Allegri po spotkaniu z Valencią
Max Allegri przyznał, że w wygranym spotkaniu z Nietoperzami, zadecydowały „głowy” zawodników. Doceniając również rywala oraz stwierdzając, że nie jest to typowy hiszpański zespół.
Valencia udowodniła, że jest w dobrej formie. Ma najlepszą obronę w La Liga i nie jest łatwo zdobyć przeciw nim bramkę. Atakowali czwórką i bronili szóstką, więc próbowaliśmy znaleźć miejsca, by rozbić te formacje.
W drugiej połowie lepiej się organizowaliśmy i zaczęliśmy być groźni. Alex Sandro poczuł ból i wolałem odesłać go po 45 minutach.
Przy naszych próbach podwyższenia wyniku powinniśmy być ostrożniejsi. Nie było źle, ale powinniśmy być skuteczniejsi w kontratakach. Zwykle lepiej nam to wychodzi.
W porównaniu do hiszpańskich zespołów, Valencia jest niezwykle inteligentna taktycznie i naprawdę nie zostawia zbyt wiele miejsca. Owszem, jest tam Atletico, jednak oni są bardziej fizyczni. Valencia z kolei blokuje wszystkie możliwe wolne przestrzenie. Zatem, gdy tylko jakąś znajdziesz, musisz być bardzo szybki, by z niej skorzystać.
Zawsze za piłką mają sześciu zawodników, więc niezwykle trudno jest skontratakować. Z Manchesterem było łatwiej, mieliśmy dużo miejsca, a przegraliśmy przez nieuwagę. Tym razem dużo więcej zależało od inteligencji.
Jesteśmy w dużej mierze tą samą drużyną co rok temu. Jednak poprawiliśmy się, grając razem. Szybciej potrafimy wymieniać się piłką, a Ronaldo dodaje nam dużo poczucia bezpieczeństwa i pewności siebie. Jednak zespół jest w większości taki sam.
źródło: football-italia.net