Pirlo: To dla nas krok w tył
Andrea Pirlo przyznaje, że remis 2:2 z Romą był krokiem wstecz, jeśli chodzi o grę Juventusu.
Trener w stosunku do wygranej 3:0 nad Sampdorią, zmienił Gianlucę Frabottę na Alvaro Moratę, co zaowocowało transformacją taktyki.
W tym sezonie zmierzyliśmy się z dwoma zupełnie różnymi zespołami, więc wiedziałem, że nasze podejście będzie zupełnie inne niż to przeciwko Sampdorii – powiedział Pirlo w wywiadzie dla Sky Sport Italia.
To był krok wstecz pod względem wyników, ale praca trwa, a nie mieliśmy okazji rozgrywać meczów towarzyskich przed sezonem, aby przetestować pewne rzeczy.
Ostatecznie udało nam się zdobyć punkt. Dwukrotnie przegrywaliśmy i musieliśmy sobie radzić w dziesięciu. Mamy kilku graczy, takich jak Arthur, którzy nie grali od sześciu miesięcy. Chcieliśmy jak najlepiej wykorzystać sytuacje jeden na jednego, ponieważ wiedzieliśmy, że Roma będzie atakować większą liczbą zawodników, ale nie poszło to tak, jak się spodziewaliśmy. Zawsze będzie ciężko przeciwko dobrze zorganizowanej drużynie.
Staraliśmy się, aby linia pomocy była zwarta, aby nie było miejsca dla trequartisty. Czasami to działało, czasami nie, ale musimy przetestować wszystkie te sytuacje podczas meczu, ponieważ nie mieliśmy okazji zrobić tego w meczach towarzyskich przed sezonem, których zwyczajnie nie było.
Mamy pomocników dostosowanych do gry dwójką. Bentancur, Arthur i Rabiot mają odpowiednie cechy, aby tak grać i musimy tak ich wykorzystywać, aby mogli dać z siebie wszystko. Niestety, zawsze pojawiają się sytuacje, których nie da się sprawdzić na treningu, trzeba to zrobić w trakcie meczu. Arthur potrzebuje czasu, aby dostosować się do Serie A i naszego stylu gry, nie wspominając o tym, że nie jest w pełni gotowy po tak długiej przerwie w grze.
Bentancur grał chyba za dużo w zeszłym sezonie, zakończył sezon skrajnie wyczerpany i odbywał specjalne treningi, aby wrócić do formy. Bardzo się cieszymy, że mamy Ronaldo, ponieważ on zdobywa nie tylko gole. Biegał więcej, gdy graliśmy w dziesiątkę, co było wielką pomocą dla jego kolegów z drużyny.
Dejan Kulusevski i Juan Cuadrado wyszli na boisko od pierwszej minuty, ale obaj mieli problemy w grze.
Wiedzieliśmy, że może być trudno grać skrzydłami, ponieważ Roma ma bardzo agresywnych obrońców. Powinniśmy byli bardziej je rozciągnąć, ale źle wykonaliśmy pewne ruchy i wszystko szło ciągle w tym samym kierunku, więc nie stworzyło to przestrzeni, której szukaliśmy. To coś, co z pewnością możemy poprawić.
Pirlo został zapytany, czy Inter jest teraz mocniejszy od Juventusu, teraz, gdy Nerazzurri sprowadzili Achrafa Hakimiego, Arturo Vidala i Aleksandara Kolarova.
Nie wiem, czy są lepsi niż my, ale z pewnością są silniejsi niż w zeszłym sezonie, ponieważ zakontraktowali świetnych graczy. Myślę, że walka będzie się toczyła do samego końca.
Powiedziałem, że zmiennicy będą ważni, zwłaszcza biorąc pod uwagę, co stało się w meczu Interu z Fiorentiną.
Źródło: football-italia.net
Przynajmniej wyjaśnił dlaczego Benta i Arthur na ławie siedzą.
W świetle tego, co mogliśmy zobaczyć wczoraj i wypowiedzi Pirlo, ja naprawdę wierzę, że słowem na wczorajszą niedziele był „test”. Pirlo przejechał się na paru decyzjach, zwłaszcza na wystawieniu Kulusevskiego na wahadle, co ograniczyło mocno Szweda, szczególnie biorąc pod uwagę, że już w okolicach 60. minuty nie ma siły biegać, a na wahadle wykonuje się dużo sprintów. Ta decyzja uruchomiła efekt domina, bo grający na lewym wahadle Cuadrado został jeszcze bardziej niż Szwed wykastrowany z atutów. (Pirlo zachował się jak gracz w FIFE, myślał, że zmieni stronę zawodnikowi, a staty zostaną). W konsekwencji, brakło balansu drużynie (o czym pisałem po… Czytaj więcej »
To był taki mecz, po którym obie strony nie są usatysfakcjonowane. Juventus może nie być szczęśliwy, bo można mówić o szczęśliwym remisie, a Roma chyba jeszcze bardziej ma prawo do narzekań, bo prowadzili z grającym w dziesięciu Juve, a stracili bramkę na wagę trzech punktów. Z przebiegu spotkania to chyba Romie może być bardziej żal tego remisu.