Allegri po sparingu z Atalantą
Max Allegri udzielił wywiadu Sky Sport po towarzyskim meczu z Atalantą.
Tydzień temu porażka 3:0 z Barceloną. Dziś wieczorem nadeszło zwycięstwo. Co najbardziej podobało się i jakiego Juve możemy spodziewać się w pierwszej kolejce Serie A?
Przede wszystkim był to piękny test, ze świetną jak zawsze Atalantą, która szczególnie w pierwszej połowie stwarzała nam pewne trudności, my z kolei broniliśmy i też stwarzaliśmy swoje sytuacje.
Trzeba było zagrać lepiej w niektórych momentach meczu, a my podchodziliśmy czasem zbyt wysoko. Druga połowa wyglądała znacznie lepiej.
To, co dziś mi się najbardziej podobało, patrząc na nadchodzące mecze, to duch walki, poświęcenie – to cechy, które musimy pokazywać, aby wygrywać. Umiejętności pojedynczych zawodników są doskonałe, ale musimy wciąż pracować nad kolektywem, aby osiągnąć nasze cele.
Dybala i Bernardeschi strzelili gole, jaka ocena?
Oceniam wszystkich dobrze, ponieważ dziś wieczorem, nawet ci, dla którzy powrócili do wyjściowej jedenastki poradzili sobie dobrze. Musimy stworzyć zespół, na razie jesteśmy grupą i powoli stajemy się drużyną, jak powiedziałem, indywidualne umiejętności graczy są bezdyskusyjne.
Normalnym jest, że pod aspektem psychologicznym każdy musi być gotowy poświęcić się dla drużyny, bo inaczej nie będziemy w stanie osiągnąć równowagi. Nie będziemy mogli osiągnąć ciągłosci wyników w dłuższej perspektywie. Nie wypracowując pewnych rzeczy pojawią się wzloty i upadki, a do tego nie możemy dopuścić.
Ronaldo nie strzelił bramki. Po zmianie poszedł prosto do szatni. Jego podejście zmieniło się względem ostatnich sezonów?
Absolutnie nie. Planowałem dać mu 60 minut, a grał ponad 65, jeśli się nie mylę. Właściwie operował piłką w pewnych momentach meczu, pracuje dobrze, jest spokojny i przede wszystkim będzie dla nas wartością dodaną.
Czy graczem, którego brakuje Juve, może być Locatelli?
Locatelli jest zawodnikiem Sassuolo – zaznaczył Allegri.
Myślę, że Ramsey zagrał dziś dobry mecz, jest inteligentnym facetem. Myślę, że grając przed obrońcami ma przed sobą przyszłość, ponieważ dzisiejszego wieczoru nie było łatwo radzić sobie na tle Atalanty. To dopiero drugi raz kiedy grał na tej pozycji, ale odzyskał wiele piłek. Później, gdy będzie w lepszej kondycji, będzie popełniał też mniej błędów, bo będzie miał przyswojone i utrwalone schematy w głowie. Jest zawodnikiem, na którego bardzo liczę.
PSG z nowymi nabytkami staje się głównym faworytem w Champions League. Mówiłeś o grupie i duchu walki: czy to może zrobić różnicę nawet przeciwko takim drużynom w Europie?
Nie wiem, wiem tylko, że celem Juventusu, jak zawsze zresztą, jest powrót do zwyciężania, a to nie będzie łatwe. W Lidze Mistrzów pierwszym celem jest wyjście z grupy. W Lidze Mistrzów decydują pojedyncze epizody. W zeszłym roku Chelsea nie była faworytem i wygrała, więc my również musimy stawić czoła wszystkim podchodząc do tego ze spokojem, krok po kroku.
Tymczasem dzisiejszego wieczora chłopcy dali dobry sygnał na poziomie psychologicznym, na poziomie charakteru. To musi wyróżniać Juventus.
Źródło: Tuttojuve.com
Gratulacje dla zwycięzcy oraz pozostałej trójki użytkowników. Bardzo wysoki poziom zaprezentowaliście w grze, co widać po…
Maksiu do boju
tlumaczenie z translatora?
Poprawione.
„Trzeba było zagrać lepiej w niektórych momentach meczu, a my podchodziliśmy czasem zbyt wysoko”, i od razu wiadomo, co i pod wodzą kogo będziemy grać:D
‚To dopiero drugi raz kiedy grał na tej pozycji, ale odzyskał wiele piłek. Później, gdy będzie w lepszej kondycji (…)”. Ktoś musi powiedzieć Allegriemu, że to prawdopodobnie nie nastąpi…
Może na pozycji cofniętego rozgrywającego z racji tego ,że nie będzie musiał wykonywac tylu sprintów,gdzie mądre przemieszczanie i ustawianie nie kosztuje tak wiele sił, przełoży się na to ,że Ramsey nie będzie łapał kontuzji tak często??
Akurat Ramsey wczoraj pokazał chyba swoje najlepsze oblicze. Dobrze czyta grę, jest waleczny i ma dobrą technikę. Za szybko starał się grać do przodu, przez co był niedokładny w pewnych momentach meczu. Napewno ta pozycja może mu pomóc w kontuzjach, a także w tym, co mnie drażni w nim najbardziej – w decydującym momencie pod bramką gra jak młodzik.
Zobaczymy, czy da się coś wymyślić z Walijczykiem, ale jedyne co w tym może pomóc, to brak urazów – całą resztę Ramsey może udźwignąć (w pewnym stopniu), bo umiejętności ma.
Dobrze by było, wiadomo, ale przecież to środkowi pomocnicy, zwłaszcza ci o wielu zadaniach na boisku, biegają najwięcej. Ja mam wrażenie, że Ramsey łapie kontuzje ze względu na różnego rodzaju przeciążenia, równie dobrze mogą występować w następstwie dużej liczby sprintów albo dużej ilości biegania przy mniejszej intensywności, trudno powiedzieć. Trudno się zarządza siłami Walijczyka, a co dopiero, jeśli weźmiemy pod uwagę, że jednak sztab Allegriego ma problemy z dbaniem o mięśnie piłkarzy