Liga Mistrzów

einhard | 9 marca 2019

Allegri: Odpadnięcie z LM nie jest tragedią

Max Allegri jest zadowolony z wysokiego zwycięstwa nad Udinese, ale podkreśla, że mecz z Atletico Madryt będzie zupełnie inną bajką.

Chłopcy spisali się dobrze. Ani chwili nie wątpiłem, że tak będzie. Nadal potrzebujemy pięciu zwycięstw, aby zdobyć tytuł, niezależnie od tego, co zrobi Napoli. Nasze wyniki są niezwykłe. Musimy przyspieszyć na ostatniej prostej i spróbować wygrać jedno lub dwa trofea. – powiedział trener w wywiadzie dla Sky Sport Italia.

Kean jest bardzo dobry w czuciu gry i wykańczaniu akcji, ale musi poprawić niektóre swoje ruchy i wybory. Jest to nieuniknione dla dzieciaka urodzonego w 2000 roku.

Z Atletico będzie zupełnie inaczej. Musimy być ostrzejsi, szybsi i rozgrywać piłkę znacznie szybciej.

Andrea Barzagli powrócił po czterech miesiącach, ale po zaledwie 25 minutach musiał opuścić boisko. Czy to zmienia plany Allegriego na mecz Atletico Madryt?

Jest mało prawdopodobne, aby Martin Caceres mógł grać jako rozgrywający obrońca. Mam kilka opcji, zobaczymy, co się stanie. Mecz może trwać nawet 120 minut, więc musimy patrzeć szerzej i zachować kilka asów w rękawie.

Douglas Costa powinien być dostępny na wtorek, ale z kolei jest mało prawdopodobne, że do gry będzie gotowy De Sciglio. Wolę wymyślać różne rzeczy i rotować zawodnikami i pozycjami. W przeciwnym razie robi się nudno… Poza tym oni stracili Filipe Luisa, my straciliśmy De Sciglio, więc jest po równo.

Czy trener obawia się pogorszenia relacji z kibicami, jeśli Juve ponownie odpadnie z Ligi Mistrzów w 1/8 finału?

Juventus zawsze był obecny w Lidze Mistrzów podczas mojego pobytu tutaj. Kiedy przybyłem, panował wielki sceptycyzm nie tylko wobec mnie, ale także zespołu i decyzji władz klubu.

Za mojej kadencji zawsze osiągaliśmy 1/8, dwa razy zaszliśmy do finału. To wszystko nie jest takie proste. Bayern Monachium potrzebował 10 lat, aby wygrać Ligę Mistrzów, a Chelsea wygrała to trofeum, gdy na to nie zasłużyła.

Liga Mistrzów zawsze była celem Juventusu, ale nie jest w porządku twierdzenie, że nie wygranie jej jest porażką. Ogólny poziom w Lidze Mistrzów wzrósł i we wtorek zrobimy wszystko co w naszej mocy. Jeśli awansujemy, to świetnie, jeśli nie, spróbujemy ponownie w przyszłym roku.

Pamiętam, że w moim pierwszym sezonie graliśmy przeciwko Malmo: niektórzy kibice byli ze strachu biali jak ściana. Nie uważam, że odpadnięcie z Ligi Mistrzów będzie porażką. Uważam to za śmieszne stwierdzenie.

Nie można patrzeć na ten sezon negatywnie i tylko pod kątem Ligi Mistrzów. Zmierzamy przecież po ósme z rzędu Scudetto i wygraliśmy Superpuchar Włoch. Teoretycznie zdobyliśmy więc dwa trofea. To nie porażka. Myślę, że oczekiwania zostały podniesione o wiele za szybko i niektórych ogarnęła obsesja. Granie w Lidze Mistrzów powinno być przyjemnością i sprawiać radość.

Nadal pojawiają się pytania o przyszłość Allegriego i plotki mówiące, że opuści klub latem, niezależnie od wyników w Lidze Mistrzów.

Opuściłem Milan po czterech latach. To mój piąty rok w Juventusie i mam nadzieję kontynuować tutaj pracę. Zobaczymy.

 

źródło: tuttojuve.com

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Najnowsze artykuły:
Przejdź do paska narzędzi