Allegri przed meczem z Milanem
Massimiliano Allegri uważa, że Juventus nie powinien myśleć o Scudetto.
Bianconeri zajmują obecnie 5 miejsce w tabeli Serie A z 41 punktami, tracąc siedem do wicelidera Milanu, z którym zmierzą się już jutro.
Przemawiając do zebranych dziennikarzy na konferencji prasowej, Allegri najpierw omówił formę Juventusu.
Przeżywamy dobry okres, ale droga jest wciąż długa, wciąż jesteśmy w tyle, patrząc na tabelę ligową. To będzie świetny mecz, szkoda, że musimy go rozegrać przy zaledwie 5000 widzach, ale to wciąż Juventus-Milan.
Trener odniósł się również do kondycji Federico Bernardeschiego i reszty składu. Po raz kolejny z ust Allegriego padło potwierdzenie, że Aaron Ramsey wkrótce opuści Juventus.
Wciąż musimy ciężko trenować i muszę wszystko oceniać na bieżąco. Wszyscy mają się dobrze, z wyjątkiem Bonucciego oraz Ramseya, który uzyskał wynik negatywny, lecz jest na drodze do opuszczenia klubu. Po ostatnim treningu będę wiedział, jakiej formacji użyć.
Jakie są cele Bianconerich na ten sezon?
Nie posuwajmy się zbyt daleko w rozmyślaniu. Spróbujemy jutro uzyskać dobry wynik przeciwko Milanowi, który radził sobie bardzo dobrze przez ostatnie półtora roku. Gratulacje dla Piolego, ponieważ walczą o Scudetto.
Musimy się ich trzymać i być pod koniec lutego w najlepszym możliwym miejscu. Gdybyśmy rozmawiali o Scudetto, rozmawialibyśmy o rzeczach, które w tej chwili nie mają sensu.
Allegri nie uważa, że jutrzejszy mecz będzie kwestią „być albo nie być” w pierwszej czwórce.
To nie jest kwestia wygrania z jednym z zespołów z top4, to kwestia wygranej, ponieważ jest to ważny mecz. Mam nadzieję, że jutro postawimy pierwszy krok.
Dybala jest lepszy fizycznie, rozwija się, jest bardzo spokojny. To mu pomaga, bo ma większą swobodę w grze, ciąży na nim mniejsza odpowiedzialność. Jestem bardzo zadowolony z tego, co robi. Myślę, że do końca sezonu da nam dużo.
Jestem zadowolony też z tego, co robi Moise Kean. Strzelał ważne gole. Zalicza na przemian dobre i gorsze występy, ale nie zapominajmy, że jest młody, ma zaledwie 21 lat.
Allegri poruszył również kwestię systemu i rozwoju Milanu, a także zmieniającego się cyklu w Juventusie.
Pracowali dobrze, robili rzeczy w uporządkowany sposób. Pozyskali dobrych graczy i dzięki temu wygrywają mecze.
Juve wychodzi z okresu dziewięciu niepowtarzalnych lat, po czym zdobyło kolejne dwa trofea. W tym roku bez Ronaldo było więcej miejsca dla innych i graliśmy mecze, jak w Rzymie, z 6 graczami w wieku od 20 do 23 lat. 60% zespołu, to nie jest mało. Stajesz się lepszy tylko grając mecze i powiedziałbym, że znacznie się poprawiliśmy pod tym względem. Graliśmy z dojrzałością w meczu z Udinese, czekaliśmy i zrobiliśmy krok do przodu, kiedy było to konieczne.
Trener odpowiadał także na pytania dotyczące Arthura.
Tak wygląda nasza drużyna i tak pozostanie. Nie zapominajmy, że Arthur był poza akcją przez sześć miesięcy, musiał znaleźć konsekwencję. Jego umiejętności nie mogą być kwestionowane, jest ważnym zawodnikiem w reprezentacji Brazylii, nawet jeśli nie był powoływany.
Źródło: football-italia.net
Maxowi wyraźnie w składzie brakuje Khedirów, Lichsteinerów, a przede wszystkim Mandżukiciów. Trzeba rzeźbić z tego co się ma. Wszystko wskazuje na to, że wzmocnień nie będzie. Nie wiem jak my zamierzamy przetrwać w najbliższych latach. Dwa konkretne transfery na rok (a bez sprzedaży jeden) to trochę mało, żeby walczyć o najwyższe cele. Zwłaszcza, że kadra raczej coraz słabsza.
Odpalić chwasty które zarabiają krocie, a nic nie wnoszą, a w ich miejsce wprowadzić nienasycone koty, jak Vlaho, odmładzać kadrę, ale z głową, to jest droga do sukcesu, na rynku jest od zatrzęsienie młodych spragnionych wilków, trzeba tylko umiejętnie ich przekonać, a chcąc nie chcąc nazwa Juve wciąż budzi duże zainteresowanie, nic tylko korzystać, ale to już należy do naszych władz , ale nasze leśne dziadki śpią i niestety klub zostaje w tyle, brak nam takiego wyjadacza jak Marotta, z nim byliśmy na szczycie, teraz z z nim Inter jest na szczycie, dzięki panie Agnelli
Nie chciałbym przedwcześnie chwalić, ale widać że drużyna gra lepiej i skuteczniej. Mimo złego początku sezonu zdołaliśmy chociaż trochę zniwelować stratę. Nie wiem czy mistrzostwo da radę ugrać, ale TOP 4 na spokojnie. Forza Juve Forza Allegri 🙂