Liga Mistrzów

maciejovsky | 15 września 2022

Allegri po meczu z Benficą

Massimiliano Allegri stwierdził, że nie ma sensu się martwić, bo choć sytuacja w Lidze Mistrzów skomplikowała się po porażce z Benficą, to nie wszystko jeszcze stracone.

Bianconeri przegrali pierwsze dwa mecze w fazie grupowej Ligi Mistrzów, co jest najgorszym startem Starej Damy w historii tych rozgrywek.

Piłka nożna jest trudna do wytłumaczenia. Wszystko, co mogę powiedzieć, to że po stracie gola na 1:2 mecz się skończył. Później ryzykowaliśmy, że stracimy trzecią i czwartą bramkę. Mieliśmy szansę w końcówce, ale to nie spowodowałoby, że nasz występ byłby lepszy. Teraz nie ma sensu tłumaczyć i rozmawiać, możemy tylko ciężko pracować.

Powiedziałem drużynie, że takie momenty zdarzają się w piłce nożnej. Musimy wyjść z nich jako zespół z poczuciem odpowiedzialności. Przed nami ważny mecz w Serie A z Monzą, a potem możemy pomyśleć o Europie. Z pewnością nasza sytuacja skomplikowała się, ale nie wszystko stracone.

Nie muszę za nic krytykować zespołu, rozumiem sytuację psychologiczną drużyny. Mieliśmy kilka trudnych momentów i zareagowaliśmy, ale utrata gola po przerwie była prawdziwym ciosem w morale.

Nigdy wcześniej nie przegrałem dwóch meczów w fazie grupowej Ligi Mistrzów, ale zawsze musi być pierwszy raz.

Nie ma sensu martwić się, po prostu musimy skoncentrować się i pracować.

Zdjąłem Milika, bo walczyliśmy tylko dwoma pomocnikami, a Di Maria potrzebował czasu na grę, żeby odzyskać sprawność. Musiałem zdjąć napastnika i zmieniłem tego, który wydawał się bardziej zmęczony.

Czy czuję się częścią problemu czy częścią rozwiązania? Czuję się częścią rozwiązania, które muszę znaleźć.

Kiedy wróciłem, wiedziałem, że budowa drużyny zajmie trochę czasu. Niestety, ale nie sądziłem, że możemy przegrać dwa mecze z rzędu. Ważne jest, aby dobrze sobie poradzić i pozostać w Lidze Mistrzów. Te porażki są irytujące, ale teraz nie ma sensu, żeby zbyt dużo mówić.

Trener zaprzeczył też temu, że po meczu spotkał się z zarządem klubu.

Źródło: football-italia.net

Subscribe
Powiadom o
31 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
El_Caballo_De_Herrero_Magico

„Powiedziałem drużynie, że takie momenty zdarzają się w piłce nożnej.”

Pewnie, że się zdarzają. 8 miejsce w Serie A i 2 euro-wpierdole są wkalkulowane. W Serie A jest 19 bardzo silnych i niewygodnych zespołów. W każdym meczu musimy cierpieć a zwycięstwo nie jest rzeczą normalną.

„Nie muszę za nic krytykować zespołu, rozumiem sytuację psychologiczną zespołu.”

Pewnie, że nie ma za co krytykować zespołu. Przecież to jest normalne, że jak drużyna wychodzi na boisko to ma siły i motywacji na maksymalnie 30 min.

Last edited 2 lat temu by El_Caballo_De_Herrero_Magico
domin100
2 lat temu

To on stając przy linii bocznej boiska nie może zapytać Milika ile ma sił i czy da radę do końca meczu?

andi
2 lat temu

Mamy dwie niekompetentne osoby, które mają istny wpływ na drużynę. Jest między nimi jednak zasadnicza różnica, Agnelli nie jest w klubie dla kasy i widzi problem, ale przez masę fatalnych decyzji jest w patowej sytuacji. Dla drugiego, tj. Allegriego kasa jest ważniejsza niż dobro drużyny. A problem choć widoczny, to albo go spłyca albo wciąż powtarza te same banialuki, że go rozwiąże, tylko trzeba ciężej pracować. Tylko nie wiem co robił przez te 14 miesięcy z piłkarzami. Totalny Osioł, oderwany od rzeczywistości.

Arkadio
2 lat temu

Nigdy nie byłem zwolennikiem szybkiego wywalania trenerów. Tak samo jak rzygać mi się chciało na #allegriout, bo to ludzie pisali i kiedy Max seryjnie wygrywał scudetta i puchary Włoch. Uważam że wyniki są najważniejsze, więc powrót Allegriego mi odpowiadał, byłem ciekaw co z tego wyniknie. Czy może wyciągnął jakieś wnioski z ostatniej przygody i faktycznie dałem się nabrać na Allegriego ver. 2.0 Zeszły sezon był na straty bo Max miał sprawdzić i uporządkować kadrę w tym okienku. Ale ten sezon to czas weryfikacji, koniec wymówek, okres przejściowy był. Niestety coś nie działa, a światełka w tunelu nie widać. Z meczu… Czytaj więcej »

El_Caballo_De_Herrero_Magico

Brak minimum 4 miejsca w Serie A i nie wyjście z grupy LM czy opłacanie kontraktu Allegriego i zatrudnienie nowego trenera. Czy jest jakiś magik na tym forum co potrafi wyliczyć która strata finansowa będzie dla nas bardziej bolesna?

andi
2 lat temu

Strata finansowa i wizerunkowa jest zdecydowania wyższa wraz z pozostaniem Allegriego. Przegrana zamiast zwycięstwa z Benfiką to strata bodaj 3 baniek, brak awansu do strefy pucharowej to utrata ponad 10 mln. Trudno jednak oszacować uszczerbek związany z ubytkiem sponsorów, reklamodawców, wynagrodzeń z tv (które są też uzależnione od tego jak daleko klub zajdzie), jeśli druzyna będzie grała coraz słabiej. A zapaść z Allegrim u sterów będzie się raczej pogłębiać.

OldLady
2 lat temu

Max niestety traci resztki autorytetu bo nie ma wyników. To, że nie ma gry to nikt mu nie mógł zarzucać póki wyniki były. Teraz nie ma nic. Nie ma też co ukrywać – brakuje jakości. Benfika nie była wyjątkowo groźna. Jeżeli jednak Miretti fauluje w kretyński sposób – no to trochę zmienia postać rzeczy. Pytanie tylko czy i tak nie skończyłoby się porażką bo Juve zdychało z każdą minutą. Są tragicznie przygotowani – nawet fizycznie nie dojeżdżają.

AlexDP
2 lat temu

Najlepsze jest to, że kilka lat temu za kadencji Maxa byśmy ten mecz z Benfika wygrali. Nikt by nie zrobił głupiego karnego, w końcówce byśmy wykorzystali choćby jedną okazję i gadka by była inna. Ale ten zespół całkowicie zatracił zwycięską mentalność, to jest banda nieudaczników – jak coś mają spartolic to to zrobią. To już kolejny mecz z rzędu kiedy sobie sami robimy karnego, ileż można? Druga rzecz to zespół wygląda na źle przygotowany fizycznie i to w 100 % obciąża sztab szkoleniowy. Nie sądzę, żeby zmiana trenera coś dała. To by musiała być jakaś zmiana stylu gry i piłkarzy… Czytaj więcej »

andi
2 lat temu
Reply to  AlexDP

Allegri miał wtedy kolektyw, indywidualności i osobowości w zespole. Zrozum to wrescie. Ówcześni gracze, to byli samograjkowie i bez niego te mistrzostwa by zdobyli, bo i jeszcze liga była do tego słaba. Dzieliła nas przepaść.
Piszesz, że zespół jest źle przygotowany fizycznie (ja dodam od siebie jeszcze: motorycznie, taktycznie i mentalnie), a dalej że zmiana trenera by nic nie dała, choć właśnie te aspekty od trenera zależą i jego obciążają. Skoro piłkarze mają o formę sami zadbać, to niech się zwolni, bo jest nieprzydatny.

AlexDP
2 lat temu
Reply to  andi

Tak, tylko nie ma trenera na świecie, który będzie wygrywał bez ,,kolektywu, indywidualności i osobowości w zespole”. Podaj mi przykład takiej ekipy w Europie. Można znaleźć pojedyncze sezony gdy jakiś outsider robi wyniki plebiscytu nad stan. Ewentualnie gdy ekipa budowlana jest z głową ale bez gwiazd – tylko u nas tak nie jest. Dlatego moim zdaniem zmiana trenera niewiele da, bo żaden trener nie nauczy Cuadrado na nowo grać, ani nie spowoduje, że Pogba wyzdrowieje, a Miretti zyska doświadczenie. Warto się z tym pogodzić.

andi
2 lat temu
Reply to  AlexDP

Brak kondycji i motoryki zespołu to kwestia treningu, jeśli się tego nie posiada, albo jest na gorszym poziomie niż jest u przeciwnika, to już na wstępie można zakładać, że jest się na straconej (przegranej) pozycji, nawet pomimo lepszej techniki. Brak siły i nienadążanie za akcjami to deprymuje i podcina nogi zawodnikom. Benfica też nie ma indywidualności ani osobowości (np. J. Mario ich wiodąca postać nie łapał się swego czasu w kadrze słabszego niż obecnie Interu), a na pewno mniejsze nawet od obecnego Juventusu, a mimo to nas stłamsiła. Zarząd Juve jeśli zdaje sobie sprawę, że u zatrudnionego trenera rok w… Czytaj więcej »

J33
J33
2 lat temu
Reply to  andi

Brak kondycji i motoryki moze byc spowodowane zlym przygotwaniem do sezonu,ale w moim odczuciu jest to przez brak wiekszej rotacji po wymagajacym meczu z PSG ,a pozniej ligowym pojedynku z Selernitana,ktory duzo nas kosztowal,rowniez mentalnie.To dla kilku zawodnikow cos nowego,cos do czego musza sie przyzwyczaic. Na przyklad Rabiot jest stworzony do grania pod presja i moze grac co trzy dni,kilku zawodnikow musi sie tego nauczyc. Kostic ,Miretti,Bremer,Mckennie,czy nawet Vlahovic. Podales przyklad J.Mario ,gra dla Benfiki a dla Interu to dwa rozne swiaty,po za tym Portugalczyk dojrzal pilkarsko i pewnie zrozumial kilka rzeczy. Nasi zawodnicy sa wypompowani fizycznie i psychicznie. Kilku… Czytaj więcej »

andi
2 lat temu
Reply to  J33

Kluby LM grają co trzy dni, dotyczy to tak Juve, jak i Benfiki. Trener Portugalczyków rotował 17-18 graczami, podobnie Allegri (nie licząc bramkarzy), przy czym Benfika rozegrała już 12 spotkań, a Juve tylko 8. 11 graczy klubu z Lizbony rozegrało już ponad 600 minut (a niektórzy po 900 i więcej), u nas to przedział pomiędzy 400 a 600. To przeciwnik miał prawo być bardziej zmęczony, bo miał w nogach znacznie więcej przebytych km. U nas przykładowo taki McKennie kondycyjnie i szybkościowo kiepsko wyglądał od samego początku sezonu. Jeszcze raz powtórzę, kwestie związane z kondycją, motoryką, itp. czy sferą psycho zespołu… Czytaj więcej »

J33
J33
2 lat temu
Reply to  andi

Serio?? Liczysz minuty od pocztku sezonu?? Pre sezon tez bierzesz pod uwage?Benfika grala w emiminacjach,wiec uczestniczyli w innym etapie przygotowan i wygladaja teraz zdecydowanie lepiej niz my ,czy takie FC Porto . Prawdziwe przelozenie ma ostatnie kilka dni ,jesli nie masz kim rotowac I to powoduje jak dany zawodnik jest zmeczony. Uwazasz ze granie z Maccabi Hajfa,to ten sam poziom intensywnosci co z Psg? Uwazasz ze granie dla Benficy to ta sama presja co granie dla Juve?? W lidze portugalskiej przed meczem z Juve nie gralo ich trzech graczy(dwoch zawieszonych Ramos,J.Mario oraz Bah) ,po za tym grali ten mecz zeby… Czytaj więcej »

Last edited 2 lat temu by J33
andi
2 lat temu
Reply to  J33

Co ma presja do fizyczności i motoryki. Salernitana to jedna że słabszych ekip ligi, niestety dla nas to obecnie potentat. Skoro mają formę jaką mają, to z wszystkimi muszą grać na maksa. I na koniec przypomnę Ci, że przed meczem z PSG uważałem że lepiej skorzystać z reż. Obrońcy a Danilo powinien odpoczac. Ty uważałes że lepiej aby grał i ćwiczył nowy wariant. Wyszło raczej na moje. To jak to w końcu jest, bo strasznie się gubisz w tych twierdzeniach, mają grać czy odpoczywać? Jeśli Allegri m okrojoną kadrę, to powinien odpuścić ostatni mecz ligowy i zagrać rezerwami, skoro widzi,… Czytaj więcej »

Last edited 2 lat temu by andi
J33
J33
2 lat temu
Reply to  andi

Presja albo pomaga,albo wiaze nogi zawodnikom,ona wbrew pozorom ma wiele wspolnego z fizycznoscia . Takim zawodnikom Realu presja pomaga,nam przeszkadza.Za kazdym razem ,gdy dostajemy bramke,ta presja wyniku i oczekiwan narasta ,a my zwykle sobie z tym nie radzimy. Z Psg gralismy bez niej w drugiej polowie,Allegri potrafil ja scisgnac. Slupek,a pozniej bramka z karnego zabily Juventuswe wczorajszym pojedynku.Allegri w przerwie nie potrafil zareagowac ,wplynac jakkolwiek na zespol,trybuny tez nie pomogly. Danilo?? Brazymijczyk byl rezerwowym z Salarnitana.Obroncow srodkowych sie czesto nie rotuje,oni tez zwykle mniej biegaja,nie uczestnicz w tylu sprintach,Ci doswiadczeni wystarczy ,ze sie dobrze przesuwaja,czytaja gre. Byc moze miales racje… Czytaj więcej »

Last edited 2 lat temu by J33
andi
2 lat temu
Reply to  J33

Właśnie problem z obecną drużyna jest taki, że pod każdym elementem czy to stricte piłkarskim czy psychologicznym nie najlepiej wyglądamy na tle przeciwników.
Obrońca prawonożny, żeby nie wiem jak długo grał na lewej stronie (i odwrotnie lewonożny na prawej) będzie w pewien sposób „upośledzony” i dobry skrzydłowy na tej stronie i trener przeciwnika będą to próbować zawsze wykorzystać.

J33
J33
2 lat temu
Reply to  andi

Dokladnie. Allegri mogl sobie darowac Danilo na nie swojej stronie,nie wiem dlaczego nie gral tam lewonozny Bremer.Tak ,czy siak wczoraj nie mielismy argumentow ,ciezko sie spodziewac ,ze za miesiac w rewanzu je bedziemy mieli ,nawet jak bedziemy lepiej przygotowani taktycznie,fizycznie i mieli ludzi do grania.Wczoraj pewnie bysmy stracili punkty nawet z Maccabi.Ciezko jest ogolnie.

Last edited 2 lat temu by J33
andi
2 lat temu
Reply to  J33

Niestety nie przygotowaliśmy się dobrze do tego sezonu, chociaż wiadomo było z uwagi na MŚ, że tych meczy będzie sporo. Brakuje ewidentnie jeszcze co najmniej jednego skrzydłowego i bocznego (lewego) obrońcy i ewentualnie środkowego, jeśli Allegri zbytnio nie ufa Gattiemu i Ruganiemu.
Pozdro, trzeba wierzyć, że będzie lepiej

J33
J33
2 lat temu
Reply to  andi

Wciaz jest sporo do zrobienia.Osobiscie mialem pozytywne odczucia co do transferow,narazie tylko Milk i Paredes mnie zaskoczyli in plus,ale na podsumowanie pokusze sie na koniec sezonu.Zeby wygrac mistrza to musimy miec zdrowa kadre,a Vlaho musi grac zdecydowanie lepiej.Jest zbyt wolny i ociezaly.

Gorzej juz byc nie moze, chyba ,ze zaczna grac na zwolnienie trenera.
Pozdrawiam

klopz
2 lat temu
Reply to  AlexDP

Trzeźwy komentarz do sprawy. Obecny stan najlepiej podsumowuje, jak karykaturalne stało się słynne „calma”. Zdaje się, że już niewielu pamięta, że kiedyś to było faktyczne odzwierciedlenie mentalności, która pozwalała zdobyć zwycięską bramkę z niczego w ostatniej sekundzie, a zespół miał pewność, że to kwestia czasu – wystarczy przypomnieć sobie reakcje drużyny po stracie bramki z Realem w drugim półfinale LM czy wyrwany w ostatnich sekundach mecz z Interem w przedostatnim roku pierwszej kadencji Maksa. Allegri już na pewno zauważył, że tym samym co wcześniej nic nie ugra. Pytanie, czy znajdzie rozwiązanie, o którym mówi. Coraz trudniej w to uwierzyć, w… Czytaj więcej »

obraz_2022-09-15_131251813.png
OldLady
2 lat temu
Reply to  klopz

Jak słyszę Maxowe „Calma, Calma !” to widzę, że facet jest odrealniony jak nasz rząd. On nadal myśli, że trenuje same gwiazdy, a nasza bramka to kwestia czasu. Ile to razy zespół przegrywał, a on dalej Calma Calma, zamiast motywować ich do lepszej gry. Pytanie trochę czy Max nie przespał tych dwóch lat gdy nie trenował Juve. Minął rok przejściowy, a Juve nie ma żadnego systemu, żadnego pomysłu – paradoksalnie jak wrócą kontuzjowani to nie będzie lepiej bo oni znów nie będą ogarniać co mają grać.

Davidoff
2 lat temu
Reply to  klopz

Myślę że znajdzie tylko będą dwa kolejne lata posuchy bo zarząd go nie zwolni ten sezon będzie na straty a może w przyszłym grając tylko serie A i puchar ligi l od grudnia damy radę 4 miejsce zdobyć….
Najgorsze są te obietnico-ambicje w lecie w jakie to targety Juventus nie celuje w LM i lidze a potem zawsze kończy się tak samo a teraz już e sumie to z sezonu na sezon co raz gorzej …
Dmuchają dziurawy balon a potem tłumaczenia które może przedszkolak by łyknął bo dorośli kibice już tego słuchać nie mogą!!!

archiasz
2 lat temu
Reply to  klopz

Oczywiście to „calma” odnosi się do spokojnego, cierpliwego/pewnego rozgrywania piłki. Nie ma w tych pokrzykiwaniach jeszcze nic złego. Jednak skoro tej pewności w grze brakuje to pytanie jest jaki wpływ na drużynę ma trener?. To co uderza, to wrażenie, że większość rywali Juventusu może pochwalić się lepszą organizacją gry (gra bez piłki, poziom zrozumienia z kolegami i w w ogóle tego co się chce grać itd). Temat przygotowania fizycznego do wymogów coraz bardziej intensywnej piłki to osobny rozdział.

Davidoff
2 lat temu
Reply to  AlexDP

Jaki wtedy mieliśmy skład, ilu topów a zobacz kto teraz wchodzi z ławki gdy trzeba gonić wynik: Fagioli i De cegła… więc kim i jak zrobić wynik?
Ale poza tym to Benfica nas ograła w półfinale LE i zagrała finał w Turynie więc nie jest to „nasz ulubiony przeciwnik” gra bez żadnych kompleksów bez znaczenia czy to stary Juventus allegro czy nowe Juve calmy…

SzeFu1897
2 lat temu

Historia zatoczyła koło… Jesteśmy w momencie podobnym do tego kiedy prowadził na Del Neri.

Davidoff
2 lat temu

Ten arrivabene to chyba jego brat bo pieprzy do kibiców/dziennikarzy czy mają na nowego trenera jak zwolni „calmę” – oni obaj doprowadzą nas do serie B! Wiecznie kasy brak na wszystko – to niech się nedved i arivabene i angelli zrzekną hajsu na poczet miłości do klubu na okres przemian i niech ta kasa pójdzie na wzmocnienia kadry i wymianę „myśli szkoleniowej” czyt trenejra! Ja się pytam arrivabenek czy jak odpadniemy z LM po fazie grupowej nie wygrywając żadnego meczu (za co też jest lepszy hajs płacony) i nie zakwalifikujemy się do LE oraz nie zajmiemy miejsca w pierwszej szóstce… Czytaj więcej »

AlexDP
2 lat temu
Reply to  Davidoff

To dość słaba populistyczna gadka, bo ani Nedved, ani Arrivabene nie zarabiają tyle co Allegri, może jakiś ułamek tego. Żeby wymienić kadrę trzeba wydać z głową z 200 mln. U nas nie ma nikogo kto potrafi to zrobić. Mamy problem żeby przeprowadzić 2 transfery w okienku podnoszące istotnie poziom zespołu. Jakie są nasze główne wzmocnienia w to okno? Kaleka Pogba i wiekowy di Maria. A mówimy o zespole,który znajduje się w kryzysie i potrzebuje wzmocnień. Od czasów Marotty nie ma żadnego człowieka, który zna się na swojej robocie tj. na zrównoważonym podnoszeniu poziomu kadry przy dbaniu o finanse klubu. My… Czytaj więcej »

Davidoff
2 lat temu
Reply to  AlexDP

Nie wiem ile oni zarabiają ale wątpię że to są drobniaki i że trener ma więcej niż Prezes Juve a Angelli pełni nie tylko tą funkcję bo dzięki niej zasiada też tej klice szefów największych klubów. Jak słyszę że „Niestety, ale nie sądziłem, że możemy przegrać dwa mecze z rzędu.” I on mówi to po tym jak z 9 poprzednich meczy jakie rozegrał jego zespół uzbierać można razem 90min na dobrym poziomie a reszta to piach dno i syf aż oczy bolą i do tego wyniki tych spotkań go nie bronią jak to było kiedyś – to ja wiem i… Czytaj więcej »

Gaara
2 lat temu

Allegri jest skonczony jako trener, to bylo widac juz w poprzednim sezonie, jedynie co mu wychodzi to bajerowanie dziennikarzy podczas wywiadow. W Juve trzymaja go jako trenera tylko z 2 wzgledow, kasa oraz reputacja Agnielliego, ktora bedzie mocno nadszarpnieta jesli projekt Allegri nie wypali, poniewaz powrot tego jegomoscia byl forsowany wiadomo przez kogo. Teraz pytanie czy Agnielli schowa dume do kieszeni, zrobi to co nieuniknione za wczasu i bedzie mala szansa na uratowanie sezonu, lub pozwoli Allegriemu skompromitowac Juve w tym sezonie, stracic kase z LM i dopiero w tedy nie majac wyjscia pogoni go. Nie ma co liczyc na… Czytaj więcej »

anavrin_
2 lat temu

Mnie zastanawia, co nasi robia na treningach. Cwiczenie ofensywnych schematow? Taa, sam trener mowil, ze woli dac swobode zawodnikom. Obrone? Skoro tak, to dlaczego kluby pokroju Benfiki wjezdzaja w nasze pole karne z taka latwoscia? Przygotowanie fizyczne? Chyba tylko na pol godziny meczu. Jakies nowinki taktyczne? Wszystko czytelne dla rywali, czasem jedynie dobre roszady w trakcie meczu (ale sa i zle).

Last edited 2 lat temu by anavrin_
Najnowsze artykuły:
Przejdź do paska narzędzi