Konferencja prasowa

einhard | 23 sierpnia 2021

Allegri: Powinniśmy wyciągnąć z tego naukę

Massimiliano Allegri twierdzi, że remis z Udinese musi stanowić lekcję dla Juventusu i wyjaśnia powody z jakich Cristiano Ronaldo rozpoczął mecz na ławce rezerwowych.

Zagraliśmy dobry mecz. Niestety taka właśnie jest piłka nożna. Powinniśmy zagrać lepiej w drugiej połowie, nie byliśmy w stanie poradzić sobie z nieoczekiwanymi wydarzeniami. To musi nam służyć jako lekcja – powiedział Allegri w rozmowie z DAZN.

W drugiej połowie straciliśmy zbyt wiele piłek w środku pola. Może byliśmy trochę zmęczeni. Mimo to nie możemy takiego rodzaju bramek. Dobrze się broniliśmy, ale nie oddaliśmy celnego strzału na bramkę.

Manuel Locatelli wszedł na boisko w drugiej połowie wraz z Cristiano Ronaldo, który rozpoczął mecz na ławce rezerwowych. Fakt ten nasilił plotki o tym, że CR7 chce opuścić ekipę Bianconerich.

Locatelli może grać jako rozgrywający lub mezzala, ale nie jest jeszcze w 100% gotowy. Ramsey zagrał dobre spotkanie jako głęboko cofnięty rozgrywający, ale musieliśmy radzić sobie z pewnymi sytuacjami w inny sposób.

Ronaldo czuje się dobrze. Rozmawiałem z nim przed meczem, powiedziałem mu, że zacznie na ławce. Był dostępny, spisał się dobrze, kiedy wszedł na boisko, strzelił też gola, szkoda tego minimalnego spalonego.

Wojciech Szczęsny sprokurował rzut karny i zawinił także przy wyrównującej bramce dla Udinese.

Szczęsny to świetny bramkarz, nie popełnił błędu technicznego, powinniśmy byli lepiej zrozumieć tamten moment i nie wstydzić się wykopania piłki na trybuny.

Pozostało wiele spotkań do rozegrania. Wciąż muszę nauczyć się, jak korzystać z pięciu zmian. Po raz pierwszy mogę korzystać z takiej możliwości i nie wiem, czy użyłem ich poprawnie, czy nie. Muszę się dostosować – podsumował Toskańczyk.

Dodatkowo Massimiliano Allegriego po zakończonym meczu z Udinese wziął udział w konferencji prasowej i odpowiadał na pytania zgromadzonych dziennikarzy.

Tradycyjnie zdecydowaliśmy się przedstawić Wam pełny, jeden do jednego, zapis z konferencji, tłumacząc słowa Allegriego ze słuchu:

Jak ocenia Pan mecz? Juventus zagrał bardzo dobrze w pierwszej połowie, a później co się stało?

Nie, mieliśmy też kontrolę nad meczem w drugiej połowie. Źle zarządziliśmy nieprzewidzianą sytuacją po rzucie karnym. Trzeba było się obudzić i zrozumieć, że takie coś może się przytrafić, ale mimo to trzeba wygrać mecz. W takich momentach należy zachować spokój i nie stwarzać sobie kłopotów. Praktycznie nie było zagrożenia pod naszą bramką. Piłka nożna jest dziwna ponieważ straciliśmy dwie bramki nie wiadomo jak, ale w takich chwilach trzeba zachować się lepiej. 

Juventus stracił 2 punkty przez dwie sytuacje, patrząc jednak całościowo, czy drużyna zagrała na miarę oczekiwań?

Jest dużo do poprawy. Kondycyjnie nie jesteśmy jeszcze w optymalnej formie. Stworzyliśmy sobie wiele okazji, zagraliśmy całkiem dobrze pod względem technicznym, ale później za bardzo odpuściliśmy, straciliśmy o 3-4 piłki za dużo  w środkowym sektorze boiska, no i sprezentowaliśmy 2 bramki dla rywali. 

Dybala wyróżniał się w spotkaniu, jaka można ocenić jego występ?

Paulo zagrał świetnie, ale już od początku sezonu dobrze się prezentuje. Zresztą wszyscy dobrze się prezentują, pracujemy dobrze, ale jednak takich punktów nie możemy tracić.

Jak wygląda drużyna pod względem fizycznym? Drużyna nie jest jeszcze gotowa w 100%, czy problemy w drugiej połowie można zrzucić na spadek sił wśród zawodników?

 Nie, nie, nie.  Nasze problemy wniknęły z faktu, że popełniliśmy dwa błędy i zapłaciliśmy za nie wysoką cenę.

Jeśli chodzi o Ronaldo, dlaczego zaczął mecz na ławce rezerwowych? Sam poprosił, aby go nie wystawiać?

Nie, jesteśmy na początku sezonu i nie wszyscy są w optymalnej kondycji. Wiedziałem, że  w pierwszej połowie będę potrzebował kogoś, kto będzie atakował bardzo wysoko. Porozmawiałem z Cristiano i powiedziałem, że dzisiaj zacznie od ławki rezerwowej. Jest przed nami wiele spotkań podczas sezonu i normalne jest, że ktoś czasem nie wyjdzie w pierwszym składzie. Gdy Ronaldo wszedł, to zagrał bardzo dobrze. 

Dwie bramki praktycznie, strzeliliście sobie sami, a Szczęsny jest za to odpowiedzialny, szczególnie za drugą sytuację. Czy takie chwile denerwują trenerów?

Błędy techniczne się zdarzają. Szczęsny to bramkarz o wielkim znaczeniu na arenie międzynarodowej. Tydzień temu z Atalantą zagrał bardzo dobry mecz. Na szczęście wydarzyło się to w pierwszej kolejce i nie może już nigdy się wydarzyć. Najważniejszym jest zarządzanie sytuacjami nieprzewidywalnymi. Pierwszy gol straciliśmy niespodziewanie, bo sprokurowaliśmy ten rzut karny. W drugiej sytuacji był to błąd w zachowaniu. Nie możemy mówić, że był to błąd techniczny. Bo w takiej sytuacji, gdy piłka wraca do bramkarza to trzeba wywalić ją w trybuny. Byliśmy w sytuacji, gdzie już sprezentowaliśmy gola dla rywala i popełniliśmy ten sam błąd drugi raz. W tamtym momencie zachowaliśmy się nieroztropnie. Musimy wyciągnąć z tego wnioski. Musimy rozumieć w jakim momencie meczu się znajdujemy.

Ramsey w meczu z Udinese był bardziej cofnięty, zamierza go Pan zostawić na tej pozycji? To będzie jego rola na boisku?

Ramsey na swojej pozycji zagrał bardzo dobry mecz. Biegał mniej i uważam, że jest bardzo dobrym pomocnikiem. Uważam go za zawodnika, który może grać przed obrońcami. Ma odpowiednie cechy i przegląd boiska, aby grać na tej pozycji. Jestem zadowolony z tego co robił na boisku. 

Bernardeschi gdzie będzie grał?

Bernardeschi też zagrał dobrze. Jako mezzala dał wiele jakości. Jestem zadowolony. Pod względem technicznym i podejścia do pracy jestem usatysfakcjonowany. Jestem zły, że nie zareagowaliśmy odpowiednio w danej chwili, ponieważ w sezonie nie można popełniać takich błędów. Nie możemy absolutnie tracić punktów w ten sposób.

Dybala będzie się nadal rozwijał? Jak wygląda sytuacja z odnowieniem kontraktu?

O kontrakcie nic nie wiem, o tym myśli zarząd. To nie jest tak, że Paulo pogorszył się w ostatnich latach pod względem technicznym. W tym roku jest bardzo skoncentrowany, ma dużą chęć do pracy i trenuje bardzo ciężko. W meczu z Udinese zagrał bardzo dobrze, na swoim optymalnym poziomie. 

Ronaldo dawniej nie akceptował ławki rezerwowych, teraz od niej zaczął. Widzimy odmienionego Ronaldo w tym sezonie?

Cristiano to inteligentny facet i rozumie, że sezon jest długi. Wie, że jak ja go wysyłam na ławkę, to dlatego, żeby odpoczął. Rozumie, że może mieć taki sam wpływ na wynik spotkania nawet jeśli zagra tylko 15-30 minut. To wartość dodana. Jeden strzał z główki minimalnie przestrzelił, a później strzelił bramkę. Jego trafienia są dla nas bardzo ważne. Problemem jest to, że Juventus nie może tracić bramek w taki sposób. Powtarzam: nie może absolutnie tracić dwóch bramek w takim spotkaniu.

Brakuje 9 dni do zamknięcia okienka transferowego. Czy coś jeszcze się wydarzy na rynku europejskim, co mogłoby spowodować efekt domino i zmiany również dla Juventusu?

Kadra jest bardzo konkurencyjna, można powiedzieć super konkurencyjna.  Trzeba wyłącznie pracować i mieć na uwadze takie momenty, które przydarzyły się w tym meczu. To nie jest problem techniczny, to problem z głową. Nie wolno rywalowi niczego prezentować. Przeciwnicy mają strzelać gole tylko wtedy, gdy sobie na to zapracują – nie ujmując nic Udinese. Albo gdy stwarzają sobie okazje, nie gdy my popełniamy błędy. 

Błędy techniczne w piłce się zdarzają i popełniają je wszyscy, ale to był problem z głową. Trzeba zrozumieć moment meczu, w którym się znajdujemy. Bo było bardzo ważnym, by zacząć mecz z pięknym zwycięstwem. Wygrane nie przychodzą przypadkowo. Wygrywa się poprzez dobre zarządzenie takimi momentami. My nie mamy problemów technicznych. Bo ktoś może zepsuć podanie, każdemu się może zdarzyć, ale w tamtym momencie meczu piłkę trzeba było wywalić w trybuny. Mało tego, poza stadion. I to nie byłby powód do wstydu. Gdyby tak się stało, to nie rozmawialibyśmy teraz o Juventusie, który zagrał kiepskie spotkanie.

Niestety straciliśmy 2 punkty przeciwko dobrej drużynie Udinese. Zrobili to co mogli, wyszli przeciwko dobremu Juventusowi, który zagrał bardzo dobrze. Taka sytuacja nie może nigdy więcej się przydarzyć. To jest to co najbardziej mnie wyprowadza z równowagi. Ze spokojem i koncentracją będziemy nad tym pracować.

Źródło: tuttojuve.com / twitter.com/Juventus.com

Subscribe
Powiadom o
13 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
robertob
3 lat temu

Niestety, ale Szczęsny w tym roku bardzo wiele goli zawalił. Kiedyś bronił piłki, których nie miał prawa bronić – to jeszcze w Romie i na początku u nas. Później już bronił to co miał wybronić, a w tym roku to już zawala wszystko. Jest niepewny, długie piłki gra do przeciwników bądź w trybuny. Niestety ta jego wysoka pensja i długi kontrakt blokuje wszystko. Donnarume nie mieliśmy szans przy jego zarobkach i gaży dla Raoili. Ale takiego Navasa, który straci miejsce w PSG to brałbym od razu 🙁

IGi
IGi
3 lat temu
Reply to  robertob

Szczęsny nigdy nie był pewny. Owszem zdarzało mu się bronić trudne piłki, ale któremu się nie zdarza? Nawet słaby bramkarz czasem obronić coś niemożliwego.
Wojtek nigdy nie grał też dobrze nogami, tak jak piszesz, albo trybuny albo do przeciwnika.
On jest dobrym bramkarzem, ale w ŚREDNIEJ KLASIE. Co świadczy o tym fakt że 59cio letni Buffon grał od niego lepiej.
Dla mnie taka 5-6 w 10cio stopniowej skali, typowy sredniaczek

Hu Kers
Admin
3 lat temu

Franek i jego konfy że słuchu <3

Last edited 3 lat temu by Hu Kers
archiasz
3 lat temu

Remis wydaje się jak najbardziej sprawiedliwym wynikiem w tym meczu.
Allegri mówi, że na bramki trzeba sobie zapracować? Litości Juventus grał z przeciętnym ligowcem, powinien zrobić znacznie więcej jeśli chodzi o tworzenie sytuacji, strzały na bramkę itd.
Niby przyzwyczajony jestem do sposobu gry jaki wdraża nowy-stary trener ale zawsze irytuje mnie tak absurdalna ocena sytuacji. Tak jakby Juventus zdominował Udinese, tworzył mnóstwo sytuacji i tylko pech sprawił, że nie udało zdobyć kompletu punktów. Tymczasem zagrali długimi momentami pasywnie, oddali inicjatywę i nawet nieprzesadnie kreatywny zespół Udinese zmusił ich do kilku błędów, zdaje się oddał więcej strzałów na bramkę.

Last edited 3 lat temu by archiasz
Gryfel
Admin
3 lat temu
Reply to  archiasz

Nie żeby coś, ale był słupek Moraty, słupek Bentancura, gol Ronaldo.
Udinese praktycznie nie stworzyło sobie realnej szansy na zdobycie gola.
Szczęsny de facto interweniował tylko raz – przy pierwszym strzale, który wypluł pod nogi napastnika Udinese.
3 akcja to też sprokurowany przez Danilo karny, którego na szczęście nie było przez spalony.
Mecz mógł się zakończyć 5-0 na dobrą sprawę.

archiasz
3 lat temu
Reply to  Gryfel

Żartujesz sobie? W takie detale to, możemy się bawić w ważnym meczu w LM a nie w pojedynku z Udinese. Topowe europejskie drużyny w meczach z tak nisko notowanymi rywalami dominują, trzymają przeciwnika z dala od swojej bramki, maja ze dwa razy więcej wykreowanych sytuacji, wywierają presję i na ogół to się sprawdza. Niestety to co znamy już u Allegriego to wpajanie drużynie zbyt pasywnej gry w porównaniu do całej europejskiej czołówki. Bezpośrednim skutkiem tego też jest mniejsza swoboda w grze ofensywnej, ataku pozycyjnym jeśli sytuacja tego wymaga. Bo jak wiadomo przyzwyczajenie drugą naturą człowieka i skoro oddajesz inicjatywę niemal… Czytaj więcej »

pogon
3 lat temu
Reply to  archiasz

Masz rację, topowy Real zdominował wczoraj Levante i wyg… Oh wait…

archiasz
3 lat temu
Reply to  pogon

Naprawdę nie rozumiesz, że to uogólnienie i nie dotyczy jednego meczu ani nawet sezonu?

pogon
3 lat temu
Reply to  archiasz

Ale to ty uogolniasz po jednym meczu z Udinese, a nie ja. I to po meczu, w którym bramkarz odwalił maniane rzadko spotykana w czołowych ligach Europy, zwłaszcza w ,,topowych klubach”. Wbrew temu co twierdzisz Allegi nie miał w przeszłości problemów ze zdominowaniem słabszego rywala. To jakiś mit, strzelonych bramek miał na poziomie Liverpoolu Kloppa. A jak będzie teraz przekonamy się w najbliższych miesiącach. Ten mecz nie był miarodajny, bo gdyby Szczęsny nam zapewniał podobne wrażenia w przyszłości to w każdym spotkaniu musielibyśmy strzelać po 3-4 gole, czego nie jest w stanie robić żaden klub w Europie.

archiasz
3 lat temu
Reply to  pogon

Właściwie to chcesz obronić tezę, że to był dobry mecz czy dyskutować z obserwacją, że charakterystycznym rysem w filozofii gry M.A. jest relatywnie duża pasywność i zachowawczość co w jeszcze bardziej dziś intensywnej piłce (niż 3-4 lata temu) wg mnie jest nie jest dobrym pomysłem, gorszym niż był kiedyś?

wojojuve
3 lat temu
Reply to  archiasz

Ty kolego to chyba zostałeś jeszcze w latach 80-tych, gdzie były kluby, które klepało się niczym na treningu. Obecnie w najlepszych ligach nie ma już drużyn, które oddają punkty za frajer. Każdy mecz trzeba wybiegać, walczyć i wygrać detalami. Nawet w takiej Hiszpanii, gdzie jest największą dysproporcja Real i Barca potrafią gubić punkty z outsiderami. Nasze 9 lat sukcesów to było coś absolutnie wyjątkowego i opartego o ogrom pracy, dyscypliny, ale też trochę szczęścia. To był fenomen, a nie coś oczywistego. Trochę pokory człowieku. Wczorajszy Juventus już wyglądał inaczej niż przez ostatnie 2 lata. Jestem o nich spokojny. To po… Czytaj więcej »

J33
J33
3 lat temu

Allegri mówi o dobrze rozegranym meczu i dobrej grze defensywnej.
Niestety dla mnie rozegralismy ten mecz na średniej intensywności,powodem mogło być zmęczenie,tak jak wspomniał w wywiadzie.
Gra defensywna wyglądała fatalnie ,szczególnie w środku pola i po naszej prawej stronie,zawodziła asekuracja.Defensywa była jakaś ospala,Wojtek wygladal od początku na mało pewnego siebie.
Udinese miało kilka strzałów w światło bramki ,to nie jest dobry mecz w obronie przeciwko zespołowi który strzela średnio jedną bramkę na mecz,kreując przy tym mało sytuacji bramkowych.
Nawet gdyby Szczęsny nie popełnił tych błędów Udine strzeliloby bramkę kontaktową i cisnęli by nas do końca m

OldLady
3 lat temu

Allegri ma rację. Zdecydowały dwa proste błędy, a gdyby nie one lub nawet jeden to powiedzielibyśmy, że wygrał cynizm Juve, wraca stary Max itd. Racja też, że to nie błąd techniczny, a decyzyjny. Włoskie media objechały Szczęsnego (słusznie), ale brały go nieco w obronę, że zostało mu coś po Sarrim i Pirlo, którzy wymagali ZAWSZE budowania gry od tyłu – nawet po kuriozalnych wpadkach. A tu Max prosto wyjaśnił, że żadna ujma wybić piłkę za boisko, baa nawet stadion. Szczęsny mnie wyprowadził z równowagi, oby nie brakło tych 2 punktów bo wbrew temu co mówi Max są one równie istotne… Czytaj więcej »

Najnowsze artykuły:
Przejdź do paska narzędzi