Konferencja prasowa

Kurp | 16 października 2022

Allegri: Zagraliśmy dobry mecz

Massimiliano Allegri wziął w udział w konferencji prasowej po wygranych derbach Turynu.

Derby wygrane w ostatniej chwili…

Był pewien mój przyjaciel, który mawiał: lepiej być szczęściarzem, niż być dobrym. Teraz niestety go nie ma. Dziś oddaliśmy sporo strzałów na bramkę i wygraliśmy mecz. Znaleźliśmy w nim równowagę z wieloma okazjami. Po rozpoczęciu drugiej połowy mieliśmy sporo szans, a przeciwnik tylko jedną, gdy my ryzykowaliśmy. Zagraliśmy, jak na Juventus przystało, byliśmy zorganizowani i zgrani. Na początku meczu byliśmy w lekkim amoku i mieliśmy pewne trudności, bo wiele razy podawaliśmy niedokładnie. Należy pochwalić chłopaków. Ja byłem pogodny, bo widziałem ich pełnych entuzjazmu. Wiedziałem, że zagrają w ten sposób, nie bacząc na rezultat.

Było to zwycięstwo całej drużyny? To też zasługa waszego zgrupowania?

To nie było karne zgromadzenie. Biedaki musieli trenować dwa razy, w czwartek i w piątek. No, jeszcze w środę, kiedy wróciliśmy z Izraela. Byliśmy razem i zrobiliśmy wszystko, żeby zadziałało w tym meczu. Dziś już ich ze sobą nie zabieram. Dostają ode mnie wolne.

Jakie znaczenie ma to zwycięstwo?

Jestem przyzwyczajony i w życiu i sporcie, że istnieją elementy układanki.  Musisz stwarzać warunki do zwyciężania. Po meczach wydawało się, że istnieją problemy z przygotowaniem. Teraz z kolei to wygląda, jakbyśmy po 2 dniach pozbyli się wszystkich niedogodności i usystematyzowaliśmy przygotowanie. To aspekt psychologiczny. Chłopcy starali się, żeby wszystko odwrócić i jest to pierwszy krok. Musieliśmy go wykonać z wielką uwagą. Gdy występują niezwykłe wydarzenia, w których ważną rolę odgrywa aspekt psychologiczny, to może wszystko potoczyć się przeciwnie do założeń i zaczynasz od początku. To jest piękno piłki i być może dlatego ta wygrana ma dodatkowy smak.  

To zwycięstwo może być iskrą?

To nie jest rozpalenie iskry. Analizowanie tego, co się wydarzyło, nie ma sensu. Tego wieczoru wykonaliśmy dobrą pracę, ale teraz musimy odzyskać energię, żeby wygrać u siebie z Empoli.

Bremer i Vlahovic czują się dobrze?

Bremer zszedł ze względu na problem ze zginaczem, a Vlahovic ryzykował przemęczeniem. Dusan poza zdobytą bramką pokazał się z bardzo dobrej strony. Ostatnie jego dwa mecze nie należały do najlepszych, ale przed nimi miał dwa występy dobre. Ja w wieku 55 lat muszę się nadal rozwijać, a co dopiero on, w wieku 22 lat.

3-5-2 to niezawodne ustawienie?

Niezawodne, gdy się wygrywa, a nastąpiło to dzięki naszej postawie oraz wygranym pojedynkom. Kean zagrał dobry mecz i zasługiwał na gola, ale tego nie zrobił. Milik wszedł dobrze w drugiej połowie, a Paredes wykazał się entuzjazmem w ostatnich 5 minutach. Bonucci miał trudniej, bo wchodził nierozgrzany. Musimy kontynuować w ten sposób, bo będą grać wszyscy. Wymagane jednak jest od wszystkich takie podejście.

Baliście się porażki?

Nie, nie było obaw. Kiedy się przygotujesz na mecz i tworzysz warunki do wygranej, może zdarzyć się, że następują sytuacje, które nie idą po twojej myśli, ale wcale nie musi tak być. Pracujemy na to, żeby wszystko działało na naszą korzyść. Dziś wieczorem walczyliśmy o każdą piłkę.

Chyba był pan poddenerwowany na ławce…

Rozmawiałem z Landuccim i być może wypowiadałem słowa w sposób przypominający zdenerwowanie. Coś mu powtarzałem, a ktoś spisywał moje słowa. Byłem trochę rozżalony, bo nie mogliśmy strzelić bramki i wszystko wskazywało, że nic szczególnego już się nie wydarzy. Tego wieczoru dobrze broniliśmy na otwartym polu, ale przede wszystkim, gdy tylko traciliśmy piłkę, to szybko wracaliśmy na tyły i byliśmy w przewadze liczebnej.

 

Źródło: tuttojuve.com

Subscribe
Powiadom o
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
aalessio1dp10
1 rok temu

Styl nie zachwycił, ale najważniejsze zwycięstwo, oby to był punkt zwrotny, przed mundialem , a potem oby z całą kadrą od zwycięstwa do zwycięstwa, minimum pierwsza 4

Skifu
1 rok temu

Jak tak czytam co Allegri powiedział to zastanawiam się czy ten sam mecz oglądaliśmy…

Szymon82juve
1 rok temu

Ło panie. Co ten gościu opowiada. On chyba dobrych męczy nie widział

CzeJuventus
1 rok temu

Hehe, z tej wypowiedzi wynika, że Allegri jest szczery w ocenie gry zespołu, jak zwraca się na meczu do Landucciego „Byłem trochę rozżalony, bo nie mogliśmy strzelić bramki i wszystko wskazywało, że nic szczególnego już się nie wydarzy.” Elegancko widać, że Max juz srał po gaciach widząc te kopanine po raz kolejny 🙂 a na konferencji nam tu bajki pisze hehe

Najnowsze artykuły:
Przejdź do paska narzędzi