Absencja Chielliniego
Giorgio Chiellini ominie niedzielny mecz z Walią z powodu problemów ze zginaczem. Sky Sport Italia podaje, że nie jest jasne, czy kapitan zdąży wykurować się na pierwszy mecz fazy play-off.
36-latek doznał kontuzji w pierwszej połowie starcia ze Szwajcarią i przeszedł badania we Florencji. Mimo że jego uraz nie wydaje się groźny, właściwie na pewno nie zagra w ostatnim meczu grupowym.
Sky Sport Italia donosi również, że stan zdrowia Giorgio będzie oceniany z dnia na dzień. Istnieje realne ryzyko absencji kapitana Juventusu także podczas ewentualnego ćwierćfinału.
Italia zagwarantowała sobie wyjście z grupy i wystarczy jej remis z Walią, aby zająć pierwsze miejsce. 26 czerwca mecz 1/8 finału.
Źródło: football-italia.net
I to jest tez informacja dla Juve . Nie mozna juz na niego liczyc w perspektywie całego sezonu.
Giorgio zawsze zmagał się z mniejszymi lub większymi urazami. Z obecnym zestawem stoperów nie ma się specjalnie o co martwić.
Na szczęście dla Włochów Mancini ma do dyspozycji godnych następców w osobach Acerbiego i Bastoniego. W Juventusie musi być podobnie.
Zdziwiłem się, że to Acerbi zastąpił Chielliniego. Co by dobrego o nim powiedzieć, to jednak gracz Lazio jest bardzo klocowaty, przez to łatwiej go minąć, bo i agresją odstaje choćby od naszego kapitana.
Co nie, przeszkadza mu być jednym z najlepszych, chociaż niedocenianych obrońców w Serie A.
Podoba mi się, jaki ciąg ofensywny miał w tych dwóch meczach Chiellini i nie mówię jedynie o stałych fragmentach gry. Było go pełno na dużym obszarze boiska.