Allegri po meczu z Sampdorią: Nie tracimy bramek
Massimiliano Allegri udzielił po meczu z Sampdorią wywiadu dla telewizji DAZN.
Włoski szkoleniowiec nie krył umiarkowanego optymizmu po zremisowanym spotkaniu w Genui.
Zacznijmy od rzeczy pozytywnych, czyli nie straciliśmy bramki w dwóch spotkaniach. W pierwszej połowie Sampdoria dobrze grała w piłkę i zamknęła nas. Przeciwnicy dużo biegali i to normalne, że w drugiej odsłonie osłabli. My w drugiej połowie zagraliśmy lepiej i strzeliliśmy nawet bramkę, która jednak została nieuznana. Ponadto mieliśmy dwie-trzy dogodne sytuacje na strzelenie gola. Szkoda jednak, że straciliśmy dwa punkty.
Vlahovic nie dotknął zbyt często piłki w pierwszej połowie, a jest on niezbędny, aby pomagać drużynie.
W pierwszej połowie nie graliśmy dobrze, bo mieliśmy za mało cierpliwości. Sampdoria dużo biegała, a w takich momentach ważne jest, żeby nie ryzykować. W drugiej części gry drużyna zaczęła sobie radzić lepiej i Dusan także się poprawił. Była taka akcja w drugiej połowie, kiedy w jego kierunku został posłany cross, który chciał skończyć, a w takich sytuacjach on jest zabójczy. No, ale jeśli piłka nie jest dokładna… Vlahovic musi stale walczyć o pozycję i szukać piłki, tak jak to zrobił z Sassuolo.
Oczekuje pan jeszcze czegoś od mercato?
O transferach myśli klub. My musimy pracować. Przede wszystkim lepiej zaczęliśmy sezon w porównaniu do poprzedniego roku i jest to dobry sygnał. Musimy dostrzegać pozytywne rzeczy. Te negatywne mogą się poprawić. Grali też młodzi zawodnicy. Miretti wszedł w mecz bardzo dobrze, Rovella również. To samo Kean.
W czym dzisiejsze Juve jest silniejsze od tego zeszłorocznego?
Jedna rzecz jest pewna. Mamy poza kadrą Pogbę i Chiesę, którzy są ważnymi graczami. Są chęci do zrobienia czegoś ważnego, ale jesteśmy odrobinę z tyłu w odniesieniu do innych i potrzeba trochę cierpliwości. Teraz przygotowujemy się do wielkiego wyzwania, jakim jest Roma.
Chce pan pozdrowić Bernardeschiego?
Federico był ze mną kilka lat i dał mi wiele satysfakcji. Dokonał takiego, a nie innego wyboru. Śledzę go, widzę, że gra bardzo dobrze i dlatego jestem zadowolony z jego postawy. Oprócz bycia dobrym piłkarzem Fede jest też dobrym człowiekiem.
Jest pan zadowolony z gry pod polem karnym przeciwnika?
W drugiej połowie wychodziło nam to lepiej. Z pewnością musimy jednak więcej nad tym popracować.
Zakaria miał uraz, czy nie wystąpił w meczu wyłącznie z pańskiego wyboru?
Był to wybór czysto techniczny. Potrzebowałem w drugiej połowie zawodnika o cechach, jakie posiada Miretti.
Źródło: tuttojuve.com
To jest trener jak z koziej dupy trąba. Jeszcze drobne wzmocnienia kadry w postaci Arkadiuszo Miliko i można walczyć o 4 miejsce w lidze bo w lidze mistrzów wyjście z grupy to będzie sukces z taką formą i takim składem
Na innym portalu czytalem, ze Allegri przejechal sie po Mirettim, bo ten wrocil sie po pilke zamiast zostac na swojej pozycji. Kur**, przeciez Miretti zrobil wiecej w 30 minut niz reszta przez caly mecz, rozruszal troche gre, byl agresywny, a ze popelnil blad taktyczny, bo nie bylo komu rozegrac, bo zaden inny patalach nie wzial gry na siebie, to trudno. Mial tez stac, jak inni? Naprawde mozna sie zastanawiac, co siedzi w glowie trenera i obawiam sie, ze wnioski moga byc niepokojace, Allegri odplywa.
Te cytaty z Mirettim to prawdopodobnie fejki. W nocy strasznie dużo dziwnych cytatów się pojawiło, trzeba przesiewać.
Zyczylbym tego sobie!
Cisną polew z Bernadeski 😀
Mi satysfakcję daję, że go już nie ma. Za to martwi Loca. Ja wiem, że zaraz zaczną się wywody, że początek sezonu, że nie na swojej pozycji… Ale chłop zagrał 2 słabiutkie mecze i w następnej koljece mógł odpocząć przymusowo ale sędzia się zlitował chyba nad nim. Jak się nie ogarnie to będzie kolejny kawał drogiej kłody.
Niech podsumowaniem naszej sytuacji będzie fakt, iż klub się zastanawia którego z młodych pomocników opchnąć, gdy po boisku biegają takie tuzy jak Rabiot i McKennie – bez ambicji, bez woli walki, bez błysku. Jak się doda do tego całkowicie zagubionego Locatellego to mamy obraz nędzy i rozpaczy. Myślę, że jakby od początku zagrali ci zawodnicy co weszli w drugiej połowie (Miretti, Rovella, Kean) to wynik byłby inny. I to nie dlatego, że są jakimiś przekozakami,ale dlatego że walczyli i starali się dla zespołu,podejmowali ryzyko. To jest niesamowite,że wychodzi 19-latek z doświadczeniem kilku meczów w Serie A i potrafi rozruszać całą… Czytaj więcej »
Pracujemy juz rok z Maxem Allegrim. Wszyscy pomocnicy (poza kontuzjowanym Pogba) przepracowali okres przygotowawczy. Mimo tego nadal nie jestesmy w stanie rozegrac zadnych skutecznych schematow gry w ofensywie (chyba ze laga na Vlachovica). Utrzymanie sie przy pilce w srodku pola, przeniesienie gry na polowe rywala – to praktycznie wczoraj nie istnialo, a gralismy ze slabiutka Sampdoria. Nasz zespol wymienil wczoraj 462 podania przy 412 podaniach rywali (dane z whoscored). 462 do 412 przeciwko Sampdorii… Wg tego samego whoscored gra toczyla w 46% w srodku boiska, 24% po stronie Sampdorii i 30% po naszej stronie. Szkoda tego komentowac. Mam goraca nadzieje,… Czytaj więcej »
Mckennie,Locatelli i Cuadrado slabo weszli w sezon.Dla tego ostatniego nie bylo zmiennika,Loca zszedl zbyt pozno,a Amerykanin nie powinien pojawic sie dzisiaj na boisku. Zakaria nie wszedl zeby sie nie polamac ,przed transferem jest to typowe. Pomoc podstawowa nie jest kreatywna do tego jest bez formy i to widac,na lawce sa tylko mlodzi z ktorych Allegri korzystac w tej sytuacji powinien wiecej. Niedawno pisalem z jednym kolega, ze jest przesyt w pomocy i mlodzi nie pograja,a ja mam wrazenie ,ze otwiera sie im wielka szansa przy kontuzjach i braku formy . W ataku jest jeszcze wiekszy obraz nedzy.Kean jest jedynym zmiennikiem.… Czytaj więcej »