Allegri: Nigdy nie byliśmy faworytami
Max Allegri upiera się, że Juventus nigdy nie był pretendentem do zdobycia Scudetto w tym sezonie i celem zespołu jest odzyskanie spokoju i pewności siebie, tak aby zawalczyć o pierwszą czwórkę.
To była kolejna bolesna porażka dla Bianconerich po upokorzeniu w środku tygodnia z rąk Chelsea w Lidze Mistrzów. Duvan Zapata wykorzystał błąd defensywy i strzelił pod poprzeczkę, ustalając ostatecznie wynik meczu już w pierwszej połowie.
To był występ podobny do tego przeciwko Lazio, z Fiorentiną czy Milanem – powiedział Allegri w rozmowie z DAZN.
Nie wykorzystujemy w pełni szans, które stwarzamy, Atalanta oddała tylko jeden strzał na bramkę wynikający z naszego błędu, a jak powiedziałem wczoraj, tylko bramki się liczą.
Panuje pewien niepokój, chłopaki za bardzo spieszą się ze wszystkim. Musimy nadal pracować nad naszymi występami i starać się wygrywać mecze, aby odzyskać pewność siebie i spokój.
Allegri został zapytany, czy obecny skład Juventusu jest przeceniany przez media i kibiców?
Myślę, że to bardzo dobry skład, są momenty, w których mamy problem ze zdobywaniem bramek, jednak ludzie twierdzili na początku, że to najsilniejszy skład, który po prostu musi wygrać Scudetto. Zawsze mówiłem, że jest to niewłaściwe podejście.
Jesteśmy tutaj, aby rzucić wyzwanie walki o pierwszą czwórkę. Nie mogę mieć pretensji do moich chłopaków po tym występie, mogę tylko pogratulować im wysiłku, cała reszta należy do tych z was, których praca polega na mówieniu w mediach.
Juventus Allegriego jest na tym etapie o siedem punktów gorszy od drużyny Andrei Pirlo z poprzedniego sezonu i o 15 punktów gorszy niż za czasów Maurizio Sarriego.
Myślę, że musimy być realistami. Jeśli jesteśmy w takiej pozycji po 14 kolejkach, to znaczy, że tyle właśnie jesteśmy teraz warci. Przed nami długa droga, ale jeśli chodzi o wydajność, uważam, że naprawdę źle nam poszło tylko przeciwko Veronie, Sassuolo i Empoli.
Kiedy staniemy się realistami, będziemy mogli zdjąć z siebie presję i pracować lepiej ze spokojniejszymi głowami. Wszystko, co możemy zrobić, to starać się wydobyć z siebie to, co najlepsze.
Jesteśmy Juventusem i ludziom wydaje się, że to oznacza, że automatycznie musimy być faworytami do Scudetto. To, co musimy zrobić, to kontynuować pracę, spróbować się uspokoić i strzelić w najbliższym czasie kilka bramek. W tej chwili mamy problemy ze zdobywaniem goli i moim zdaniem to dlatego, że straciliśmy poczucie spokoju i pewności siebie.
Nie ma sensu myśleć „czy i dlaczego”. Musimy zacząć od zera, zostawić wszystko za sobą i być gotowym do walki na równych warunkach z Salernitaną, a następnie dodać do tego naszą jakość piłkarską.
Źródło: football-italia.net
Chlopie przestan pier… jestes zalosny
Oho znowu zaczynamy od zera, jestesmy druzyna srodka tabeli, zaraz sie okaze ze walczymy o utrzymanie. Allegri zaczyna bredzic jak by co najmniej beniaminka prowadzil.
Jak mozna ustawiac rabiota na skrzydle , no bez pojecia . Rabot to totalne drewno , zero kratywnosci , podania , niczego
Apel piłkarzy Juventusu do kibiców: Drodzy kibice, wczoraj zagraliśmy całkiem niezły mecz ale zabrakło trochę szczęścia oraz koncentracji. Po prostu nie byliśmy sobą. Paulo wyrwał nową dupę na Instagramie. Weston po ostatniej imprezie też ma problemy bo nieletnia dziewczyna wysłała mu zdjęcie pozytywnego testu ciążowego. Matka Adriena zakazała mu się spocić na meczu żeby się nie rozchorował. Arthur szuka nowego Lamborghini a Aaron zakochał się w kolejnej pielęgniarce z J Medical. W przerwie meczu nie mieliśmy czasu żeby słuchać trenera bo sprawdzaliśmy czy doszły przelewy na konto i nowe lajki na Instagramie. Także sami widzicie, że w takich warunkach nie… Czytaj więcej »
Piłkarze w tym klubie są nietykalni. Po każdym słabym meczy od kilku lat jest wjazd kibiców na trenera, a zawodnicy genialni. I już któryś rok ta sama śpiewka, że wystarczy zmiana trenera i będzie dobrze. Ja już przed zwolnieniem Pirlo pisałem, że sam rener nie wystarczy, choć akurat Maxa widzę jako jedynego człowieka, który po jakimś czasie ten burdel ogarnie. Ale w tym klubie serio, żaden zawodnik za nic nie odpowiada. Jak ktoś daje ciała cały sezon to z topowego klubu najczęściej po prostu leci i sprowadza się kogoś innego w jego miejsce. A u nas? Sandro, Rabiot, Bentancur, Ramsey,… Czytaj więcej »
Powiedz kolego gdzie jest twój zbawca Allegri, tak sie madrzyles że Max to poukłada i jakoś słabo to wygląda 😊
Jakbyś dość uważnie czytał to co piszę to byś wiedział, że od dawna twierdzę, że mamy kadrę najsłabszą od dekady. I owszem, jak każdy miałem nadzieję, że być może gra będzie lepsza jak przyjdzie trener z doświadczeniem i lepieniem zespołu z tego co ma. Po przyjściu Allegriego z zespołu odszedł najlepszy strzelec ostatnich lat i w jego miejsce sprowadzono… Keana. Nie robiąc żadnych ruchów na rynku poza wypożyczeniem Locatellego. I tak uważam, że nawet z tym co jest zapewne zameldujemy się w TOP4 na koniec sezonu. Do Maxa póki co mam jedną pretensję: że gra Morata. Z drugiej strony rywali… Czytaj więcej »
Zasadniczo jest dużo racji w tym, co mówi Allegri – kadrowo już jakiś czas temu zostaliśmy dogonieni przez resztę stawki. Niemniej jednak zawsze w takich chwilach spoglądam w kierunku Milanu Piolego. Chłop lepi z Krunica na patyku, a w LM mecz wygrywa mu koleś, który kilka lat temu rozwoził paczki. Nikt mi nie wmówi, że mamy słabszą, niż Milan, czy inne Lazio, kadrę. Także nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Tym bardziej, że to, jak wyglądają poszczególni zawodnicy, także w dużej mierzy zależy od trenera. Rabiot w reprze gra ca najmniej przyzwoicie. Bentancur u Sarriego długimi momentami ocierał się o… Czytaj więcej »
W punkt. Sam liczyłem, że Allegri przywróci nam wygrywanie, tymczasem już biłem się w pierś. Allegri ma obecnie mniej rozwiązań w ofensywie niż amator Pirlo i Sarri, który przynajmniej ma jakąś myśl. Kpina, to twierdzenie, że taki Milan czy Napoli ma silniejszą kadrę. U nas natomiast w składzie najlepsi nie mają swojego miejsca, najgorsi grają mimo wszystko, a wykorzystywanie cech zawodników jest żenujące. To przykre, że Max został w roku, w, którym pożegnał się z Juve. Nie ma pomysłu, odwagi i posłuchu, nie, potrafi zebrać do kupy składu, ustalić formacji i wykorzystać atutów zawodników. Co widzimy – szczególnie wady, uwypuklane… Czytaj więcej »
Mnie, w kontekście „ustawiania” i „porządkowania” drużyny, zdziwiło to, że taki Inter czy Napoli zmieniły trenera, i tam jakoś nie było potrzeby pół roku czekać na jakieś efekty. „Jakieś”, nie mówię o spektakularnych wynikach. Wiadomo, Inzaghi gra podobnym systemem do Conte, ale jeśli ktoś oglądał Inter w tym sezonie, to gołym okiem dostrzega jak zmieniła się taktyka Interu (moim zdaniem na plus, grają różnorodniej, czemu pewnie – nieco paradoksalnie – sprzyja też brak Lukaku). Napoli Spala też jest inne niż Gattuso. Kadry, jakie otrzymali obaj ci trenerzy albo są gorsze od zeszłosezonowych albo zbliżone, tak jak w Juventusie (i ogólnie,… Czytaj więcej »
Do Twojej wyliczanki dodałbym Bayern, który w trakcie sezonu zmienił trenera by zgarnąć wszystko co się da. Maxowi coś długo schodzi i już tonuje nastroje . Martwi mnie to.
Może Sarri miał rację i tej drużyny nie da się trenować.
Może taki Rabio i Bentancur naprawdę tylko patrzą na saldo konta?
Choć z drugiej strony, czy możliwe jest żeby jeszcze stosunkowo młodzi piłkarze mieli tak bardzo wywalone na własny rozwój i karierę?
Tylko że ten sam Rabiot gra w jednej z najlepszych reprezentacji narodowych i to dobrze, a Bentancur u Sarriego gniótł pomoc Interu. Chiesa zeszły rok u Pirlo i Manciniego miał magiczny, a Morata był napastnikiem z krwi i kości., natomiast Cuadrado był topem. Rozumiem, że ktoś może nie mieć motywacji, że ktoś nie pasować ktoś spadek formy. Ale sytuacja wygląda, jakby Allegri nas nie opuścił, tylko kontynuował straszną końcówkę sezonu, w którym odchodził. Tam nic nie działało, zmienili się piłkarze ( dość spora grupa) a wygląda, że nadal to leży. Przykładów i zmian trenerów jest ogrom – Tuchel, Flick, Zidane,… Czytaj więcej »
Rabiot gra w jednej z najlepszych reprezentacji, zgoda. Ale kogo ma tam koło siebie? Kante, Pogba, z przodu Benzema z którym można zagrać na ścianę(z Morata ten numer nie przejdzie) z Mbape, któremu można posłać podanie na dobieg. Nie wiem co się dzieje z drużyną. Zawsze wydawało mi się, że Maks dobiera taktykę do piłkarzy, teraz wydaje mi się, że raczej robi odwrotnie. Kastruje Cuadrado ustawiając go na PO, Chiese na lewym skrzydle. Morate zmusza do grania na ścianę. Ten się wiecznie przewraca. Sandro biegnie do przodu po czym się odwraca i podaje do tyłu. Tutaj nie ma taktyki, nie… Czytaj więcej »
Porównywanie kadr Bayernu, Realu, czy Chelsea w ostatnich latach do obecnego Juve jest niemiarodajne. Już bardziej można porównywać kadrę Juve do kadry Liverpoolu z sezonu 15/16, gdy pod batutą Kloppa zajęli 8 miejsce w lidze, a w sezonie 16/17 rzutem na taśmę zakwalifikowali się do LM. Co się stało później wszyscy wiemy.
1,2 celne strzaly na mecz swiadcza o bardzo defensywnym ustawieniu, poczatek sezonu chyba wystraszyl Allegriego (duzo straconych bramek) i tak sie skupil na obronie ze teraz nie idzie nawet stworzyc klarownej okazji do zdobycia bramki. Musi to jakos wywazyc bo na razie wpadamy ze skrajnosci w skrajnosc.
I coraz nizej w tabeli
Agnelli ostatnie lata czekal z transferami do lata, ale jesli chce uratowac ten sezon kwalifikujac sie do LM na wiecej nie licze, musi potrzasnac sakiewka i to hojnie. Pytanie czy Allegri nawet przy dobrych transferach by to ogarnal z tym swoim minimalizmem.
Za nami 14 kolejka i zaczynamy od zera. Falstart do najdelikatniejsze określenie, które przychodzi mi do głowy. Jest źle, panie Allegri, bardzo źle i coraz trudniej będzie uratować ten sezon, jeśli w porę nie uda się poprawić wyników. Jeżeli wcześniej to były ostrzeżenia, to chyba teraz mamy czerwony alarm, a czas ucieka. W tej chwili strata do 4 miejsca wynosi 7 punktów, a od wyżej notowanych ekip dzieli nas niemalże przepaść. Jeżeli Juventus nie zaliczy rewelacyjnej rundy rewanżowej, to żegnajcie złudzenia. Brak Ligi Mistrzów, dziura w budżecie i oby w kolejnych latach Juve nie zaliczyło takiego „doła” jak swego czasu… Czytaj więcej »
-halo Pirlo? Głupia sprawa wyszła….
„To nie wina Alegriego to wina graczy” – Maj 2021, pirlo to dzban, wywalić go, z taką dobrą kadrą taka gra, żenujące! – Wrzesień 2021, Alegri robi co może, to Kozak, ma pomysł na zespół, ale piłkarze nie umieją grać 😉 pasuje tu mem z drakem, co? 🤣 Alegri to po troszku beton, został w latach 90, nie rozwija się, przerwę od trenerki spędził na Bahama z nogami w górze i z drinkiem w ręku. Wiecznie ma jakieś głupie pomysły taktyczne. Kiedyś trzymanie się na siłę Matudiego w pierwszej jedenastce. Mam deja vu z McKennym. Zastanawiam się tylko skąd takie… Czytaj więcej »
Te „głupie pomysły” dały nam wygraną z przemocnym Chelsea, a gadanie o retro graniu to też śiech na sali, skoro tym antycznym myśleniem nie tak dawno wygrywał z Juve co się dało i potrafił dojść do finalu LM.
Sugerujesz, że to nie wina graczy, a trenera, a potem chcesz zamykać tartak….
Mecz z Chelsea? Patrz ostatnie zdanie i baw się dobrze. Myśl o tym przez resztę sezonu – o meczu z mocnym mistrzem Anglii
A o tym, że to nie koniecznie wina trenerów wałkuje od 2019 r
🤭