Allegri po meczu z PSG
Massimiliano Allegri uważa, że Juventus zmarnował szansę na dobry wynik przeciwko PSG.
Bianconeri przegrali w Paryżu z PSG 1:2, grając dwie odmienne od siebie połowy.
Zagraliśmy dobry mecz. Zmarnowaliśmy szansę, bo nie mieliśmy chłodniejszej głowy w ostatnich minutach.
Powinniśmy stworzyć więcej szans dośrodkowaniami z lewej strony boiska, gdy McKennie był szeroko ustawiony. Musimy się poprawić, bo zaprzepaściliśmy swoją szansę.
Vlahović zagrał dobry mecz. Wiemy, co musimy robić lepiej i pracujemy nad tym. Czekamy na powrót kilku graczy, co będzie korzyścią dla całego zespołu.
Czasami ryzykowaliśmy, a przeciwnicy mają przecież najszybszych napastników na świecie. W drugiej połowie graliśmy lepiej w defensywie, ale nadal wymaga to poprawy.
Trudno się gra z takimi zespołami, największe niebezpieczeństwo jest wtedy, kiedy nie masz piłki, a czasami w pierwszej połowie byliśmy zbyt bojaźliwi. W drugiej połowie graliśmy z większą odwagą. Ogólnie zaprezentowaliśmy się dobrze, ale wynik może być rozczarowujący. Z Salernitaną szykuje się trudniejszy mecz, ponieważ będziemy mieli mniej miejsca.
Chcieliśmy być bardziej agresywni, a Messi i Neymar grają najlepiej, kiedy schodzą głęboko po piłkę, więc trudno było ich złapać i musieliśmy trochę zwolnić. Dwa stracone przez nas gole to ogromny kunszt wymienionych zawodników, ale mogliśmy ich uniknąć, jeśli gralibyśmy z większą uwagą. Teraz skupiamy się jednak na Salernitanie, żeby nie stracić ważnych punktów w lidze.
Mamy kilku zawodników o określonych cechach fizycznych i technicznych, dlatego dostosowałem McKenniego do gry po prawej stronie boiska. Powinniśmy go dziś lepiej wykorzystać, ponieważ dobrze ustawiał się w kierunku dośrodkowań.
Paredes? Zawodników na określonym poziomie można poznać natychmiast po tym, jak operują piłką i w jaki sposób myślą, co z nią dalej zrobić.
Źródło: football-italia.net, juvenews24.com
Pociesza sie 2 polowa, PSG wygrywajac 2-0, oddalo nam inicjatywe co jest normalna sprawa, gdyby nie samolubne gwiazdeczki w ich druzynie to szybciutko zgasili by nam swiatlo. Ale czekajmy dalej na powrot juz legendarnych kontuzjowanych, na pewno wroca i od razu ruszymy z kopyta ^^
Przecież do remisu brakło nam tylko nieco większej jakości pod bramką, którą miało PSG w pierwszej połowie. Uczciwie choć raz byś przyznał,że Max jedną niepopularną zmianą całkowicie zmienił taktykę co zaskoczyło PSG. W pierwszej połowie też nam czasem oddawali inicjatywę i niewiele z tego było. Warto też pamiętać, że PSG ma chyba najlepszy atak na świecie, a my? Co najmniej dwie klasy niżej bez do Marii i Chiesy. Jakbyś wyciął z PSG Mbappe i Neymar to ten mecz też by wyglądał inaczej.
Idac twoim tokiem myslenia, co bys powiedzial w takim razie o Allegrim ustalajacym taki sklad na 1 polowe ? Skoro chwalisz go za jedna zmiane 🙂 Tutaj nie ma zadnej zaslugi trenera ze zagralismy lepiej 2 polowe, po prostu PSG oddalo nam inicjatywe majac 2 bramkowa przewage. Jesli chcesz mi powiedziec ze bylismy blisko remisu tzn. ze nie widziales jakie sytuacje marnuja zawodnicy z Paryza. PSG ogrywalo naszych obroncow podworkowymi zagraniami, ogladajac ten mecz mialem wrazenie ze po tych 2 golach przestali nas powaznie traktowac. Skoro mamy duzo slabszy sklad od Francuzow i to jest twoj argument to dlaczego ciagle… Czytaj więcej »
Cóż za logika. Słaba gra w pierwszej połowie to wina trenera, ale dobra w drugiej to… na pewno nie zasługa trenera tylko ,,PSG oddało inicjatywę”. Jeśli zobaczyłeś chociaż jeden mecz PSG w tym sezonie to byś wiedział, że to jest ich taktyka – oddawanie inicjatywy, zbieranie sił, i przejście do ataku. Tutaj nie byli w stanie długimi fragmentami odzyskać inicjatywy i jechali na kontrach. Ale z takim hejterskim podejściem dyskusja nie ma sensu.
PS: Tak, zespół zagrał fatalnie pierwszą połowę, posypał się po bramce. Allegri nie zareagował, zrobił to dopiero w drugiej połowie.
Hehe nie ma to jak odwracac kota ogonem 🙂 to ty chwaliles trenera za 2 polowe nie wspominajac o tym jak ladnie ustawil druzyne w pierwszej czesci gry ^^. Ambicja to ty nie grzeszysz jak widac, skoro cieszy cie porazka, mecz byl przegrany w 1 polowie w 2 nie mielismy nic do stracenia, zapewne dlatego tak sie podniecasz kunsztem trenerski Allegriego 🙂
Za to ty masz takie ambicje, że jesteś internetowym napinaczem i to jest szczyt twoich możliwości. Nie podniecam się niczym, po prostu męczą mnie hejterzy. Ja nie mam problemu przyznać, że Rabiot ostatnie trzy mecze zagrał fajnie, mimo że jego stylu gry i osobowości boiskowej nie trawię. A hejter, jak to hejter, będzie pisał jakieś pierdy o ,,odwracaniu kota ogonem” , mimo że to on sam odwraca. Nie pytałeś o moje zdanie co do pierwszej połowy, oczekujesz że będę pisał co ty chcesz, a nie jesteś szefem tego forum. Adios.
Halo to ty zaczales dyskusje ze mna nie ja z toba 🙂 wyciagasz jakies argumenty na to ze Allegri jest ekstra bo mial nosa do zmian itp, pomijajac fakt ze pierwsza polowe dostalismy baty, poniej przyznajesz ze Allegri zle ogarnal ekipe na 1 polowe a na koniec nazywasz mnie hejterem 🙂 chcesz dyskutowac to moze znajdz sobie jakiegos kolege co bedzie ci tylko przytakiwac i bedziesz szczesliwy.
,,wyciagasz jakies argumenty na to ze Allegri jest ekstra”
I dlatego z tobą dyskusja nie ma sensu. Gdzie ja napisałem, że Allegri jest ekstra? Ktoś kto dyskutuje sam ze sobą jest toporny umysłowo. Liczyłem po prostu, że taki nie jesteś i się przeliczyłem. Czemu mam pisać o pierwszej połowie skoro napisałem o drugiej? Chodziło mi o zwrócenie uwagi na pozytywny aspekt meczu, bo o negatywnym to wie każdy.
„Uczciwie choć raz byś przyznał,że Max jedną niepopularną zmianą całkowicie zmienił taktykę co zaskoczyło PSG” tluke to juz nie wiem ktory raz, przegrywamy 2-0 co robi trener, no wiadomo ze musi dokonac zmian w skladzie i ustawieniu. Wiec co mi po tym ze trafil ze zmiana amerykanina skoro mecz przegral. Mam sie tym cieszyc, docenic kunszt trenera bo nie mial nic do stracenia i udalo mu sie przegrac honorowo ? Jesli ciebie to cieszy twoja sprawa, ale to ze komus sie nie podoba taki styl trenowania i braku ambicji nie oznacza ze jest hejterem. Mysle ze masz jakis problem z… Czytaj więcej »
To nie tylko zmiana to spowodowała, ale też cofnięcie się PSG, zdegustowanie Neymar nie podaniem piłki przez Mbappe (później grał, bo grał) i faktem że Allegri nakazał stosować większy pressing i przesunięć wyżej ciężar gry. Zawsze to robi, jak nie ma już możliwości bronienia wyniku, w jego wypadku nawet remisu czy to PSG czy Sampdoria.
Myślę, że założenie skutecznego pressingu na takich graczach jak ma PSG to trudne zadanie – podołał temu trener oraz zawodnicy i tylko o tym pisałem. Po drugie poza samym pressingiem zaczęliśmy konstruować całkiem sensowne akcje, czego nie byliśmy w stanie robić w pierwszej połowie.
W poprzednich sezonach widzialem jak PSG cisnie wieksze firmy od nas z Naymarem bez formy.W tym widzialem ich pierwszy raz ,sa poukladani,wiedza kiedy zadac cios,Neymar zrobil forme przed MS,
nie ma obecnie druzyny,ktora z Paryza wywozi 3 pkt.
Mysle,ze rownie wazne co napisaliscie wczesniej jest to ,ze zagralismy duzo bardziej intensywniej,no i agresywniej czego nie lubia.Najwiekszym swiatelkiem w tunelu jest to,ze sie nie poddali , tak jak w Londynie.
Trzeba przyznać, że Paredes nie bał się brać gry na siebie. Co się rzucało w oczy to jego wyjścia z piłką przy nodze, nie pamiętam kto u nas ostatnio tak potrafił, Vidal? Oczywiście dostrzegam różnicę poziomu w innych aspektach. Szkoda, że to jego prostopadłe podanie pod koniec do Vlahovica nie przeszło.
Martwi mnie Loca, myślałem że grając wyżej pokaże coś więcej.
Z Salernitaną szykuje się trudniejszy mecz, ponieważ będziemy mieli mniej miejsca.
Powiedzcie mi, że to jakiś błąd w tłumaczeniu.
Cały Max,co tam PSG,prawdziwy sprawdzian będzie z potężną Salernitaną xd. Czasem mam wrażenie,że to jakiś rodzaj poczucia humoru.
Dodam tylko, że to mało śmieszny rodzaj poczucia humoru.
Paradoksalnie, jak Salernitana jorgnie się, że Juve tak słabo pressuje, to wyjdą wyżej i nasze asy będą miały wreszcie miejsce 😀
Dobra trenerze, to może pogramy teraz tym 3-5-2, zanim nowu jakiś piłkarz potrzebny do tej układanki nie poleci na L4 😉
Doczytałem do momentu… ,,Z salernitana szykuje się trudniejszy mecz…” . Mydli oczy jak Morawer
Gdybysmy przegrali bardzo wysoko to moze Alllegri by polecial,a od dzisiaj Tuchel jest do wyciagniecia.Idealny kandydat dla Juve.Pytanie,czy by tu chcial??
Nikt Allegriego nie zwolni. Musiałby być kataklizm, brak wyjścia z grupy LM i środek tabeli w Serie A z kilkunastopunktowa strata do lidera.
Nie stać nas na to żeby go odpalić.
A tam nie stać. Właśnie się okazało, że poprzedni sezon skończyliśmy 250mln na minusie to te dodatkowe kilkadziesiąt nie zrobi wielkiej różnicy 😉