Gracze Juve

einhard | 10 października 2019

Can: Nie jestem szczęśliwy

Emre Can nie znalazł się w składzie na Ligę Mistrzów i do tej pory rozegrał zaledwie 78 minut.

W tej chwili nie jestem szczęśliwy w Juve – powiedział pomocnik po remisie Niemiec z Argentyną.

Dużo grałem w ubiegłym sezonie, szczególnie w ważnych meczach dla Juventusu i grałem dobrze. Nie miałem okazji do gry w tym sezonie, ale teraz myślę, że kiedy wrócę do klubu, będę ją miał.

Jestem wdzięczny Joachimowi Lowowi, ponieważ niewiele grałem, a on i tak mnie powołał do reprezentacji.

Źródło: football-italia.net

Subscribe
Powiadom o
12 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Gregor del Ptasior
5 lat temu

Jak tak mu źle to sprzedać i już. Strasznie nie lubię takich publicznych płaczów piłkarzy, że trener widzi innych w pierwszym składzie. Jak dla mnie trochę się przecenił, bo grał w kratkę a nie dobrze. Pozyskany za free, zawsze kilkadziesiąt baniek wpadnie.

Harun
Harun
5 lat temu

Rozumiem jego rozgoryczenie i emocje, bo na pewno to nie jest łatwa sytuacja, ale z drugiej strony, jest trochę tak jak napisał Gregor, Can musi pracować i jeszcze raz pracować, bo jeśli nie gra, to widocznie inni są lepsi, a nie dlatego że trener go nie darzy sympatią. Musi sam sobie wywalczyć miejsce w składzie, a tym samym kadrze na rundę rewanżową Ligi Mistrzów. Za nazwisko się nie gra, zwłaszcza w takim klubie jak Juventus.

Bleach
5 lat temu
Reply to  Harun

Za nazwisko nie … chyba że nazywasz się Cristiano Ronaldo 😂
Taki nawet bez formy będzie grał

Harun
Harun
5 lat temu
Reply to  Bleach

Rolando to jednak inna półka. To jeden z najlepszych piłkarzy w historii dyscypliny.

klopz
5 lat temu

To jest też śmieszne z tego względu, że do niedawna będący na wylocie Higuain i Dybala stają się na tę chwilę czołowymi postaciami zespołu mimo początkowego przyklejenia do ławy (szczególnie Pawełek), przy naprawdę dużej konkurencji w ataku, a Emrydżan jakby już się pogodził z tym że nie da rady przeskoczyć świeżaka Rabiota czy poprawnego, ale z całym szacunkiem, dość ograniczonego Matuidiego.

Juvercadio
5 lat temu

Jestem przekonany ze gralby wiecej, gdyby nie fakt ze jest na sprzedaż. Mozna zauważyć pewną prawidłowość i podobnie było z Dybala na poczatku, kiedy klub chcial go sprzedać. Forma tu nie ma nic do gadania. Juve potrzbuje zrownowazyc budzet i to jest powszechnie wiadome. Pomocnikow jest duzo. Na kim procz nietykalnego Pjanicia mozemy zarobic najwiecej? Wlasnie na Canie. Czy on jest niezbędny? Absolutnie nie. Stąd plan na Niemca jest taki, zeby gral ogony albo wcale, wtedy przekona się go do odejscia. A pieniądze wpadną bo na Cana bedzie popyt.

Harun
Harun
5 lat temu
Reply to  Juvercadio

Niezbędny nie jest w tej chwili, ale jest też, obok Rabiota i Bentancura, najmłodszy wśród naszych pomocników. Za rok to właśnie Matuidi i Khedira, z którymi teraz młodsi przegrywają rywalizację, będą bliżej odejścia z racji swojego wieku.

OldLady
5 lat temu

Nie dziwię się Canowi. Bentancur jest w LM, a on nie. Jest gorszy od Benty? Mam wątpliwości.

Harun
Harun
5 lat temu
Reply to  OldLady

Inny typ zawodnika i inne predyspozycje. Bentancur grał jeszcze u Maksa jako zmiennik Pjanicia i w dalszym ciągu może być tak wystawiany. Can się do tego nie nadaje.

pogon
5 lat temu

Dajcie spokój, tu nie chodzi o walkę o miejsce w składzie. Gość się czuje oszukany i tyle. Grał w zeszłym sezonie w kratkę, ale i tak półkę wyżej od Matuidiego i Khediry. Przed końcem okienka dostał ofertę z PSG, ale klub go zapewnił, że będzie w kadrze na LM (jego słowa). Nie widzę powodu, żeby w tej kwestii mu nie wierzyć. Klub powinien powiedzieć, że nie ma szans na grą u Sarriego i zachęcić go do transferu. Zamiast tego mamy sfrustrowanego zawodnika na ławce rezerwowych. Jego ostatnie wejście przeciwko Interowi wcale mi nie pokazało, żeby był gorszy od większości naszych… Czytaj więcej »

Harun
Harun
5 lat temu
Reply to  pogon

Can w zeszłym sezonie skorzystał na problemach Khediry. Dlatego dużo grał. Gdy Khedira był zdrowy, to wygrywał rywalizację. Obecnie jest podobnie. Can jest ok, chciałbym żeby został, ale nie jest lepszy od swoich konkurentów, więc sugerowanie, że decydująca jest jakaś antypatia trenera, jest raczej bezpodstawna.

Swego czasu Lichsteiner też znalazł się poza kadrą na LM. Podobna historia.

clyde_1987_
5 lat temu
Reply to  Harun

Mimo wszystko Lichsteiner, powoli, bo powoli, ale schodził z piłkarskiej sceny, choć na szczęście dla niego i dla nas(mecz z Tottenhamem)potrafił ponownie zaskarbić sobie zaufanie Allegriego i załapać się do kadry na Ligę Mistrzów. Emre Can jest wciąż relatywnie młody, ma za sobą dobry okres w Liverpoolu i reprezentacji Niemiec, dlatego też nie może dziwić, że jest rozgoryczony swoją obecną pozycją w klubie. Najlepszym rozwiązaniem dla wszystkich zainteresowanych będzie jasne określenie zaistniałej sytuacji i ewentualna sprzedaż Niemca zimą.

Najnowsze artykuły:
Przejdź do paska narzędzi