Allegri oskarżany o zdradę przez byłą partnerkę i jej córkę
Max Allegri trafił na pierwsze strony gazet z powodu afer, którą rozpętała jego była dziewczyna i jej córka.
Może na to nie wyglądać, ale 54-latek ma już reputację playboya włoskiego futbolu. Allegri zostawił jedną kobietę na kilka tygodni przed ślubem, a następnie rozstał się z inną po tym, jak zaszła w ciążę.
Od 2017 roku trener był związany z prezenterką telewizyjną, aktorką i piosenkarką, Ambrą Angiolini.
Jednak 44-latka potwierdziła w trakcie programu telewizyjnego Striscia La Notizia, że nie tylko ich związek się rozpadł, ale także, że Allegri skutecznie ją ignoruje, unikając jakiejkolwiek formy kontaktu.
Kiedy Angiolini otrzymała Tapiro d’Oro, nagrodę komediową przyznawaną każdemu, kto przeżywa kiepski czas w wiadomościach i mediach, zażartowała:
Przynajmniej przyjdzie do mojego domu w Mediolanie…
Córka Ambry z poprzedniego związku, Jolanda Renga, podeszła znacznie ostrzej do tematu i otwarcie obwiniła Allegriego za pośrednictwem Instagrama.
Po co jechać do mojej matki do Mediolanu z Tapiro d’Oro? Dlaczego nie pojechać do Turynu? Bo zaufała komuś, z kim dzieliła cztery lata swojego życia?!
Jeśli ta osoba w końcu okazała się kimś zupełnie innym niż się wydawała, czy jest to wina tego, kto zaufał, czy tego, kto to zaufanie zdradził i dopuścił się zdrady w każdym możliwym sensie tego słowa?
Co jest takiego nagannego w zaufaniu i miłości?
Biorąc pod uwagę historię związków Allegriego z kobietami, Calciomercato.com stwierdziło, że „jest tylko jedna Lady, której Allegri jest wierny i jest to Juve”.
Źródło: calciomercato.com
No k… to już mega przesada!!!
Nikogo nie powinno obchodzić czyjeś prywatne życie!!!
KIBIC Z DALA SIĘ NIE WPIERDALA!!!
Ps. Nie wiem kto i po co publikuje takie artykuły!!!
ŻAŁOSNE!!!
Wywlakanie brudow swojego zycia na instagram, pozniej live-streaming z placzu to klasyki obecnej dekady. W czasach „zimnych kukiel z insagrama” ciezko szukac logiki – nawet w tak osobistych sprawach, gdzie moze cos faktycznie bylo przykre dla drugiej osoby, jest wykorzystywane jako dobra okazja do lansowania sie… Tym czasem – mlodzi ludzie widzac to, zamiast zajac sie czyms sensownym, zajmuja sie emocjonowaniem i pluszowym zyciem internetowym, na wzor celebrytek – a to sie NIGDY nie nudzi 🙂 dostarcza newsow, emocji i rozrywki, a czasami nawet wysilku fizycznego (sprzedanie ciosu patelnia w twarz bylemu partnerowi to cos „fajnego”, a jeszcze gdyby to… Czytaj więcej »
Nie kumam zupełnie, że ludzie wywlekają takie rzeczy i pokazują publicznie. A jeszcze bardziej nie rozumiem, że są inni na to czekający i się przy tym wręcz brandzlujący. Można przeczytać, skoro sprawa trafia na czołówki jakiś gazet, ale mnie właśnie chodzi o takie bycie hieną. Jest mnóstwo osób dosłownie karmiących się takimi nowinami i stado kolejnych zarabiających na tym. Fuj.
Mam nadzieje ze to nie przytyk do mnie, ale jezeli tak, to trudno – dla mnie takie sytuacje sa po prostu smieszne, a tym bardziej godene pozalowania, bo inni ludzie zaczynaja to powtarzac (tak jak ich idole) i tak sie to wszystko kreci.
Żaden przytyk, przecież tylko odniosłem się do tego, co napisałeś, jednocześnie podzielając Twoje poglądy i dodając parę swoich.