Serie A

maciejovsky | 5 kwietnia 2022

Allegri po meczu z Interem

Massimiliano Allegri utrzymuje, że Inter pozostaje faworytem do zdobycia Scudetto po zwycięstwie mediolańczyków z Juventusem w Turynie.

Bianconeri zagrali bardzo dobry mecz, jednak to obrońcy tytułu zwyciężyli 1:0.

Kontrowersje? Unikajmy mówienia o rzeczach, które w tej chwili nie pomogą niczemu. Chętnie porozmawiam o spektaklu na boisku. To był dobry mecz mojego zespołu, graliśmy solidnie, oddaliśmy wiele celnych strzałów i szkoda porażki.

Zobaczyliśmy dobry Juventus. Ten zespół poprawia się. Mieliśmy dużo podań pionowych, znajdowaliśmy napastników i poprawnie radziliśmy sobie na poziomie technicznym.

Wreszcie ludzie mogą powiedzieć, że Juventus definitywnie odpadł z wyścigu o Scudetto! Musimy zdobyć jak najwięcej punktów, aby zapewnić sobie czwarte miejsce, a następnie przygotować się na mocny start kolejnego sezonu.

W przyszłym sezonie będziemy pracować razem przez rok, więc zaczniemy walkę o Scudetto. W tym roku zaczęliśmy źle i musieliśmy dużo odrabiać. Zostaliśmy również pokonani w pojedynczych akcjach w wielkich meczach. Powinniśmy widzieć szklankę do połowy pełną. Stajemy się zespołem, wciąż mamy realny margines rozwoju i musimy pracować nad dalszą poprawą tych aspektów.

Odejście Dybali? Muszę spotkać się z zarządem, aby omówić sytuację. Po tym meczu zdecydowanie nie jest na to odpowiedni czas. Wczoraj oglądałem nasz mecz w Lidze Mistrzów i wyglądało to bardzo podobnie jak z Interem – mieliśmy wiele okazji, ale nie zdobyliśmy bramki. Chciałem przekonać się, czy ludzie sprawiedliwie oceniają nasze wyniki.

Co do składu, to miałem tylko jedną wątpliwość w pomocy, ale Rabiot był tego wieczoru niezwykły. Ostatnio był bardzo krytykowany, ale z Interem zagrał fantastycznie. Zakaria również zanotował świetny występ. Za każdym razem, gdy gra, znajduje sobie przynajmniej jedną okazję do zdobycia bramki.

Wystarczy spojrzeć na terminarz spotkań, aby zauważyć, że Inter jest faworytem w walce o Scudetto. Odnieśli u nas ważną wygraną, mają jeden mecz zaległy. Wzmocnili pewność siebie.

Źródło: football-italia.net

Subscribe
Powiadom o
20 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
demirci
2 lat temu

No więc tak Maks przez te wszystkie lata niezasłużenie wygraliśmy z Tobą może nawet ze 20 meczów, a przegraliśmy niezasłużenie może dopiero 5. Także karma jeszcze nie wróciła… Ale żebyś nie wpadł na ten głupi pomysł, że wolisz 3 pkt i kiepski styl, ten swój corto muso, bo grając pięknie te wyniki też przyjdą, to jest jest jak prawo fizyki!

OldLady
2 lat temu

Nie mamy specjalnie wymagającego kalendarza do końca – więc powinniśmy spokojnie dokończyć sezon na 4 pozycji oglądając się raczej na Romę, Lazio i Atalantę niż myśląc o Napoli czy klubach mediolańskich.

Gdyby nasza grupa pościgowa potraciła punkty to może by udało się Maxowi spokojni potrenować, posprawdzać to i owo w meczach – z korzyścią na następny sezon.

J33
J33
2 lat temu

Mozna w nieskończoność krytykować Allegriego za to jak gra drużyna, ale jak ktos nie widzi tego jak dobrze przygotowal zespół do decedyjacej fazy sezonu to, chyba ma z nim jakiś problem. Brakuje dobrych rezerwowych( gdyby tacy byli, to gralibyśmy nsfal w LM i walczyli o mistrzostwo) i trochę zrozumienia z przodu, jesli tylko atakujemy trojka, czy czworka zawodnikow to jednak tworzymy okazje i styl nawet jest całkiem znośny.

Allegri ma rację, ze Inter ma najlatwiejszy kalendarz.
Moim zdaniem Milan ma najtrudniejszy przeciwników na papierze, ale sa dla mnie faworytami ze względu na energie jaka widac kiedy wychodza na boisko

clyde_1987_
2 lat temu
Reply to  J33

Milan potrafi też głupio stracić punkty, jak choćby wczoraj, kiedy zaledwie zremisowali z Bologną.

CzeJuventus
2 lat temu
Reply to  clyde_1987_

Dokładnie, inter musialby się postarać żeby nie zdobyć mistrzostwa i niestety będzie je miał również dzięki nam

J33
J33
2 lat temu
Reply to  clyde_1987_

Tak to prawda.Meczu niestety nie oglądałem,ale słyszałem że Skorupski mocno im utrudnił zadanie,po za tym oddali 30 strzałów i nic nie wpadło,cos podobnego do barażowego meczu Włochów.
Milan już w tamtym sezonie pokazał ,że potrafi grać trudne mecze, wychodzić z ciężkich sytuacji ,Inter stracił blask,fizycznie wygląda słabo,ma szczęście ,że kalendarz jest niezbyt wymagający.

andi
2 lat temu
Reply to  J33

A na czym opierasz to stwierdzenie „o dobrym przygotowaniu zespołu do decydującej fazy sezonu”. Czy na fakcie, że z słabiakami ligi wygrywaliśmy niekiedy szczęśliwie, dzięki znacznie większemu potencjałowi tego zespołu? Czy na tym, że w najważniejszych meczach sezonu, choć wyglądaliśmy lepiej niż z tymi słabszymi, to oba przegraliśmy?

J33
J33
2 lat temu
Reply to  andi

Oglądałeś mecz z Villarealem i Interem ???
Widziałeś jak bardzo fizycznie odstawali gracze obu drużyn z nami w pierwsze połowie??.To była różnica klas,czy się z tym nie zgadzasz??
Gdybyśmy mieli chociaż trzech,może nawet dwóch zmienników dobrej jakości to zespół byłby w innym miejscu.
Allegri jest słynny z tego że potrafi rozkładać siły ,a mecze z drużynami słabymi są nie do oglądania.
Chłop nie ma komfortu na ławce ,miał duże problemy w podstawie.

andi
2 lat temu
Reply to  J33

Trzeba było napisać, że chodzi Ci o dobre przygotowanie fizyczne, które nomen omen w końcowym rozrachunku nie miało niestety dla nas przełożenia na wynik. Co z tego, że potrafią od marca może i dwa razy więcej biegać, niż przeciwnicy, jak kasy i sukcesów z tego nie przybywa (w przeciwieństwie do rywali), a kontuzji znacznie więcej, jak w wielu innych zespołach.
Przecież są aktualnie: Kean, Berna, Arthur, zmiennicy za 40 baniek (każdy z osobna) i stosunkowo młodzi więc powinni pewną jakość dawać.

Last edited 2 lat temu by andi
J33
J33
2 lat temu
Reply to  andi

Tak chciałem napisać…

Ci zmiennicy mnie nie przekonują, zresztą co to za zmiennicy jeśli nie są dostępni,a jak są to niczym się nie wyróżniają, po za pojedynczymi meczami ,których można policzyć na palcach jednej ręki.

No tak, nasza przewaga nie przyniosła w rezultacie zamierzonego efektu i wina spada na trenera i jego taktyke w tych pojedynkach, natomiast oby był to dobry prognostyk na to, że rośnie nam silna ,konkurencyjna drużna i teraz pozostaje tylko odpowiednio ja wzmocnić.

Last edited 2 lat temu by J33
andi
2 lat temu
Reply to  J33

Może i lepiej to teraz wygląda, niestety sezon jest blisko mety. Na plus, że w ostatnim meczu w końcu Allegri uzmysłowił sobie, że należy grać bez registy, bo zawodnika potrzebnego do tej pozycji po prostu w tej kadrze nie ma. Zmiennicy po prostu są przepłaceni w stosunku do tego co pokazują (dobrze, że to zmieniają w klubie). Taki np. Bernardeschi pod każdym trenerem słabo wyglądał, więc to nie jest wina obecnego trenera.

anavrin_
2 lat temu
Reply to  J33

Tak, ci co przeżyli treningi u Alllegriego sa dobrze przygotowani fizycznie do reszty sezonu. Szkoda, ze czesc z nich (kontuzje miesniowe) wypadla…

J33
J33
2 lat temu
Reply to  anavrin_

Niestety masz rację.Dlatego jeśli szykujemy Zaniolo za Dybale ,to przydałby się zmiennik dla Włocha ,bo ten sam nie podola misji.
Kiedyś pisalem ,ze Dybala powinien mieć klasowego zmiennika z powodu jego częstych urazów.
Kluczowi zawodnicy muszą być zdrowi ,to konieczność przy takiej ławce rezerwowych jaka posiadamy.

archiasz
2 lat temu
Reply to  J33

A sam pomysł zastąpienia Dybali (z powodów jak się mówi problemów fizycznych) i budowanie przyszłości na Zanilo i Chiesie, piłkarzach o takiej historii kontuzji nie wydaje się wam absurdalny?
Poza tym nie wiem czemu jestem tak sceptyczny wobec Zaniolo, może dlatego również, że pamiętam jak do Juventusu przychodził pewien młody Włoch o zupełnie podobnej charakterystyce, lewonożny opierający grę na dynamice. Tylko, że Bernardeschi przed transferem robił znacznie większe wrażenie niż piłkarz Romy, miał znacznie lepsze statystyki i wtedy jeszcze nie miał problemów z kontuzjami…

J33
J33
2 lat temu
Reply to  archiasz

Nie jestem fanem ściągania Zaniolo, ale choć najbliżej mu do ofensywnego pomocnika to potrafi lepiej się zastawić i utrzymać przy piłce niż niejedna ,,dziewiątka”. Ma dynamikę, ma drybling ,wydaje się dobrym uzupełnieniem Vlahovica ,ale ja osobiście bym nie ryzykował ,mimo że Włoch ma duży margines rozwoju. Też mi się wydaje ( choć to już dawno było ),że Bernardeschi jak do nas przychodził był bardziej przebojowym i błyskotliwym zawodnikiem,ale trzeba pamiętać ,że Zaniolo wyhamowały kontuzje. Jeśli chodzi o Chiese,to raczej nie mamy wyjścia i jesteśmy zmuszeni na nim budować, ciężko będzie mi się pogodzić, jeśli on się nam zmarnuje,chłopak jest wręcz… Czytaj więcej »

anavrin_
2 lat temu
Reply to  J33

Mozna sie zasmiac, ze Allegri robi taka mega wysrubowana selekcje naturalna. Kto przetrwa jest silny, kto nie – wypada z zabawy.

luque10
2 lat temu
Reply to  anavrin_

Treningi. Fajnie wspomniał o tym pośrednio Nagelsmann w wywiadzie. Football potrzebuje większej ilości specjalistów, ponieważ w samej grze już więcej nie da się zmienić ( na poziomie taktycznym czy fizycznym piłkarze są żyłowani do granic możliwości). Natomiast powinno się pracować więcej indywidualnie z zawodnikiem, zarówno psychicznie jak i fizycznie. Tu właśnie nasuwają się pytania, czemu nikt o tym nie myśli już teraz? Nie od dziś wiadomo, że każdy z nas jest inny i niejednemu zawodnikowi po prostu szkodzi jakiś rodzaj treningu, zajęć itp. Wezmy Ramseya, w reprezentacji nie opuszczał spotkań, grając naprawdę sporo. Powrót do Turynu i już po treningach… Czytaj więcej »

Last edited 2 lat temu by luque10
anavrin_
2 lat temu
Reply to  luque10

To trudne do wprowadzenia chyba dlatego, ze w sportach zespolowych przyjal sie taki model zarzadzania, ze mamy jednego szefa, jakis tam jego zastepcow do spraw tego i owego i dosyc spora grupe podwladnych. To konieczne, jesli zespol (podwladni) ma ogarniac taktyke, jednak przestaje sie sprawdzac w treningu motorycznym, ktory – tak ja mowisz i za czym tez nie raz sie opowiadalem – na takim ogolnym poziomie wytrenowania wyczynowcow musi byc indywidualizowany, by w ogole poszczegolni zawodnicy mogli sie wyroznic na tle innych (i by uzyskac w tym zakresie kolektywna przewagę). Dla porownania, tenis chociazby, sztab ludzi wokol jednego zawodnika, ze… Czytaj więcej »

luque10
2 lat temu
Reply to  anavrin_

No właśnie, nie wyciśniesz maxa z każdego zawodnika trenując go tak samo, bo albo jednego zajedziesz, albo drugi ma nadal margines do poprawy. Obaj zaś tkwią w przestarzałym systemie ( to tylko moje zdanie) o tym, że trenujemy jako drużyna. ( co powinno być na poziomie taktycznym, gierki itp).
Treningi indywidualne napewno zredukowałyby ilość kontuzji, mógłby wpłynąć na ogólną formę zawodnika, a także rozwinąć go w sposób maksymalny.
Cóż, zobaczymy co przyniesie przyszłość, ale ja się z Nagelsmannem zgadzam – potrzeba więcej specjalistów i większej ilości indywidualnych zajęć z piłkarzami, szczególnie na poziomie fizycznym, bo to jest główny problem.

anavrin_
2 lat temu

Dla mnie wazne bylo, ze wreszcie nasi GRALI z meczu z silnym rywalem (choc slabo dysponowanym, ale juz nie chce umniejszac).

Najnowsze artykuły:
Przejdź do paska narzędzi