Serie A 22/23 (8/38): Juventus pewnie pokonuje Bolognę
Juventus pokonał na własnym boisku Bolognę aż 3:0 i wreszcie kibice mogli być zadowoleni po występie Starej Damy.
W 24. minucie Milik bardzo dobrze odebrał piłkę, która trafiła do Vlahovicia. Serb wypuścił Filipa Kosticia, a pomocnik uderzył w kierunku drugiego słupka i pokonał Skorupskiego.
Kolejny udany kontratak Juventusu. Dobre rozegranie zakończone dośrodkowaniem McKenniego na głowę Vlahovicia i strzałem dającym podwyższenie wyniku w 59. minucie.
W 62. minucie Arkadiusz Milik huknął wolejem z pola karnego i bramkarz Bolognii był bez szans i tym samym Polak zamknął wynik tego spotkania.
8. kolejka Serie A 2022/2023, 02.10.2022 r., Allianz Stadium, Turyn Juventus 3:0 (1:0) Bologna Bramki: Kostić 24′, Vlahović 59′, Milik 62′
Juventus (4-4-2): Szczęsny – Danilo, Bonucci, Bremer, Alex Sandro – McKennie (Cuadrado 63′), Locatelli (Miretti 77′), Rabiot (De Sciglio 77′), Kostić (Paredes 60′) – Vlahović, Milik (Kean 81′)
Bologna od lat jest ucieleśnieniem ligowego średniaka i pomimo, że tamtejszemu szefostwu marzy się wskoczenie na wyższy szczebel drużyna rok w rok osiąga niemal identyczne wyniki. Wszystko to sprawia, że goście mogą spokojnie stawić czoło dzisiejszemu Juventusowi, zwłaszcza że w ich zestawieniu znajduje się kilku doprawdy interesujących zawodników jak mocny w bramce Skorupski, szukający dawnej skuteczności Orsolini czy Arnautovic, o którego zresztą włodarze Starej Damy pytali Bolognę latem.
Juventus dzisiejszego wieczoru rozpocznie zwycięska drogę po scudetto.
Jest to oczywiście bardzo optymistyczne stwierdzenie zwłaszcza po ostatnich meczach kiedy oczy krwawią oglądających mecze naszej drużyny jednak ja w odróżnieniu od innych wierze w betonowego Allegro 😉
Pa. Z grupy tez wyjdziemy a po Benfice się przejedziemy 😀
Pomimo tego ze się nie udzielam to forum śledzę od bardzo dawna i zdaje sobie sprawę ze mój wpis spotkania z krytyka . PZdR
Dopiero 15 minut, a czlowiek juz wie, ze nic sie nie zmienilo, nawet nie drgnelo w naszej grze. Ten brak mobilnosci bez pilki, jak wczesniej obejrzalo sie City, sprawia, ze ma sie wrazenie, ze oglada sie pilke nozna grana wedlug innych zasad.
Fakt. Jednak to co mnie boli najbardziej to to, ze takie City gra bardzo wiele akcji na pamięć. Oni po prostu wiedza, gdzie posylac piłki i ze ktos tam pobiegnie. To sa rzeczy, ktorych absolutnie mozna sie wyuczyć. Oczywiscie moze nie na takim poziomie, bo jednak jakosc City to zupelny top, jednak w sporym stopniu jak najbardziej.
Mam nadzieje, ze ten mecz nie wzbudzi nadmiernego optymizmu. Bramki to troche odstepstwa od dosc sredniej gry ogolem (w ataku). Pojawi sie ciaglosc, z rywalami innymi niz zupelnie fatalna dzisiaj Bologna, bedzie mozna chwalic.
Na plus chec zdobycia kolejnych bramek.
Mam wrazenie, ze Allegri sciaga Milika, a zostawia Vlahovicia, tylko po to, by jakos polechtac ego Serba i „pokazac”, troche na przekor temu, co obaj pokazuja na boisku, ze to jednak Dusan jest pierwszym snajperem.
Cena za Vlahovicia jest 10x większa niż ta ustalona za Milika. Możemy sobie oczywiście sprzedawać hasełka, że ,,liczy się forma” i że ,,trenera to nie interesuje”. Ale prawda jest taka że zarząd by nie dał Allegriemu żyć jakby posadził Vlaho na ławce albo go częściej zdejmował. Klub ma 250 mln długu za poprzedni sezon, a Vlahovic był wielką i inwestycja i musi grać. Nawet jak nie potrafi skończyć prostej akcji sam na sam jak dzisiaj.
Wysoka wygrana musi cieszyć, zwłaszcza że w ostatnim czasie nie mieliśmy wiele powodów do radości, ale mimo wszystko należy poczekać na kolejne mecze z lepszymi rywalami, bo dzisiejsza Bologna była wręcz tragiczna.
Milik to jest piłkarz, który ma wyjątkowe poczucie przestrzeni i świetnie antycypuje gdzie może spaść piłka. Solidny jest w pozostałych aspektach, ale gdyby był tak o 50% skuteczniejszy to byłby top, a wczoraj skończyłby z dubletem. Niestety Vlahovic, zepsuł podanie Milika, które musiało zostać zamienione na bramkę.
Cieszy jedno – Juventus wytrzymał w drugiej połowie fizycznie i utrzymał koncentrację do końca – oczywiście na tle beznadziejnego rywala, ale cóż innego można było rzec o Monzie?
Solidny występ w oczekiwaniu na powrót kontuzjowanych.
Przemek B. on Nagrody za Typera 2023/2024: “Hej. Można wiedzieć kiedy wyślecie nagrodę? Minęło pół roku od wygranej i zakończenia typera.” Gru 21, 10:31
Przemek B. on Nagrody za Typera 2023/2024: “Wow, jestem laureatem 🙂 Gratulacje dla zwycięzcy oraz pozostałej trójki użytkowników. Bardzo wysoki poziom zaprezentowaliście w grze, co widać po…” Cze 10, 06:35
Pepe_Mar on Juventus wywozi 3 punkty z Florencji: “To prawda, ale dopiero w drugiej połowie. Niepokoi mnie nadal pozwolenie przeciwnikowi na ogromną ilosć dośrodkowań oraz nieumiejętność utrzymania się…” Lis 6, 13:22
J33 on Juventus wywozi 3 punkty z Florencji: “Ta gra obronna staje się powoli charakterystyczna i przypomina tą z tych najlepszych czasów. W drugiej połowie wogóle mi przez…” Lis 6, 12:16
Pepe_Mar on Juventus wywozi 3 punkty z Florencji: “Ale to była męczarnia dla oczu. Z jednej strony kompletny brak chęci przejęcia inicjtywy i zamknięcię się przed właśnym polem…” Lis 6, 11:20
Bologna od lat jest ucieleśnieniem ligowego średniaka i pomimo, że tamtejszemu szefostwu marzy się wskoczenie na wyższy szczebel drużyna rok w rok osiąga niemal identyczne wyniki. Wszystko to sprawia, że goście mogą spokojnie stawić czoło dzisiejszemu Juventusowi, zwłaszcza że w ich zestawieniu znajduje się kilku doprawdy interesujących zawodników jak mocny w bramce Skorupski, szukający dawnej skuteczności Orsolini czy Arnautovic, o którego zresztą włodarze Starej Damy pytali Bolognę latem.
Chciałem zobaczyć rabiota z peredesem w środku albo loka rabio i peredes
Juventus dzisiejszego wieczoru rozpocznie zwycięska drogę po scudetto.
Jest to oczywiście bardzo optymistyczne stwierdzenie zwłaszcza po ostatnich meczach kiedy oczy krwawią oglądających mecze naszej drużyny jednak ja w odróżnieniu od innych wierze w betonowego Allegro 😉
Pa. Z grupy tez wyjdziemy a po Benfice się przejedziemy 😀
Pomimo tego ze się nie udzielam to forum śledzę od bardzo dawna i zdaje sobie sprawę ze mój wpis spotkania z krytyka . PZdR
.
Dopiero 15 minut, a czlowiek juz wie, ze nic sie nie zmienilo, nawet nie drgnelo w naszej grze. Ten brak mobilnosci bez pilki, jak wczesniej obejrzalo sie City, sprawia, ze ma sie wrazenie, ze oglada sie pilke nozna grana wedlug innych zasad.
Nie ogląda się City jeśli tego samego dnia gra Juve!
Sam sobie jesteś winny😉
Fakt. Jednak to co mnie boli najbardziej to to, ze takie City gra bardzo wiele akcji na pamięć. Oni po prostu wiedza, gdzie posylac piłki i ze ktos tam pobiegnie. To sa rzeczy, ktorych absolutnie mozna sie wyuczyć. Oczywiscie moze nie na takim poziomie, bo jednak jakosc City to zupelny top, jednak w sporym stopniu jak najbardziej.
Kwestia trenera. Tam nic nie jest przypadkiem w akcjach ofensywnych, to nie tylko wybitni piłkarze, ale też goście, którzy wykonują polecenia Pepa.
Mam nadzieje, ze ten mecz nie wzbudzi nadmiernego optymizmu. Bramki to troche odstepstwa od dosc sredniej gry ogolem (w ataku). Pojawi sie ciaglosc, z rywalami innymi niz zupelnie fatalna dzisiaj Bologna, bedzie mozna chwalic.
Na plus chec zdobycia kolejnych bramek.
Mam wrazenie, ze Allegri sciaga Milika, a zostawia Vlahovicia, tylko po to, by jakos polechtac ego Serba i „pokazac”, troche na przekor temu, co obaj pokazuja na boisku, ze to jednak Dusan jest pierwszym snajperem.
Cena za Vlahovicia jest 10x większa niż ta ustalona za Milika. Możemy sobie oczywiście sprzedawać hasełka, że ,,liczy się forma” i że ,,trenera to nie interesuje”. Ale prawda jest taka że zarząd by nie dał Allegriemu żyć jakby posadził Vlaho na ławce albo go częściej zdejmował. Klub ma 250 mln długu za poprzedni sezon, a Vlahovic był wielką i inwestycja i musi grać. Nawet jak nie potrafi skończyć prostej akcji sam na sam jak dzisiaj.
Wysoka wygrana musi cieszyć, zwłaszcza że w ostatnim czasie nie mieliśmy wiele powodów do radości, ale mimo wszystko należy poczekać na kolejne mecze z lepszymi rywalami, bo dzisiejsza Bologna była wręcz tragiczna.
Milik to jest piłkarz, który ma wyjątkowe poczucie przestrzeni i świetnie antycypuje gdzie może spaść piłka. Solidny jest w pozostałych aspektach, ale gdyby był tak o 50% skuteczniejszy to byłby top, a wczoraj skończyłby z dubletem. Niestety Vlahovic, zepsuł podanie Milika, które musiało zostać zamienione na bramkę.
Cieszy jedno – Juventus wytrzymał w drugiej połowie fizycznie i utrzymał koncentrację do końca – oczywiście na tle beznadziejnego rywala, ale cóż innego można było rzec o Monzie?
Solidny występ w oczekiwaniu na powrót kontuzjowanych.
Mieli rację Ci, którzy przed sezonem pisali, że Milik to nie poziom Juventusu. Obecnie Milik to przynajmniej jeden poziom wyżej.
Rabiot znów niezłe zawody, chyba jednak chciałby pojechać na mundial. Jeszcze trochę a będę chciał żebyśmy przedłużyli z nim kontrakt.
I standardowy scenariusz: po odnowieniu kontraktu spadek formy:D