Sarri: Lepsza druga połowa
Maurizio Sarri po meczu z Atalantą, którą nazywa jedną z najlepszych ekip w Europie w tej chwili, opowiedział o tym, jak Juventus zmienił obraz spotkania, stosując inne podejście w drugiej połowie.
Bianconeri byli słabo zorganizowani przez całą pierwszą połowę, a w meczu dwukrotnie pozwolili gościom wyjść na prowadzenie. Szczęśliwie jednak piłkarze Starej Damy byli w stanie doprowadzić do remisu 2:2 dzięki dwóm rzutom karnym Cristiano Ronaldo.
Wynik ten pozwala uzyskać dziewięć punktów przewagi nad Lazio, które przegrało wczoraj 1:2 z Sassuolo.
Zagraliśmy przeciwko drużynie prezentującą obecnie jedną z najlepszych form w Europie – powiedziała Sarri dla DAZN.
Są agresywni, bardzo zorganizowani, a na początku popełniliśmy błąd, chcąc wyłącznie podawać piłkę do nogi. Oni wykorzystywali te sytuacje i to w ten sposób straciliśmy bramki, tracąc piłkę.
Mecze z Atalantą są bardzo trudne. W pierwszej połowie wydawali się znacznie konkretniejsi w grze od nas, ale udało nam się nawiązać walkę i na szczęście druga połowa była znacznie lepsza.
Straciliśmy drugą bramkę, kiedy przejmowaliśmy kontrolę nad meczem. Byliśmy bardziej energiczni, a w porównaniu do pierwszej połowy broniliśmy znacznie wyżej, nie byliśmy tak bierni. To pozwoliło nam częściej odzyskać piłkę w środku pola i to zmieniło naszą grę.
Juventus zdobył tylko jeden punkt w ostatnich dwóch meczach, gdyż ostatnio Bianconeri wypuścili zwycięstwo z Milanem prowadząc w meczu już 2:0.
Mierzenie się z Atalantą jest teraz trudne dla wszystkich, nie tylko dla nas. Odnieśli dziewięć kolejnych zwycięstw. Z Milanem nie chodziło o kwestie fizyczne, nasz zespół zasadniczo przysnął.
Nie byliśmy dziś tak wyraziści jak ostatnio na San Siro, ale zespół poradził sobie generalnie lepiej przez całe 90 minut i był bardziej konsekwentny.
Miralem Pjanić został pozostawiony na ławce, a Paulo Dybala zastąpił Gonzalo Higuain w drugiej połowie.
To była trudna gra dla naszych napastników, mniej dla Cristiano, bardziej dla Dybali, ponieważ on lubi wracać się po piłkę, a to jest bardzo niebezpieczne grając przeciwko Atalancie. Zdecydowałem się wprowadzić Gonzalo Higuaina, jako że w większym stopniu może on pomóc w otwaraniu przestrzeni na boisku – dodał Sarri.
Pjanić miał problem mięśniowy, nie był w optymalnej formie, więc wolałem nie ryzykować kontuzji, grając co trzy dni. Z tego powodu dokonaliśmy innych wyborów.
Źródło: football-italia.net
To już wiemy czemu nie zagrał Pjanic. Oglądanie Matuidiego to była porażka.
Przynajmniej pracuje w defensywie. Pjanic już nigdzie nie pracuje, mecz z Milanem to był żart. Nawet mu się nie chce pressowac i gonić za piłką.
Z Pajniciem to zgoda. Ale Matuidi w ofensywie jest koszmarny wręcz. Nasza pomoc to dramat poza Bentą i ostatnio Rabiotem.
Mnie Matuidi wczoraj wręcz zszokował podaniem z piętki oraz gdy wychodząc spod pressingu dwóch rywali przurzucił piłkę nad ich nogami po czym został sfaulowany:D
przy drugiej bramce dla Atalanty kiepsko wyglądała ta defensywna praca Matuidiego
Panie Sarri, kiedy zobaczymy dobry mecz Juve przeciwko mocnej drużynie? O ile w meczu z ogórkami chyba się poprawiliśmy, tak nie pamiętam sezonu gdzie dawaliśmy się tak tłamsić drużynom z wyższej półki. Zupełnie nie kupuję tłumaczeń, że rywal ma super formę. Najpierw Lazio (sezon życia), potem Napoli („odrodzone” dzięki Gattuso), Milan (bo dobrze przepracowana koronaprzerwa) i teraz Atalanta (ci to już w ogóle, zarąbiści do kwadratu). No i akurat zawsze w meczu z nami, no co za niespodzianka. A to po prostu dobre drużyny i trzeba się liczyć z tym, że zagrają dobrze i że samemu trzeba coś pokazać. Ich… Czytaj więcej »
Z Interem przed lockdownem źle zagraliśmy? W meczach grupowych z Atletico też? Milan i Lazio nas stłamsili? Owszem, przegraliśmy, ale tamte spotkania wyglądały zupełnie inaczej, niż to wczorajsze.
Niemniej jednak to, co Sarri mówi o Atalancie jest w 100% prawdą. W obecnej formie to top europejski, w dodatku grają totalnie bez presji, bo nic nie muszą – wszędzie mogą. Nie zdziwię się kompletnie, jak wyeliminują PSG w LM. Wczorajszy mecz żadnej hańby nam nie przynosi. Zwłaszcza, że druga połowa rzeczywiście wyglądała dużo lepiej w naszym wykonaniu.
Z całym szacunkiem do Atalanty to nie jest na poziomie obecnego Bayernu, czy Realu, a z takimi zespołami mamy grać w LM. Atalanta gra świetnie, ale robienie z niej krezusa Europy to ponury żart i próba zlekceważenia przez Sarriego naszej dennej gry.
W meczach z Atletico było okej generalnie, mieliśmy jednak momenty słabszej gry. Zwłaszcza gdy daliśmy sobie wbić dwie szybkie bramki. Z Milanem, to co z nami robili, to było stłamszenie. Co z tego, że graliśmy dobrze 60 minut, ale potem to nas cisnęli aż miło. Poczuli, że jesteśmy słabi i totalnie zdominowali a my tylko patrzeliśmy. Nawet nie wróciliśmy do gry po trzech gongach, a czwarty to już sprawił, że myśleliśmy by wracać już do domu. Mecz z Interem rzeczywiście dobry, dlatego go nie wymieniłem. Jednak za mało takich meczów. Chodzi o to, że właściwie z każdym rywalem mocniejszym mamy… Czytaj więcej »