[AKTUALIZACJA] Agnelli dla Reuters
Andrea Agnelli powiedział w rozmowie z Reuters, że Superliga nie wystartuje bez sześciu angielskich klubów.
Prezydent Starej Damy udzielił wywiadu dla La Repubblica i Il Corriere dello Sport, w którym twierdził, że projekt był kontynuowany. Wywiad został jednak przeprowadzony zanim angielskie kluby wycofały się z rozgrywek (wspomniany wywiad TUTAJ).
Teraz wszystko wskazuje jednak na to, że projekt Superligi upadł.
Andrea Agnelli, wiceprzewodniczący Super League i prezes Juventusu właśnie powiedział Reutersowi, że nie mogą już kontynuować projektu po rezygnacji sześciu angielskich klubów – napisał na Twitterze korespondent Reuters Sports News, Simon Evans.
Jestem przekonany o pięknie tego projektu – miał jednak podkreślić Agnelli.
Prezydent Starej Damy miał stwierdzić również, że Super Liga byłaby „najlepszym turniejem na świecie”.
AKTUALIZACJA
Przytaczamy resztę wywiadu Agnellego dla Reuters:
Jestem przekonany o pięknie tego projektu. Trzeba jednak przyznać… właściwie, to nie sądzę, aby ten projekt nadal mógł wystartować.
Nie powiem, ile klubów skontaktowało się ze mną w ciągu zaledwie 24 godzin, pytając, czy mogą do niego dołączyć – powiedział Agnelli.
Może kłamali, ale skontaktowało się ze mną wiele zespołów z pytaniem, co mogą zrobić, aby dołączyć do Superligi.
Projekt jednak upadł po tym, jak sześć klubów Premier League postanowiło wycofać się z rozgrywek.
Wydaje mi się, że gdyby sześć drużyn odłączyło się i zagroziło polityce Premier League, uznaliby to za atak na Brexit i ich program polityczny – wyjaśnił prezes Juve.
Agnelli został ostro skrytykowany przez prezydenta UEFA, Aleksandra Čeferina, który powiedział w poniedziałek, że nigdy nie widział nikogo tak zakłamanego.
Gdybyście pokazali mi o inne metody tworzenia takich projektów… gdyby ktoś poprosił wszystkich innych o autoryzację każdego kroku, nie sądzę, aby taki projekt kiedykolwiek w ogóle wyszedł z powijaków.
Relacje się zmieniają z czasem. Niektórzy myślą, że wszyscy ludzie są otwarci we wzajemnych relacjach i otwarcie rozmawiają ze sobą. Generalnie nie sądzę, aby nasza branża była szczególnie szczera, godna zaufania czy niezawodna.
Źródło twitter.com
Nie wiem na jakim świecie żyją ludzie, którzy mówią że Agnelli się ośmieszył?
Pomijam to, czy pomysł był dobry czy nie, byłem neutralny do Superligi.
Ośmieszyli się Ci, którzy okazali się miękkimi fajami.
Agnelli bezczelnie grał na dwa fronty, przewodnicząc Europejskiemu Stowarzyszeniu Klubów i pracująć nad SuperLiga w tajemnicy jednocześnie. Najprawdopodobniej kłamał w żywe oczy Seferinowi, kórego niedawno jeszcze zapraszał na szampana, przejażdżki Ferrari i uczynił go ojcem chrzestnym swojej córki (!).
Nie poprawia to PRu jemu ani Juventusowi
Problem w tym, że nie byłeś tam i nie wiesz co robił Agnelli. Równie bezczelnie negocjowali latami z UEFA, które ma ich w dupie i siedzi i się śmieje, dostarczając logo do rozgrywek.
Nie bronię go, mam gdzieś Superligę. Jednak w najgorszym wypadku Agnelli = Ceferin.
Przecież sam Rummenigge stwierdził, że próbował porozmawiać z Agnellim po ogłoszeniu SL. Oczywiście bezskutecznie. Woodward z United też rżnął głupa do samego końca z tą różnicą, że skompromitowany zrezygnował.
I to dowodzi czego? Sam Perez powiedział, że bezskutecznie latami próbowali rozmawiać i zderzyli się ze ścianą kółka wzajemnej adoracji. Teraz nagle każdemu zebrało się na rozmowy.
Najlepsze są komentarze w mediach, osób znanych, byłych piłkarzy, działaczy, Bońka i innych medialnych ludzi, którzy albo są w UEFA, albo współpracują ze stacjami, są komentatorami LM i wszystkim co związane z LM, UEFA, FIFA.
Hipokryzja jest tak wielka, że odechciewa się nawet tel LM oglądać.
To wszystko prawda co napisałeś ale nie zmienia jednego. Na tą chwilę projekt SupeLigi upadł z hukiem. A ten projekt był jawnym buntem wobec monopolu i sposobu zarządzania UEFA. UEFA tą wojnę wygrała dzięki szeroko pojętemu PRowi żeby nie powiedzieć, że propagandzie.
Pomysłodawcy SL będą teraz przez UEFA gnojeni do oporu i marginalizowani we wszelkich strukturach i decyzyjnych grupach. Agnelli być może się z tego podniesie bo jest człowiekiem o ogromnych wpływach w świecie piłki i boznesu ale powinien bardzo powaznie rozważyć odejscie (może na jakiś czas) żeby nie ciążyć wizerunkowo Juventusowi.
Tylko, że Ceferin i cała UEFA jest obecnie wygranym w tym konflikcie jako i jako wygrany będzie pisać historię. Będzie non stop PRowo gnoić inicjatywę SuperLigi i jej pomysłodawców aby maksymalnie zabezpieczyć swój monopol na przyszłość. Legiony zwykłych kibiców nie będą kopać godzinami prawdy wśród starych wypowiedzi i wywiadów ale dobrze zapamiętają nagłówki typu „Ceferin: Agnelli to kłamca” albo „Zapraszał go na Ferrari, a potem wbił noż w plecy”, „Obroniono piękno footballu przed chciwością bogatych [w domyśle przed zaożycielami SL]”. Agnelli do spółki z Perezem był twarzą projektu, który de facto był wypowiedzeniem wojny UEFie. Wojna przegrana. Dodatkowo skupił na… Czytaj więcej »
Mimo wszystko jestem murem za Agnellim. Mimo wad jest facetem z jajami, a także twarzą odrodznia Juventusu.
To że UEFA będzie nas gnoić się po prostu nie zmieni, prawdopodobnie to co robiła do tej pory właśnie tym było.
Właściwie co mogą nam zrobić, jeśli chodzi im o równość, piłkę i romantyzm? 😎
To że społeczeństwo głupieje zauważamy na każdym kroku, to że jest leniwe, widzę nawet po dzieciakach.
Niestety czasy są takie, że jak ktoś znany coś powie, to trzeba to powielić ( bez wnikania w szczegóły). Przypomina mi się świetny stand-up Gizy i wybuczenia faceta w bluzie.
I jest też twarzą jego upadku. Dyzma na stanowisku trenera to jego pomysł. Sprowadzenie Penaldo to jego zachcianka.
Symbolem odrodzenia Juve jest też słaba Serie A, która w europejskiej piłce znaczy w zasadzie niewiele. Roma, która nie wie czym chce być, do niedawna nieudolnie zarządzany Inter, zmiany pokoleniowe w Milanie, które wpędziły klub w lata chude,. Doceniam Agnelliego i jego wkład w odbudowę Juventusu, ale nie przeceniam. A jego ostatnie pomysły typu zmiana herbu i pójście w korpo, projekt Pirlo, przepłacenie jednego zawodnika w celach głównie marketingowych i obecne wyniki klubu to niestety równia pochyła, czego punktem kulminacyjnym jest aktualna sytuacja z SL. Dodajmy, że nie reprezentuje on jedynie siebie tylko występuje jako prezydent Juve i obawiam się,… Czytaj więcej »
Straszne, Genoa zerwie z nami współpracę i nie będzie brała od nas piłkarzy na bezpłatne wypożyczenia xd
Wiedziałem, że przyjdzie ktoś małostkowy i zamiast odnieść się do całego kontekstu to wyrwie jakoś fragment i na tej podstawie zbuduje gównoposta. Wierz mi, bądź nie, ale byłem pewien, że tym kimś będziesz ty pogoń.
Juventus z tej słabej Serie A grał dwa razy w finale LM( czyli tyle, ile mamy w dorobku w całej historii, cóż, nie wyszło) , także powielasz jedynie stereotyp o tym, że nie jest zasługą Juventusu wygranie tej ligi, a słabości zespołów.
Co więcej, Juventus nie był taki pewien tych mistrzostwo, ale za, długo o tym mówić.
Oczywiście, jak każdy (co w sumie wspomniałeś) popełnia błędy.
Graliśmy nie mając w zasadzie żadnych argumentów w meczach finałowych. Tak jak Totki w finale z Liverpoolem. Mówię, nie umniejszam, ale też nie przeceniam. Patrzę na sukcesy, ale pamietam o ostatnich popisach.
Żadnych argumentów? Z Barceloną graliśmy jak równy z równym, po drodze pokonując Real.
Z Realem byliśmy zajechani, Allegri się osrał, a do finału byliśmy najlepszą drużyną w LM.
Nie doceniasz i umniejszasz.
To, że teraz równamy w dół? Każdy klub po tak długim okresie potrzebuje przebudowy, my właśnie ją robimy.
Ja pamietam ten mecz nieco inaczej.
Czy dobra przebudowa opiera się na ściąganiu kolejnych piłkarzy z wolnego transferu, którzy w dużej liczbie stanowią odpad z poprzednich klubie? Zatrudnienie trenera amatora? Gwiazdorski kontrakt dla 36 egoisty skupionego wyłącznie na biciu swoich indywidualnych rekordów?
A czy dobra przebudowa to kupienie najlepszego obrońcy młodego pokolenia( de Ligt) , reprezentanta Turcji w wieku już 21 lat (Demiral) , sprowadzenie większych włoskich talentów Rovelli i Chiesy ( już wschodzącej Gwiazdy klubu) i MVP młodego pokolenia w zeszłym sezonie (Kulusevski), czy młodego zdolnego Amerykanina ( Mckennie). W kwestii transferów na, każdy argument znajdziesz kontrę, więc nie rozwijajmy tematu. Nawet postawienie na Pirlo, to zmiana pokoleniowa i inne spojrzenie na piłkę ( chociaż nie jestem zwolennikiem tego posunięcia). Te odpady z innych klubów to kto według Ciebie? Bo chyba nie jeden z lepszych piłkarzy Arsenalu, który u nas zawiódł.… Czytaj więcej »
On z Arsenalu przychodził po poważnej kontuzji. Rabiota uważam za dobry ruch, ale już Arthur to nic innego jak kreatywna księgowość. To samo zresztą co wymiana Cancelo-Danilo, czyli odpad. Ja wiem, że w tym roku to jeden z lepszych zawodników tutaj, ale poza Chiesą i McKenniem ciężko wskazać kogoś kto się wyróżnia. No dobra, jeszcze Cuadrado.
Kojarzysz dlaczego nastąpiła wymiana Cancelo-Danilo?
Kojarzysz treningi Portugalczyka i jego chęć pozostania w Juve? Dostając 30 baniek i Danilo wyszliśmy na plus.
Jeśli nie zgłebiłeś tematu, to proszę uczyń to.
Ramsey z Arsenalu to był jeden z najlepszych piłkarzy tego klubu, gdzie, ta poważna kontuzja to uraz zginacza, pod koniec sezonu. Próżno szukać takich statystyk, jakie wykręcał w Londynie, w naszym zespole.
Jedyne z czym się zgodzę to transfer Arthura, jednak trzeba mieć na uwadze, że nikogo lepszego za 12 mln nie sprowadzisz.
Z Barcą graliśmy wyrównane zawody, nie dostaliśmy ewidentnego karnego po faulu na Pogbie i poszła potem akcja na gola dla Barcy. Z Realem byliśmy słabsi w drugiej połowie i tyle. Pewnie, gdyby w obu meczach był z nami zawodnik pokroju Ronaldo to byśmy te finały wygrali i na to chciał postawić Agnelli – na zawodnika, który w decydującym momencie przeważy nam szalę zwycięstwa. Problem w tym, że Paratici totalnie przestrzelił przez ostatnie 2-3 okienka z transferami, zbudował denny środek pola, a przy okazji zupełnie zaniedbał boki obrony i nie znalazł klasowej 9. Pytanie, czy tym wszystkim można obarczyć Agnellego, Może… Czytaj więcej »
Agnelli mówi jaki to był piękny projekt. Ja sie pytam jak on był taki piękny to dlaczego w założeniu do tej Superligi nie mógł każdy awanoswać i każdy z niej spaść ze wzgledów sportowych, dlaczego te 12 klubów miało tam grać zawsze bez względu na wynik. Prawda jest taka że wzrok Agnellego nie sięga dalej niż czubek własnego nosa. Chcieli sworzyć coś lepszego od ligi mistrzów trzeba było stworzyć rozgrywki otwarte gdzie każdy mógł awansować w sportowej walce, a nie sztuczny twór żeby kieszenie sobie napychać.
Z protego powodu — zwrot z inwestycji. Żaden szanujący się klub nie postawi na szalę wszystkiego po to, żeby z takich rozgrywek wypaść po sezonie czy dwóch.A tak to wygląda w przypadku założycieli — oni podejmują (czy podejmowali) największe ryzyko, więc chcieli się jakoś zabezpieczyć. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby format zawodów zmienić za parę lat jak sytuacja polityczna się ustabilizuje i każdy odzyska to, co włożył.