Allegri przed meczem z Hellasem
Na konferencji poprzedzającej mecz Juventusu z Hellasem Verona Massimiliano Allegri podkreślił, że nie cała presja spada na barki Dusana Vlahovica.
Klub wykonał świetną robotę w trakcie zimowego okienka, przybyło dwóch ważnych graczy. Vlahović strzelił wiele bramek. Ma cechy, których brakowało w naszym zespole, potrzebowaliśmy go. Podobnie jak Haaland jest jednym z najlepszych środkowych napastników. Zakaria to inteligentny gracz.
Dopasowali się natychmiast. Zobaczymy jutro, czy ich wystawię. Dziękuję Bentancurowi i Kulusevskiemu za to, co nam dali, życzę im wszystkiego najlepszego w ich dalszych karierach.
Przybycie tych dwóch graczy sprawia, że wszyscy czują się bardziej odpowiedzialni. Nasze cele się nie zmieniły, musimy znaleźć się w pierwszej czwórce. To najważniejsza część sezonu, nie mamy już szans na odzyskanie sił.
Dziennikarze dopytywali, czy jutro będzie można zobaczyć trójkę w ataku: Vlahovicia, Dybalę i Moratę.
Taka trójka może zagrać z przodu lub nie, ale jeśli zagrają, muszą biegać. Zaletą jest to, że z przodu mamy znacznie większą jakość, ale nie możemy dopuścić do utraty równowagi w zespole.
Największym ryzykiem jutro jest to, że zagramy z zespołem, który wykonuje świetną robotę. W ostatnich czterech meczach Juve nigdy nie pokonało Hellasu. Pojawienie się Vlahovicia i Zakarii zwiększa entuzjazm, co jest w porządku, ale istnieje ryzyko, że wypadniemy z właściwych torów.
Trener skomentował plotki, mówiące, że w związku z zawieszeniem Locatellego duże szanse na grę w pomocy ma Denis Zakaria.
Widziałem go w ciągu tygodnia. Na treningach grał w środku pola i spisywał się dobrze. Jutro czeka nas wyjątkowy mecz. Dziś rano wrócił McKennie i będzie dostępny, Cuadrado z kolei wrócił wczoraj i też będzie dostępny.
Locatelli wypadł z powodu nadmiaru kartek, Bonucci brał udział dopiero w dwóch sesjach treningowych i nie będzie dostępny. Alex Sandro uzyskał negatywny wynik testu i będzie dostępny dopiero w poniedziałek. Zakaria może grać w dwóch rolach, jest dobry w przechwycie, gra fajne długie piłki. To dobry zakup.
Allegri omówił też znaczenie przybycia Vlahovicia do Turynu.
Po przybyciu Vlahovica obowiązki są dalej rozdzielone po równo. Nie wszystko jest na barkach Vlahovicia, tak nie jest. Ma 22 lata, strzelił wiele bramek w Fiorentinie, chce dobrze grać w Juventusie, ale obowiązki i presja ciążą na wszystkich.
Musimy zachować spokój i równowagę. Musimy poprawić się w ilości zdobywanych bramek. Dobrze nam się pracowało w ciągu przerwy reprezentacyjnej. Od jutra okres gier klubowych trwał będzie do 20 marca.
Wygląda na to, że klub określił sobie jasną strategię i zespół zaczyna się znacząco zmieniać.
Szybka praca klubu na rynku była bardzo pozytywną rzeczą, dali mi i fanom wspaniały prezent. Juventus zawsze pracuje nad budowaniem przyszłości, transfery były tego przykładem i krokiem naprzód.
To nie koniec historii, w czerwcu będzie kolejne okienko, ale teraz musimy skupiać się na o graniu w piłkę.
Dziennikarze nie chcieli rezygnować z poruszania tematu Vlahovicia i Allegri został zapytany jakie ma odczucia w stosunku do Serba jako osoby.
To mądry, inteligentny dzieciak, który chce się doskonalić. To dla niego duży skok naprzód. W Juve są różne naciski, presja, ale ma wielkie pragnienie, aby się poprawić.
Byłem pod wrażeniem jego chęci do rozwoju. Chce pracować cały dzień, właśnie tego piłkarze potrzebują, aby robić postępy i osiągać wyniki.
Allegri został też zapytany o inne transfery, a w szczególności o wypożyczenie Aarona Ramseya do Rangersów.
Ramsey to świetny gracz, który ma problemy fizyczne. W porozumieniu z nim zdecydowaliśmy, że dobrze by było, aby spróbował zagrać gdzie indziej.
Gatti jest najlepszym obrońcą w Serie B i ma cechy, które mogą być przydatne dla Juve w przyszłości.
Kulusevski grał dobre mecze, ale wykonuje się też oceny rynkowe. Nie da się zatrzymać wszystkich. Piłkarze, którzy przeszli przez Juventus, są dobrzy, ale zawsze trzeba dokonywać jakichś wyborów.
Uważam, że także z ekonomicznego punktu widzenia, dokonano najlepszych możliwych wyborów.
Simone Inzaghi na swojej konferencji starał się zdjąć presję z Interu i przekonywał, że Juventus dalej liczy się w wyścigu po Scudetto.
Inzaghi ma rację, że tak mówi, ale to będzie dla nas arcytrudne zadanie. Inter jest poza zasięgiem. Nie co sądzi o innych, ale Simone mówi tak z powodu przesądów, to normalne.
Na koniec Allegri został zapytany o Nicolo Zaniolo.
Oby tylko dotrwać do czerwca… Nie do wiary, że dla was temat okienka jeszcze się nie skończył. Nie wypada mówić o nim, ponieważ jest zawodnikiem należącym do innej drużyny.
Źródło: tuttojuve.com
Powiem szczerze, że już stęskniłem się za Starą Damą.
Dobrze by było to wygrać.
No co ty naprawde ??? Tylko nie zapomnij trzymac kciuków zeby Dybala zagral slabo albo wogole nie powąchał boiska .
0 celnych strzalow z Milanem a Allegri obawia sie ze „Pojawienie się Vlahovicia i Zakarii zwiększa entuzjazm, co jest w porządku, ale istnieje ryzyko, że wypadniemy z właściwych torów” 🙂
Dawno tak nie czekałem na mecz Juve. Chciałbym obejrzeć Vlaho Morate i Dybale razem. I oczywiście Zakarie. Śmialiśmy się czasem z Matuidiego ale jakby chociaż grał jak on to byłoby dobrze.
Matuidiego wystarczy obejrzeć na żywo i każdy zmienia zdanie. Chłop był świetny taktycznie i fizycznie, nie domagała czasem technika.
Matuidi to był TOP na swojej pozycji. Bardzo żałowałem, jak odchodził od nas. Nie grał widowiskowo i mało, kto go doceniał.
To niesamowite jak piłkarze są hejtowani podczas ich pobytu w klubie, aby po kilku latach po odejściu obrastać niemal w legendy. Osobiście cieszyłem się z odejścia Francuza. To zawodnik bardzo efektywny, z którym zespół zdobywa więcej punktów. Jednak mam pewną granicę dobrego smaku, którą Matuidi przekroczył. Na przykład taki Khedira również był super efektywny i też nie wnosił widowiskowości, ale też jej nie hamował. Blaise niestety różnił się w tym ostatnim aspekcie. Można się długo rozpisywać o jego atutach i zasługach, ale w kwestii techniki to co najwyżej miewał przebłyski. Ośmielę się stwierdzić, że Chiellini ma ten aspekt opanowany w… Czytaj więcej »
Stąd Matuidiego cenił każdy szkoleniowiec, z którym pracował 😁
Zgadzam się z Tobą co do techniki, nieraz wyglądał nawet żenująco. Jednak nadal uważam ( moje własne doświadczenie), że trzeba obejrzeć na żywo co ten piłkarz robił na boisku, bo takiej pracy nie widać w TV.
Niemniej nie był to absolutny top (tym jest np. Kante), ale świetny zadaniowiec, o żelaznych płucach, pasujący do specyficznego zespołu.
Matuidi przyszedł do Juve w złym momencie. Raz, że był już pod koniec swojego prime time, a dwa, że trafił na okres, gdzie mieliśmy najbardziej mizerny środek pola od kilku lat. Gdyby Francuz miał obok siebie Pogbę i Vidala to zupełnie inaczej byłby pamiętany, bo czyściłby ładnie środek i oddał pole w ofensywie zawodnikom lepszym techniczne. A tak na nim spoczął ciężar rozgrywania akcji, więc to nie mogło się udać.
Dziś specjalnie włączyłem mecz Romy z Genoą, żeby zobaczyć właśnie Zaniolo i głowa mi eksplodowała, ale to co zrobił Milan z Interem przekroczyło wszelkie granice 😀
Liczę na pewne zwycięstwo jutro wieczorem !
Zaniolo to półka wyżej niż Dybala. Dybala czaruje, jest widowiskowy, ale bez konkretów. Zaniolo ma wszystko, głód, werwę, niesamowitą siłę w nodze, potrafi z dystansu walnąć taką petardę ‚spod kolana’ że głowa mała. Przeciwników mija jak tyczki, świetnie widzi kolegów. Zamieniłbym się na Pawełka bez zająknięcia.
Ma też odpały jak gówniarz. Na co było to czerwo. Z Verem się kłóci czy chcial sobie odpocząć w następnej kolejce. Takie cos jest nie do przyjęcia w Juve
I siano zamiast mózgu, co pokazał wczoraj
Dotyczy to jego zachowania na boisku czy też poza nim?
Półka wyżej? Statystyki pokazują akurat, że to Dybala daje więcej Juventusowi niż Zaniolo Romie. Żeby nie było, uważałem i uważam, że Zaniolo to jeden z większych talentów we włoskiej piłce, ale moim zdaniem zniszczony przez kontuzje i predzej znowu zerwie więzadło niż będzie jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. Jednak chętnie bym go zobaczył w naszej koszulce. Na pewno jednak nie zgodzę się że jest lepszy od Dybali. Zaniolo w 100 meczach dla Romy zdobył 18 bramek. Dybala będąc w jego wieku miał już blisko 40 bramek w lidze podczas gdy Zaniolo ma ich poki co 12. Więc twierdzenie że… Czytaj więcej »
Główną różnicą między Dybalą, a Zaniolo (poza wiekiem) jest to, że Argentyńczyk jak nie strzela/nie asystuje to praktycznie znika na boisku (patrz ostatni mecz z Milanem). Jak oglądam Romę to nie pamiętam spotkania, w którym Zaniolo byłby niewidoczny. Proste patrzenie na statystyki goli może być mylące, zwłaszcza mając na uwadze fakt, że Zaniolo po kontuzjach dopiero wchodzi na wysoki poziom, a Dybala w tym wieku mniej więcej do Juve przychodził. Oczywiście mając na uwadze historię kontuzji kariera Zaniolo jest niewiadomą, ale właśnie dlatego będzie możliwość wyrwania go z Romy za średnie (jak na jego potencjał) pieniądze.
No właśnie, w tym wieku kiedy Dybala do nas przychodził to również błyszczał w niemalże każdym meczu Palermo, przypomnę w sezonie przed transferem w Palermo Dybala zdobył 13 bramek i miał 10 asyst. Swoją drogą ciekawe jest, że Ty przeważnie posiłkujesz się statystykami, a tu akurat twierdzisz że statystyka goli jest mylna. Przypominam że Dybala gra u nas 7 sezon, więc to jest normalne że kiedyś kryzys musiał przyjsc. Jednak w blisko 260 meczach zdobyć blisko 100 bramek i zaliczyć 50 asyst nie jest przypadkowe. Ja nie twierdzę, że jest ogromna różnica między nimi, ale wg mnie na pewno Zaniolo… Czytaj więcej »
Tylko, że w Palermo Dybala grał wysuniętego napastnika, na nim spoczywał główny ciężar zdobywania goli. I grał w znacznie słabszym zespole niż Zaniolo. Oczywiście, że Włoch obecnie nie jest półkę wyżej od Dybali, ale może być, jeśli ominą go kontuzje.
A co do kryzysów Dybali to mam wrażenie, że on ma kryzys w co drugim sezonie. Strasznie niestabilny piłkarz.
Dybala nie grał wysuniętego napastnika, był jednym z dwóch napastników, Palermo grało ustawieniem 3-5-2, Dybala często cofał się, schodził do boku. Poza tym twierdzenie że grał w słabszym zespole…. Co to za argument? To tak jakbym napisał że Zaniolo gra w lepszym zespole niż Palermo więc ma większe możliwości żeby strzelać bramki i asystować. A jednak tego nie robi… Dybala dzisiaj po raz kolejny pokazał że nie warto go tak łatwo skreślać, czy ktoś ma pseudo @Halupa czy też nie.
No właśnie statystyki, jeśli danych jest wystarczająco dużo są reprezentatywne i pokazują jakim jest ktoś naprawdę piłkarzem w znacznie większym stopniu niż jakieś opinie oparte na „wrażeniach”. Te liczby w przypadku Dybali są naprawdę dobre, wbrew temu co poniżej teraz zauważyłem Dybala nigdy nie był napastnikiem w roli głównego adresata podań, wiec strzelał dużo ale mnóstwo kreował (warto zajrzeć do bardziej zaawansowanych statystyk pokazujących te wszystkie podania progresywne, w strefę ataku, kluczowe podania itp, plus rzuty wolne). Wbrew też wielu obiegowym opiniom na forum nigdy nie zauważyłem żeby zdrowy Dybala „znikał”, nie angażował się itp. Trzeba pamiętać jednak, że jeśli… Czytaj więcej »
Mam nadzieje na gladką i fajną gre w wykonaniu naszego klubu . Dobrze by bylo jakby Pan Vlaho coś pyknął najlepiej hat rick 🙂 w debiucie
Atalanta przegrała i będą bez podstawowego bramkarza w meczu z Nami 😂💣🔥⚪⚫
No zrobili dzis dosc duzo aby pomoc nam awansowac do top 4 👍😉
Teraz tylko my musimy pomóc sami sobie 👌 ewentualnie poprosić o to Vlaho 😂
Niby tylko tyle a z drugiej strony aż tyle 😂 ostatnio z Hellasem nam srednio idzie , ale chyba czas na przełamanie no i oby Vlaho nam w tym pomógł 👊