardziej z tego śmieję. Na studiach słuchałem już np. Nicka Cave’a, Lou Reeda i Leonarda Cohena. Teraz słucham głównie muzyki barokowej (przede wszystkim Haendel, trochę Monteverdi, Bach), a bardziej imprezowo to muzyki lat 70 i 80.
Bałem się, że do wyboru będzie jakieś hiszpańskie disco, typu Despasito, albo jakieś inne brit rapsy, jak w Fifie. Buk zapłać za coś znanego i powszechnie uznanego.