Allegri po spotkaniu z Sassuolo: Po przerwie na schłodzenie zaczął się właściwy mecz
Komentarz trenera po komfortowym zwycięstwie w meczu otwarcia sezonu.
Juventus dosyć spokojnie pokonał Sassuolo, rozpoczynając swoją walkę o Scudetto, po bramce debiutującego Angela Di Marii i dublecie Vlahovica. Goście sprawiali Bianconerim sporo problemów w początkowej fazie gry, ale wszystko zmieniło się po pierwszej przerwie na ochłodzenie, kiedy trener zmienił formację z 4-4-2 na 4-3-3.
Allegri wyjaśnia, jak zmiana początkowej formacji wpłynęła na zwycięstwo jego drużyny.
Zareagowałem, by odzyskać porządek i spokój oraz lepiej bronić. Wtedy zaczął się właściwy mecz. Albo zrobiłem źle na początku, albo dobrze później. Zaczęliśmy mocno, potem straciliśmy piłkę dwa lub trzy razy, grając z tyłu i widać było, że jesteśmy w tym momencie w niebezpieczeństwie. Nie mogliśmy opanować gry. Przesunąłem Di Marię szerzej, a Juana Cuadrado przestawiłem na drugą flankę, to wszystko. Po przerwie zbyt wiele razy wyrzucaliśmy piłkę, musieliśmy lepiej wykańczać ruchy.
Jestem szczerze zdumiony tym, jak dobrze Bremer się zadomowił. Jest bardzo spokojny, tylko raz musiałem go skarcić w drugiej połowie, gdy śledził Domenico Berardiego na środku pola, w takich sytuacjach trzeba odpuścić.
Często w zeszłym sezonie Juve nie było w stanie utrzymać spokojnego prowadzenia, ale tym razem nie miało z tym problemów i udało się zachować czyste konto. Mattia Perin pod nieobecność Wojtka Szczęsnego zaliczył z kolei kilka naprawdę dobrych interwencji przy strzałach Sassuolo zza pola karnego.
Poradziliśmy sobie dobrze w obronie w drugiej połowie, byliśmy uporządkowani i zdobyliśmy trzecią bramkę. Mogliśmy się lepiej zachować przy niektórych kontratakach, ale ogólnie to był dobry mecz. Graliśmy tylko przez 90 minut, wciąż potrzebujemy czasu i pracy. Jestem zadowolony z tego występu, chłopcy dobrze się spisali, a wcale nie było to łatwe.
Jestem szczęśliwy dla Mattii, zasłużył na to. To doskonały bramkarz i świetny facet, bardzo ważny w szatni.
Di Maria po wspaniałym debiucie jednak musiał przedwcześnie opuścić boisko, trzymając się za udo. Denis Zakaria również zszedł z tym, co wyglądało jak dolegliwość ścięgna.
Nie jestem zaniepokojony. Zobaczymy, co jutro powiedzą badania. Niestety, takie rzeczy zdarzają się w futbolu. On też miał ten problem z przywodzicielem tydzień temu, być może powinienem był go zdjąć, kiedy byliśmy 3-0 up, ale on cieszył się tym występem.
Zakaria miał po prostu skurcz, nic więcej. Ważne jest to, że wygraliśmy mecz, który naprawdę chcieliśmy wygrać, co w żadnym wypadku nie było proste.
Czy to była ulga zobaczyć Vlahovica, który dostał się na listę strzelców po tym, jak nie zaliczył żadnego trafienia podczas presezonu?
On jest szczęśliwy, kiedy zdobywa bramki, ale jak zawsze musi poprawić swoje decyzje. Jestem szczęśliwy z jego powodu, potrzebował tych bramek.
Pomocnik PSG Leandro Paredes jest podobno bardzo blisko przenosin do Turynu. Argentyńczyk oglądał mecz i wspierał swojego byłego kolegę z drużyny Di Marię.
Są przyjaciółmi, obaj pochodzą z Argentyny, więc to naturalne. Nie wiem, czy mogą grać razem, muszę pracować z zawodnikami, którzy są do mojej dyspozycji. Klub dobrze sobie poradził, straciliśmy ważnych zawodników i sprowadziliśmy dobrych zmienników.
Źródło: Black White Read All Over
Redakcjo, wytłumaczysz może znaczenie źródła tego tekstu? 😀
Po prostu wrzucili najobszerniejsze fragmenty :D, na oficjalnej stronie Juve bardzo często są króciutkie fragmenty, więc podparłem się inną stroną.
mhm, po prostu Black White Read All Over brzmi, jakby ktoś stworzył portal fanowski dotyczący sklepu z meblami 😀
Kurde, wygrany mecz 3:0, niemal w tym samym składzie, co rok temu, z groźnym Sassuolo, po niezłym meczu, przy korektach gry trenera, ze wpuszczeniem na boisko młodzieży i nagle nikt nie pierdzieli o betonowaniu i graniu na 1:0 😀