Allegri przed rewanżem z Villarreal
Massimiliano Allegri potwierdził, że zarówno Giorgio Chiellini, jak i Paulo Dybala będą dostępni na jutrzejsze spotkanie.
Dybala i Chiellini wrócą do gry po niemal miesiącu przerwy z powodu urazów mięśniowych. Mimo że kadra stopniowo się poszerza, celem Allegriego jest, by sprawę awansu załatwić w ciągu 90 minut i uniknąć potwornego zmęczenia, jakie przyniosłaby dogrywka.
Chiellini, Dybala i Bernardeschi wracają do gry. Miejmy nadzieję, że wygramy po 90 minutach. W przeciwnym razie potrzebna będzie dogrywka. Ważne będą zmiany — przyznał na konferencji prasowej.
Nie ma Bonucciego, który zagrał w Empoli i przeciwko Villarreal, mimo że nie czuł się dobrze. Ma problem z łydką i nie może się z nim uporać. Alex Sandro poczuł coś w mięśniu podeszwowym, to trudna sprawa, więc nie będę ryzykował. To nie jest ostatni mecz w sezonie.
Ocenimy Zakarię w ciągu najbliższych kilku dni, może wrócić w czwartek lub po przerwie. Mamy przed sobą dwa starcia, a później będziemy mieli trochę czasu na regenerację — dodał.
Trzy tygodnie temu Juventus zremisował w Hiszpanii 1-1, więc aby zakwalifikować się do ćwierćfinału, będzie potrzebował jutro zwycięstwa w Turynie.
Mam jasne pomysły, mam nadzieję, że uda mi się je zrealizować. Drużyna czuje się dobrze. To decydujący moment sezonu.
Musimy mieć ambicję, aby dotrzeć do finału, to nasz cel, więc musimy spróbować. Jeśli dopisze nam szczęście i zagramy dobre spotkanie, to się uda. Jeśli to rywale będą lepsi od nas, to się nie uda. Nie możemy narzekać, gdyż jutro czeka nas finał, który gramy u siebie.
Vlahović zagra, Morata jest w dobrej formie, on zawsze miał jakość. Zawsze był krytykowany, ponieważ grał na pozycji, która nie jest jego naturalną. Ja jestem z niego zadowolony, dobrze mu się gra z Vlahoviciem, ma więcej swobody na boisku. Wszyscy czujemy się dobrze, będziemy też potrzebowali trochę szczęścia, aby się zakwalifikować.
Juventus jest najlepszą drużyną we Włoszech w 2022 roku, zgromadziwszy w tym czasie 22 punkty. Początek sezonu był dla nich fatalny — w czterech meczach zdobyli zaledwie dwa punkty. W czym tkwi sekret rozwoju Juventusu?
Chłopcy dobrze sobie radzą, staliśmy się solidną grupą i to ich zasługa. Jednak do tej pory nic nie osiągnęliśmy. Nie możemy stracić równowagi, musimy twardo stąpać po ziemi i robić krok po kroku. Celem było dotarcie do marca i gra o nasze cele. Jesteśmy tutaj, jest adrenalina, kibice będą musieli nam pomóc.
Villarreal to doświadczony zespół, z bardzo dobrym trenerem. Nie popełniają prawie żadnych błędów, my musimy popełnić ich jak najmniej i dobrze przygotować się do meczu. W Hiszpanii podjęliśmy pewne ryzyko, ale mieliśmy też kilka szans na podwyższenie prowadzenia.
W marcu piłka jest mniejsza i cięższa, to zabawny moment w sezonie. Jesteśmy w wyścigu o trzy cele, teraz musimy je osiągnąć.
Źródło: football-italia.net
Dzisiaj dwie drużyny z niską obroną ,nastawione na przeszkadzanie ,nie myślące nawet o posiadaniu piłki, przechodzą do ćwierćfinału .Benfika jak dla mnie spora niespodzianka.
Przejdzmy Villlareal i dajmy pracować spokojnie Allegriemu.
To będzie ciężki mecz..
Pod każdym względem.
Technicznym , fizycznym i mentalnym najcięższy gatunkowo w obecnym sezonie ,ale w tym względzie Allegri powinien lepiej przygotować zespol od poprzedników
Nie mam wątpliwości, że dzisiejszy rewanż z Villarrealem jest najważniejszym meczem Juventusu, biorąc pod uwagę obecny sezon. Sądzę też, że w jakimś sensie określi on ponowną pracę Allegriego w Turynie jako taką, ponieważ awans lub brak awansu będą kluczowe do oceny szkoleniowca bianconerich. Oczywiście załapanie się do czołowej czwórki Serie A jest szalenie istotne, niemniej jednak, zarząd zdecydował się na ponowne zatrudnienia Maxa, żeby ten poprawił grę drużyny na arenie międzynarodowej, gdzie w poprzednich dwóch latach prezentowaliśmy się mizernie. Dzisiejsza rywalizacja w Turynie najpewniej będzie bardzo trudna. Drużyna wciąż boryka się z absurdalną liczbą kontuzji i nawet jeżeli dani gracze… Czytaj więcej »
https://youtu.be/z5M0lUAwKuE Świetny film akurat przed meczem. Liczę na świetny wieczór czas pokazać światu że Juve wraca! Jakby ten mecz się nie skończył nawet jeśli odpadniemy będzie wielki żal złość i rozczarowanie. Jednak to będzie trwało tylko chwilę. Na ten klub nie można się długo złościć oni odwracać plecami. To jest specyficzna forma miłości piłkarskiej Juve ma to coś w sobie tą magię. Byc może to subiektywne odczucie ale ten związek kibiców i juve jest jakby głębszy niż pomiędzy innymi klubami i ich kibicami. Nie da się tego wytłumaczyć Myślę że każdy z was wie o czym mówię. Dlatego mam mały… Czytaj więcej »
Allegri niepokojąco często mówił o potrzebie szczęścia. Jak dla mnie, to trochę gówno prawda, jeśli mowa o dwumeczu. Brzmi to tak, jakby przygotowywał sobie grunt pod porażkę, szykował możliwość zrzucenia ewentualnego niepowodzenia na brak szczęścia, a nie na słabszą dyspozycję, brak umiejętności lub przygotowanie do meczu.