Serie A

maciejovsky | 7 stycznia 2022

Allegri po meczu z Napoli

Massimiliano Allegri w pomeczowej wypowiedzi przyznał, że punkt z Napoli należy traktować jako zdobyty, a nie dwa stracone.

Juventus zaledwie zremisował 1:1 z Napoli, które osłabione było brakiem zawodników zakażonych COVID-19 i tych, którzy wyjechali na Puchar Narodów Afryki, a dodatkowo przyjechało bez trenera.

To był bezpośredni pojedynek o miejsce w tabeli, a Napoli brakowało czterech graczy pierwszego wyboru. Nam ostatnim razem brakowało sześciu. Takie rzeczy się zdarzają.

Mieliśmy szansę objąć prowadzenie, ale w finalnym momencie byliśmy trochę nieprecyzyjni i pospieszyliśmy się. Później wyrównaliśmy, ale nie mogliśmy wygrać, bo za szybko chcieliśmy kończyć akcje.

Musimy spojrzeć na to pozytywnie, jak na zdobyty punkt. Chciałbym zobaczyć więcej spokoju i skupienia w ostatnich fazach akcji, ale to też ma związek z charakterystyką graczy.

Napoli posiada kilku doskonale podających piłkarzy. My mamy pewne obszary, w których musimy się poprawić, ale ogólnie to był dobry występ.

Wiedząc, że Ghoulam zagrał w tym sezonie tylko 34 minuty, naturalne było wystawienie przeciwko niemu Chiesy – piłkarza o bardzo wysokim tempie i agresji. Po wyrównaniu zbyt szybko graliśmy długą piłkę. Potrzebna nam była większa cierpliwość. Powinniśmy strzelić więcej goli, a tylko Chiesa zdobył bramkę. Powinniśmy lepiej radzić sobie pod bramką rywala. McKennie miał świetną okazję, a więc umiemy je sobie stwarzać.

Rabiot lepiej radził sobie w pierwszej połowie. Pomocnicy powinni robić więcej ofensywnych ruchów, a przede wszystkim zachować koncentrację przy ostatnim podaniu. Jesteśm na piątym miejscu w tabeli, ale strzeliliśmy tylko 28 goli, więc wiemy, że musimy nad tym pracować.

Zawodnicy byli agresywni, skoncentrowani. Musimy poprawić ten aspekt, w którym mamy mecz w garści, ale powinniśmy zachować cierpliwość. Nie powinniśmy za szybko wykonywać długich podań ani próbować na siłę pędzić do przodu. Chodzi o to, by podaniami dotrzeć do docelowego miejsca.

Źródło: football-italia.net

Subscribe
Powiadom o
17 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Gaara
3 lat temu

Wrocil do Juve wiedzac na co sie pisze, no chyba ze byl odizolowany od swiata 2 lata. Ale wiadomo , ciezko sie odmawia cieplej posadki za 9 milionow na sezon, najwyzej zwolnia przed koncem kontraktu i znowu posiedzi sobie w domku kilka lat. Niestety tym razem trzeba bylo zbudowac druzyne od podstaw a nie jak wczesniej dostac w spadku po Conte dobrze naoliwiona maszyne i dodatkowo miliony na transfery. Wychodzi na to ze pojdzie mu gorzej od swiezaka Pirlo. A najlepsze jest to, ze bedzie sie bardziej trzymac stolka niz Ramsey 🙂

Last edited 3 lat temu by Gaara
Kriksos
3 lat temu

CO on pitoli ? Za takie bzdury już powinien wylecieć.

aalessio1dp10
3 lat temu

Pierdoli jak nakręcony, od początku jego pracy gówno gramy, nie ma nic wypracowanego na treningach, wyniki ratują indywidualności, byłem zwolennikiem jego ponownego zatrudnienia, ale szczerze to jest jak narazie totalne nieporozumienie

aalessio1dp10
3 lat temu

A jeszcze te pierdolenie że dystans się nie nie zmniejszył ani nie zwiększył, to kurwa kiedy my mamy go zmniejszać jak nie w bezpośrednim pojedynku, a wcale z tak osłabionym rywalem, ręce opadają od słuchania tego pierdolenia

sbr
sbr
3 lat temu

Nie do wiary co on wygaduje ..

J33
J33
3 lat temu

Allegriego czeka cały styczeń tłumaczenia się po meczach z silniejszymi przeciwnikami.Nastepna okazja już w niedzielę.
To ile stworzymy sobie sytuacji i strzelimy bramek z Romą panie Allegri??
Jedna bramka starczy do remisu,czy nie bardzo??
Zachowamy dystans do top 4??

Styczeń mógł być miesiącem gdzie teoretycznie mogliśmy odrobić trochę punktów do Milanu i Napoli ,bo ich ważni zawodnicy grają w PA, niestety tak się nie stanie.
Tylko kolejna słabość Napoli da nam szanse na doczlapanie się do top 4
Jedyne co udało się wypracować to gra obronna,ale to na pewno nie wystarczy , przy takiej indolencji strzeleckiej.

Lucky1313
3 lat temu
Reply to  J33

Najgorsze w całej tej sytuacji jest to, że my nie mamy wypracowanego żadnego stylu.

Napoli Sarriego czy teraz Spala gra właściwie wciąż tą samą piłkę, Inter Conte a teraz Inzaghiego gra właściwie to samo.
Atalanta ma tego samego trenera od lat.
To są zespoły, które mają wypracowane schematy, a zmiana trenera nie wpływa znacząco na ich sposób gry.

My nie gramy szybko operując piłką jak np. Napoli.
Nie gramy też skrzydłami.

Opierając grę o szczelną obronę moglibyśmy grać szybkimi kontrami, ale tego też nie potrafimy.

Jakoś nie widzę w tej sytuacji światełka w tunelu.

J33
J33
3 lat temu
Reply to  Lucky1313

Racja,no chyba ,że naszym stylem ma być to co prezentuje Udinese,które zawsze charakteryzowało to ,że mało tracili i mało strzelali, bez większych ambicji ,tak aby tylko się utrzymać. Barca z młodymi gra swoje,Bayern wczoraj przetrzebiony kontuzjami grał swoje,Napoli bez kilku ważnych piłkarzy gra swojej,a nasze swoje to jest to co ostatnio?? Potrafimy zdominować przeciwnika przez 20 minut grając u siebie na stadionie ,tworząc dwie, moze trzy sytuacje ,które nie są nawet realnym zagrożeniem?Są mecze w których nie potrafimy oddać celnego strzału na bramkę.Wstyd Taki jest obraz ostatnich meczów… Ja też nie chcę takiego Juve i też obecnie nie widzę światełka… Czytaj więcej »

jacojaco/Kicek12345
3 lat temu
Reply to  Lucky1313

Dlatego przyszedł człowiek, który ten styl zbuduje na nowo, po dwóch chudych latach prób gry tiki taką. Aby coś takiego zacząć, to należy się czas i transfery. Allegri nie dostał ani jednego, ani drugiego.

pogon
3 lat temu

Allegri dostał jeden dobry transfer Locatellego i zabrano mu najlepszego zawodnika ostatniego sezonu nie dając żadnego snajpera w zamian. A ludzie porównują ubiegły sezon z obecnym. Z roku na rok personalnie jesteśmy słabszą drużyną i fajnie by się było z tym pogodzić, a nie zwalać wszystko na trenera.

Lucky1313
3 lat temu

Wszystko pięknie i ładnie, czas, transfery…
Ale po ponad pół roku(chyba minęło pół roku, jeśli nie popraw mnie), chyba mamy prawo oczekiwać jakiegokolwiek stylu?

Dodam tak od siebie, że w momencie strzelenia bramki na 1-1 cofamy się, nie naciskamy a takim graniem daleko nie zajdziemy.
To też wina braku czasu i transferów?

Lubię Allegriego, ale święty to on nie jest.

pogon
3 lat temu
Reply to  Lucky1313

Ja nie oglądałem meczu z Napoli, ale obejrzałem skrót. I nie wiem jak to było tym cofnięciem się, ale w skrócie po golu Chiesy pokazali jedynie 3 akcje, wszystkie ofensywne Juventusu: półwolej Chiesy, strzał z dystansu Dybali i główkę Keana. Żadnej klarownej sytuacji dla Napoli po tym golu nie wrzucili do skrótu. Może my kibice mamy czasami zaburzone poczucie co do tego czym jest ,,naciskanie”? Bo klepanie na polu karnym przeciwnika, co często robi Napoli niekoniecznie znaczy, że to oni mają kontrolę nad meczem. Wynik jest rozczarowujący, ale mam wrażenie, że znowu wszystko w oczach kibiców spada na trenera. Od… Czytaj więcej »

wojczech7
Admin
3 lat temu
Reply to  pogon

Cudownie wybiórczą logikę stosujesz. Jak „próbowano jakiejś tikitaki” nie dając trenerowi czasu i transferów (Sarri), to winne było podejście. Teraz Allegriemu trzeba dać czas, żeby wdrożył swoją „filozofię cierpienia” i abyśmy mogli wszystkich roznosić po 1:0 🙂

O Pirlo nie wspomnę, bo powierzanie projektu pt. „poprawić styl gry” żółtodziobowi był kompletnym nieporozumieniem, który nie powinien skutkować porzuceniem tego pomysłu. To tak, jakby ktoś postanowił wystartować w maratonie „z marszu” i po niepowodzeniu stwierdził, że przebiegnięcie takiego dystansu jest niemożliwe.

pogon
3 lat temu
Reply to  wojczech7

Warto zwrócić uwagę, że w Serie A zespół Maxa zdobywał liczby bramek: 70, 86, 77, 75, 72. Za Sarriego to było 76. Więc jeśli przy takich statystykach uważasz, że Max to ekspert od gry na 1:0 to powinieneś też uznać Sarriego w Juve za takiego.

Poza tym nigdy nie napisałem, że Pirlo jest jedynym winnym, od kilku sezonów mówię, że kadra jest coraz gorsza, a zarząd śpi. Stylu Sarriego po prostu nie lubię, niezależnie od tego kogo trenuje.

wojczech7
Admin
3 lat temu
Reply to  pogon

Sarri to był akurat ekspert od 2:1 😉 „Styl” Maxa jest taki, że bycie jego prawdziwym zwolennikiem mocno wiąże się z oglądaniem wyłącznie skrótów… ;P Cieszyłem się z jego powrotu, bo liczyłem… w sumie nie wiem, na co. Niestety, wszystkie demony wróciły. Oglądając mecze często czuję się jak żona alkoholika, która ciągle wraca do męża. Owszem, zdarzają się dni, gdy jest trzeźwy i wszystko super, ale zasadniczo to popieprzona sytuacja. Chyba za stary jestem na to, żeby czerpać radość jedynie z wyników (a nawet tych nie ma…), bo można się ponapinać wśród kibiców innych ekip. Chciałbym kiedyś pooglądać Juventus z… Czytaj więcej »

Gaara
3 lat temu
Reply to  pogon

Nie mam pytan. Wyciagac takie wnioski na podstawie „skrotu” 🙂

Last edited 3 lat temu by Gaara
Szymon82juve
3 lat temu

Cappello miał rację twierdząc w jakimś wywiadzie że Allegri wybrał dla siebie bardziej wygodną opcję. Mógł trenować Real ale chyba sam czuł że w Realu presją na winiki i styl gry będzie większa i może szybko wylecieć a w Turynie czeka ciepła posadka. Tak jak pisałem wcześniej Allegri stwierdził że włoski futbol musi zakasać rękawy i zacząć nadrabiać zaległości a zapomniał o sobie i swoich zaległościach. Tą filozofię której on jest zwolennikiem nikt z Europejskiej czołówki już nie stosuje. Najpierw rewolucja kadrowa. I gdy będzie miał już zrównoważoną drużynę to wtedy trzeba zobaczyć co będzie grał. Bo jeżeli styl gry… Czytaj więcej »

Najnowsze artykuły:
Przejdź do paska narzędzi