Rozmowy o przyszłości Ronaldo?
Tego ranka Cristiano Ronaldo nie było na treningu w Continassie..
Zamiast tego, CR7 udał się razem z Johnem Elkannem i Andreą Agnellim na wizytę do fabryki Ferrari w Maranello. Nie wiadomo o czym prowadzono rozmowy, jednak wydaje się, że głównym tematem była kwestia dalszych losów Portugalczyka w Juventusie.
Pavel Nedved jako jedyny z działaczy Juventusu, miał odwagę skonfrontować się z dziennikarzami zgromadzonymi pod centrum szkoleniowym w Continassie. Odebrał on przy okazji skrzynkę pełną złotych tapirów od Valerio Staffelliego. Czech odniósł się do przyszłości Ronaldo i Pirlo.
Są pewne trudności, to normalne, ale będziemy walczyć do końca – przyznał Nedved.
Pirlo z pewnością zostaje w Juventusie, Ronaldo także.
Źródło: tuttojuve.com
Zostają napewno do końca maja ( czerwca ) a co dalej ???
Pomimo bardzo dobrych wyników liczbowych podziękował bym Ronaldo. Już dawno nie było piłkarza, który strzelił dla nas blisko 30 bramek i szczerze tęskniłem za tym, ale moim zdaniem poza Chiesa ktory widocznie ma mocniejszy charakter od innych i podejmuje często decyzje wg własnego zdania, reszta po bramką rywala tylko szuka Ronaldo. Ten jak mu się nie poda, albo źle się dogra, obraża się i robi dramatyczne miny. Przez to wg mnie zespół traci kreatywność pod bramką rywala. Kończy się podaniem do CR i liczeniem na jego umiejętności.
Partaczi&Nedvied&Agnelli&Dyzma&Penaldo – wszyscy WON!
Dobra ucisz się wreszcie hejterku.
Ronaldo złap się za jaja i pokaż na co cię stać. Bo jesteście beznadziejni cały skład włącznie z Panem szanownym trenerem. 26 lat kibicuje Juve ale teraz to jest kupa 💩.
Ach, w okresie tych 26 lat o których mówisz, to były i większe kupy;)
Tak masz rację ale jestem tak rozgoryczony ich postawą przy takim składzie że masakra
Pogadali bo CRowi bliżej było do Lambo. Dostanie dywaniki samochodowe w gratisie i bedzie zadowolony. A tak serio to chętnie bym posluchal o czym gadali.
I tak byś nic nie zrozumiał bo pewnie po włosku gadali.
Nie bądź taki pewien, CR umie po angielsku, Agnelli też no i ja.
Agnelli przynajmniej milczy a Nedved się po prostu kompromituje i znowu będzie musiał połykać własny język. Zostawienie Pirlo na przyszły rok to będzie katorga. Ja przestaje oglądać mecze,będę kibicował na livescore.
O to jak ja za czasów Allegrego.
dokładnie, za czasów Allegriego było jeszcze nudniej, bo drużyny przeciwne nie strzelały nam bramek i wogóle nie było emocji 😛
My też nie strzelaliśmy 😛 nudne 1:0 przy jednostajnej grze, zerze pressingu i ogólnie funu z gry wcale nie zachęcało 😛 porównaj to do gry np. Bayernu
Szkoda że Ronaldo nie potrafi zaakceptować tego że najzwyczajniej w świecie się starzeje.
Gdyby dało mu się wbić coś do tego pustego łba to mógłby być takim środkowym napastnikiem. Dobrze walczy w powietrzu, nie jest jeszcze taki wolny, niezły strzał, wiadomo, że coś tam jeszcze potrafi. Niestety Portugalczyk na siłę idzie na skrzydło bo myśli, że nadal jest 20-sto latkiem i gra dla ManU .
Szkoda, ale skoro jest z nim tak że może grać tylko na lewym lub prawym to niech idzie w cholere
Jakby CR grał z innymi pomocnikami to by miał już z 35 bramek, a my nadal mistrza.
Ja polecam czasem uważnie obejrzeć mecz i wzrokiem nie śledzić tylko miejsca gdzie jest piłka, ale oglądać sobie innych zawodników jak się ruszają. Zobaczyłbyś, że Ronaldo w ataku szuka sobie miejsca wszędzie, tylko nie dostaje podań. Fakt że schodzi do skrzydła spowodowany jest tym, że nikt mu piłki w gąszcz po ziemi nie poda. Jedyne co, to dostanie wrzutkę od Cuadrado. Dlatego w aktach desperacji Ronaldo schodzi do boków, aby dostać jakąkolwiek piłkę od kolegów. Wydaje mi się, że Portugalczyk jak na perfekcjonistę przystało, wychodzi z założenia, że nikt nie zrobi czegoś tak dobrze jak ja, a w Juve to… Czytaj więcej »
Ronaldo wielokrotnie w czasie meczu stara się wyjść do piłek prostopadłych – niestety tych Bentancur nie umie, McKennie nawet nie wie co to jest – tak jak Rabiot. Jedynym, który coś takiego próbował był Bonucci, a teraz ten element zdechł kompletnie.
Ja bym chciał CRa zobaczyć w takiej maszynie jak Bayern gdzie sam Lewy zawsze w każdym meczu ma po 2 setki. Ciekawe jakie by kręcił liczby.
Zgadzam się po części. Ponieważ z drugiej strony płacimy zawodnikowi 31 mln, który sam nie zrobi przewagi na boisku, nie potrafi minąć zawodnika, często traci piłkę w głupi sposób mając pretensje do kolegów, spowalnia akcje i nie da się na nim oprzeć ataku zespołu, bo skrzydłowy z niego już żaden, a napastnik za słaby fizycznie. Nie jestem jakimś wielkim przeciwnikiem Ronaldo w zespole, jednak jak na kogoś kto zarabia jak pół drużyny, powinien prowadzić nas do zwycięstw jak Messi Barcelonę, strzelając z wolnych, dystansu, wygrywając pojedynki itp. Tymczasem my musimy go usprawiedliwiać pomocą, jak zwykłego napastnika, który nie dostaje podań… Czytaj więcej »
Jak dla mnie Messi w Barcelonie gra podobnie jak Ronaldo w Juve, tylko że poza Messim w Barcelonie jest jeszcze kilku godnych uwagi piłkarzy grających pod messiego.
U nas nie ma godnych uwagi piłkarzy? Obok Interu mamy najlepszą kadrę w lidze. Bez Messiego natomiast, lub gdy jest w dołku, cała Barcelona z tymi godnymi uwagi piłkarzami gra kupę. Nie, Messi ma nieporównywalnie większy wpływ na zespół i jego grę. Gdyby chociaż te miliony na Ronaldo dały nam niebezpieczne rzuty wolne, przy takiej grze jak prezentuje obecnie. Już byłoby inaczej, bo byłaby to jakaś wartość dodana. Tymczasem Ronaldo nie daje więcej, niż napastnik zarabiający normalną kasę i to jest mój zarzut do Portugalczyka. Płacąc mu jak 5ciu pikarzom oczekuje meczów jak z Atleti, których tak naprawdę można policzyć… Czytaj więcej »
„Pirlo z pewnością zostaje w Juventusie, Ronaldo także.”
Oby tylko do końca tego sezonu.