Allegri na przedmeczowej konferencji
Trener Juventusu Massimiliano Allegri wziął dziś udział w konferencji prasowej przed poniedziałkowym pojedynkiem z US Sassuolo Calcio.
Włoski szkoleniowiec został zapytany m.in. o cele sportowe na końcówkę tego sezonu, stan zdrowotny swoich podopiecznych oraz o zawodników, którzy wybiegną jutro na murawę.
Jutrzejsze spotkanie będzie wymagające, ponieważ Sassuolo przegrało ostatni swój mecz i będzie trudno im sprostać. To techniczny zespół, który plasuje się wysoko w tabeli ligowej. Rywalizacja z nami będzie dla nich ważna, bo pokonanie Juventusu to prestiż. Musimy zagrać dobrze, technicznie i z powagą. Jeżeli tego nie zrobimy, to skończymy z niczym.
Cele
Musimy iść powoli. Czwarte miejsce to nie matematyka. Ciągle jesteśmy w grze o ważne trofeum [Coppa Italia – przyp. red.]. Jeżeli będziemy grać mądrze i będzie sprzyjało nam szczęście, to wygramy. Staniemy przeciwko najsilniejszej drużynie we Włoszech.
W lidze walka o czwarte miejsce nadal trwa i wciąż jest sporo punktów do zdobycia. Na koniec sezonu ocenimy pracę, jaka została wykonana.
Dyspozycyjność i skład.
Po ostatnim treningu zadecyduję kto zagra. Arthur nie wróci, choć mamy nadzieję, że będzie dostępny na mecz z Venezią. Spośród innych kontuzjowanych również nie spodziewamy się powrotów. Po sesji treningowej ocenię, komu dać szansę od pierwszego gwizdka. Na pewno wprowadzę jakieś zmiany. Przede wszystkim muszę zdecydować, jak obsadzić środek pola oraz czy znajdzie się tam ponownie miejsce dla Danilo.
Locatelli i McKennie.
Amerykanin rozpoczął wczoraj pierwsze treningi biegowe, wraca do formy. Nie wiem natomiast, czy Locatelli jeszcze wróci przed zakończeniem sezonu. Nadal jest poza zespołem.
Trener Dionisi.
Nie jestem od tego, aby dawać rady, ale twierdzę, że dobrze odnalazł się w Sassuolo jako trener. Dobrze kontynuuje pracę De Zerbiego wprowadzając jednocześnie swoje koncepcje. Sassuolo ma wielu jakościowych piłkarzy. Dionisi, Thiago Motta oraz Italiano to młodzi i perspektywiczni trenerzy, którzy mogą prowadzić wielkie włoskie zespoły.
Ekipa Sassuolo.
Obecne Sassuolo nie ma nic wspólnego z tym, które ja kiedyś trenowałem. Mam sentyment do tych, którzy zostali w tym klubie oraz do których byłem przywiązany, przede wszystkim do rodziny Squinzich. Sassuolo to miejsce, w którym robią dobrą robotę i mają nosa do wspaniałych piłkarzy.
Primavera.
Bardzo było mi przykro po porażce z Benficą. Byłoby pięknie, gdyby weszli do finału. Piłka nożna ma to do siebie, że w jednej chwili przegrywasz, potem odwracasz losy spotkania, a na koniec odpadasz po loterii w rzutach karnych. Mimo to młodzi wykonali świetną pracę w Youth League. Brawa również dla trenera.
Rabiot.
Jego forma cały czas rośnie. Anulują mu zdobyte gole, ale może w końcu jutro mu się uda. Francuz budzi zaufanie, a jego przyspieszenie jest zupełnie inne od reszty. Nadal może się poprawić i wciąż ma wiele lat dobrej gry przed sobą.
Formacja i rotacja.
De Ligt ma się dobrze i będzie mógł zagrać. Muszę wybrać między Bonuccim a Chiellinim. Morata? Dziś będę wiedział. Kto wystąpił przeciwko Fiorentinie, zagrał dobrze. Drużyna nie traci czujności oraz poziomu, a to wielka zaleta.
Zwycięskie mecze.
Jestem zadowolony ze statystyk. Żeby utrzymać średnią, musimy dalej wygrywać. Trzeba mieć ambicję, aby skończyć sezon jak najlepiej. W przyszłym sezonie wszyscy będą się już lepiej znali i będziemy startować z zupełnie innego pułapu.
Stefano Tacconi.
Trzymam za niego kciuki. Wierzę, że szybko się zobaczymy.
Źródło: ilbianconero.com
